retrofood 21.01.2008 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 czy coś się zmieniło przez 3 lata?? robicie imprezy po przeprowadzce takie hurtowe ?? takie imprezy są imprezami i mają sens jak wszystkie inne imprezy. Parapetówka jest jedna i się ją robii po wykończeniu, a przed wprowadzeniem się, kiedy nie ma jeszcze stołu, krysztalów, plastykowych kwiatków i podobnych dupereli, stąd jej nazwa. i tylko taka parapetówka jest własciwa i zbożna, a nawet uświęcona tradycją. Reszta to normalne pijaństwo, sodoma i gomoria. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 21.01.2008 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 a kiedy kończy się wykończenie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 21.01.2008 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 a kiedy kończy się wykończenie?? to jest problem, ale przyjmuje się, że wykończenie się kończy wtedy, kiedy zapada decyzja przeprowadzki, ale do jej realizacji jeszcze nie doszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 21.01.2008 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 a kiedy kończy się wykończenie?? to jest problem, ale przyjmuje się, że wykończenie się kończy wtedy, kiedy zapada decyzja przeprowadzki, ale do jej realizacji jeszcze nie doszło. jejku jakie to trudne .... czyli mój czas już minął i co teraz?? już tylko popijawa?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 21.01.2008 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 a kiedy kończy się wykończenie?? to jest problem, ale przyjmuje się, że wykończenie się kończy wtedy, kiedy zapada decyzja przeprowadzki, ale do jej realizacji jeszcze nie doszło. jejku jakie to trudne .... ano trudne. czyli mój czas już minął absolutnie nie! i co teraz?? typowe pytanie polskiej kobiety, gdy jest już "po ..." już tylko popijawa?? no nieeee! ... po prostu rozpocznij nowa budowę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 21.01.2008 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 u nas jeszcze parapetówy nie było było za to, zaraz po kupnie chałupy "wyganianie diabła" ściany zostały dokładnie zchlapane alkocholem (coś w rodzaju dezynfekcji ) a po za tym każda okazja do spotkań z przyjaciółmi jest dobra a nie przyjaciół nie zapraszam , nawet jeśli się dopominają (teściowa jeszcze nie widziała chałupy ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 21.01.2008 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 u nas jeszcze parapetówy nie było było za to, zaraz po kupnie chałupy "wyganianie diabła" ściany zostały dokładnie zchlapane alkocholem (coś w rodzaju dezynfekcji ) a po za tym każda okazja do spotkań z przyjaciółmi jest dobra a nie przyjaciół nie zapraszam , nawet jeśli się dopominają (teściowa jeszcze nie widziała chałupy ) wyganianie diabła jest absolutnie niezbędne!!!!! dobrze zaczynacie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 21.01.2008 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 no nieeee! ... po prostu rozpocznij nowa budowę!!! nie mogę się doczekać http://images26.fotosik.pl/145/84984f7d260c4f0a.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 22.01.2008 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 A u mnie są planowane dwie imprezy związane z nowym domem rzecz jasna - pierwsza, jak będą parapety (parapetówa), a druga jak się będziemy wprowadzać (obsiedliny) Jednej i drugiej nie mogę się już doczekać. Imprez w trakcie budowy - zalewanie stropu i wiechy, nie liczę - było bardzo miło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 22.01.2008 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 a druga jak się będziemy wprowadzać (obsiedliny) fajna nazwa - nie znałam do tej pory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 22.01.2008 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 A mni ejak sie pytaja kiedy parapetowa to zawsze mowie ze jeszcze nie mam parapetow co zreszta prrawda jest. PS Mieszkam juz drugi rok prawie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duduś 22.01.2008 19:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Założyłam ten wątek ,a sama zapomniałam napisać jak to było: : ROK 2005 LIPIEC - PRZEPROWADZKA- potem-3 etapy parapetówy- we WRZEŚNIU ( po przeprowadzce byliśmy jeszcze w betonach, natomiast na wcześniejsze spotkania nie miałam siły - jednak przeprowadzanie i urządzanie jest dosyć męczące) I TAK -: Młodzi , Starzy i jeszcze raz Młodzi - i chociaż nie było nic wykończone a wieczory we wrześniu ( przed zimą stulecia) chłodne to imprezy były przednie ale i tak kończyły się na ciepłej podłodze w kuchni ( autentycznie NA podłogówce W KUCHNI) Zaznaczam że robiłam to z radości i od serca - nie koniecznie żeby sie pokazać ( bo może czekałabym z wykończeniówką - i do dzisiaj nie było by imprezy) , a i tak wiem ( od tego czasu )jakich mam znajomych! Poza tym chodzi o to żeby na takiej imprezie były osoby które są w naszym domu 1-szy raz ( od WIECHY lub innych odwiedzin na tzw. BUDOWIE)- róbcie na surowo - to tak nie zobowiązuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 22.01.2008 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 To tak jak ja - parapetów niet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bezdomna 22.01.2008 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Jak sie wprowadzimy zaprosimy znajomych, ale pewnie na dwa razy, bo wykańczamy tylko dół (ok70mkw). Wole robić imprezę, jak już mieszkam, bo łatwiej przygotować i po imprezie nie trzeba do domu wracać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tuuska1 23.01.2008 14:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Wprowadziłam sie we wrześniu. Parapetówki nie było i zapewne nie będzie. Znajomych prawie nie mam a .....rodzina. No cóż ....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 23.01.2008 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Wprowadziłam sie we wrześniu. Parapetówki nie było i zapewne nie będzie. Znajomych prawie nie mam a .....rodzina. No cóż ....... i straciłaś tuuska1 taką okazję na poznanie nowych przyjaciół... jakbym ja tak marnował okazje, to chyba bym się nie ozenił... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 23.01.2008 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Jak sie wprowadzimy zaprosimy znajomych, ale pewnie na dwa razy, bo wykańczamy tylko dół (ok70mkw). Wole robić imprezę, jak już mieszkam, bo łatwiej przygotować i po imprezie nie trzeba do domu wracać. własnie na tym polega urok parapetówki, ze żaden gość nie ma prawa wymagać jakichś przygotowań!!! A takie nieprzygotowane imprezy są najlepsze... i kto mówi o wracaniu??? karimaty, materace... i poszukiwanie własnej żony... do południa ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 23.01.2008 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Najzabawniejsze, to to ze moja zona juz planuje parapetowe na 50 osob. A my jeszcze nawet projektu nie mamy. A wiecha to stara tradycja, slyszalem ze jak sie nie postawi wiechy(i co z tym zwiazane ) to moze byc nieszczescie . Ale to tylko zabobony Tak trzymaj !! pozdro c-m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
waldibmw 23.01.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 PY TANIE!! Czy ktos z Was zaprasz czarneckich na parapetowe!!??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bezdomna 23.01.2008 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Jak sie wprowadzimy zaprosimy znajomych, ale pewnie na dwa razy, bo wykańczamy tylko dół (ok70mkw). Wole robić imprezę, jak już mieszkam, bo łatwiej przygotować i po imprezie nie trzeba do domu wracać. własnie na tym polega urok parapetówki, ze żaden gość nie ma prawa wymagać jakichś przygotowań!!! A takie nieprzygotowane imprezy są najlepsze... i kto mówi o wracaniu??? karimaty, materace... i poszukiwanie własnej żony... do południa ... Takie imprezy rajcowały mnie, jak byłam wolna (czyt. bezdzietna). Potem pewnie polubię, jak sie dziatwa nieco usamodzielni. (Kiedy usamodzielni sie 4 latek i 3latka?) Moja parapetówa to będzie spotkanie ze znajomymi - pewnie tez dzieciatymi - po południu przy kawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.