Bess 11.06.2005 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Jaka tu cisza... Od środy nikt się nie odzywa. Lawy - moje sobotnie plany z kilku powodów musiały ulec zmianie, więc mimo, że planowałam, nie mogłam się pojawić na Twojej uroczystości. A skoro nie mogłam osobiście, to przez forum składam najserdeczniejsze życzenia, wszystkiego naj, naj, najlepszego na Nowej Drodze Życia. I dużo RADOŚCI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 11.06.2005 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 A u nas jest. prąd Po cichu zrobiony. U mlk wiecha. Widziałem, no i odwirtualizowałem się. A u Lawego żona no to najlepszego, Bess, u Was baraczek wciąż stoi są i gorsze wieści. dziecko chore, bank się nie odzywa, a czasu coraz mniej..... mam nadzieję, że się jednak poprawi MLK, zapomniałem zapytać, bo to takie tempo było, jakie okna planujesz i kiedy? dla jasności- ja drewno Tymczasem, pozdrawiam naszą grupę nieśmiało piśmienną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martta 11.06.2005 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Lawy dołączam się do życzeń, wszystkiego najlepszego , dużo szczęścia i żebyscie jak najszybciej mogli zamieszkać w nowym domku. a tak przy okazji to sporo dzisiaj wesel, W Świdrze dwa domy za mną jest dom weselny i dzisiaj też tam zabawa, mieliśmy z sąsiadką "bramkę" robić. W wakację będziemy "kasowały" Młodych to i my przy okazji pobalujemy , kolejny urok domku Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trolosa 12.06.2005 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 LAWY - Wszystkiego Najlepszego i a przede wszystkim by Wam się dobrze mieszkało !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 12.06.2005 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Musiałam zmienić swój sobotni post i wytłuścić życzenia Lawy, bo byś jeszcze je przeoczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trolosa 12.06.2005 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 Bess - to zwykłe papugowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 12.06.2005 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2005 No nie, nie lubię być po prostu w cieniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trolosa 15.06.2005 05:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Cisza na morzu ... W poniedziałek ruszam z budową !!! Jak u Ciebie Bess ??? A jak u Was pozostali budowlańcy, kiedy parapetówki ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 15.06.2005 06:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Tak sobie myślę, że to taka cisza przed burzą, Trolosa, gratuluję, my w lipcu startujemy, tylko bank jakoś się ociąga i trochę mrowić nas w pleckach zaczyna . Lawy dochodzi pewnie powolutku do siebie po wydarzeniach sobotniej nocy Bess, melduj, jak sytuacja na froncie? Może w sobotę jakoś podjadę z juniorem, jak wyzdrowieje, na posiadłość. Tymczasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 15.06.2005 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 fripp - wyjąłeś mi to z ust. To cisza przed burzą!! Już chyba mamy prąd, jutro rozliczenie. Ruszamy w środę 22-go. Jutro i w piątek pokręcimy się po Wawrze, moglibyśmy i w sobotę pojechać do na, ale dopiero ok 18-tej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 15.06.2005 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Za dwa tygodnie (teoretycznie) powinienem mieć już pozwolenie na budowę. Potem jeszcze ok. 2 tyg. na pozwolenie na wycinkę drzew... a potem do roboty... i im bliżej tym bardziej jestem przerażony... w ostatni weekend o maly wlos nie podpisalbym (niekorzystnej dla mnie zreszta) umowy na dachowke cem. (z montazem, w Koniku - bo niby "super promocja" byla). Na szczescie sie opamietalem... (potem się okazało, że to żadna super promocja, bo ceny jak wszędzie a bym zamrozil kupe kasy nie wiadomo po co). A w ogole postanowiłem, ze jak humus zaczne zbierac, to zaczne tez kupowac (bo jak... tfu... tfu... nie dostane pozwolenia przed zima, to na co mi teraz dachowka? szczegolnie, ze cala kwote chcieli od razu). A tak apropo dachowek - mam wycene z Konika (Kowalczyk) i z Dachluxu - są dość podobne, z niedużą przewagą tego drugiego. Może znacie jeszcze jakiś punkt w okolicy, którego w tej sprawie nie powinienem przeoczyć?? . ps. Lawy - co prawda nie znamy sie za bardzo, ale nowa droga zycia nie moze pozostac bez komentarza.... oto komentarz... GRATULUJE I WSZYSTKIEGO NAJ!!! (ja sam jestem "młody" stażem na nowej drodze, bo od 8 stycznia więc szczególnie mocno pozdrawiam! ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pietka 16.06.2005 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2005 LAWY wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, udanego miesiąca miodowego no i rzecz jasna doczekania się SYNA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pietka 16.06.2005 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2005 mlk Twój domek rośnie jak na drożdżach. Jak możesz to przyślij mi namiary na priva na ekipę co u Ciebie buduje bo szukam ekip które budują z ceramiki ( w projekcie mam sciany z pustaków MAX 29cm i nie będę nic zmieniał). Oczywiście napisz mi czy nie było z nimi jakichś problemów i ile śpiewają. Z góry dzięki i do usłyszenia. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 17.06.2005 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 DZIĘKI WSZYSTKIM ZA ŻYCZENIA, na budowie nic się nie zmieniło, może jedynie w sobotę drzwi założę (jeszcze nie docelowe, ale i tak solidne next week mam nadzieję na okna..... trolosa - no to fajny czas Ciebie teraz czeka - ja już się stęskniłem za tymi przeżyciami w trakcie budowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 17.06.2005 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 Lawy - a jakie drzwi zamierzasz sobie teraz sprawić i ile trzeba przeznaczyć na takie prowizoryczne? Masz już wybraną bramę garażową? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 18.06.2005 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2005 HejBrama garażowa - to dopiero po wakacjach, natomiast wsadzę drzwi wejściowe między garażem a domem.A drzwi tymczasowe to mam wejściowe od teściów, oni wymieniali drzwi wejściowe więc to wykorzystam. Co do kosztów to w Castoramie drzwi Boryszewa zewnętrzne to coś koło 500 PLN widziałem. Może i warto bo trzeba pamiętać, że jak drzwi juz docelowe to:1. duża wilgoć od tynków, wylewek i drewniane drzwi różnie to zniosą,2. robotnicy wnosząc różne rzeczy przez drzwi mogą zahaczyc i inne takie dlatego ja na razie drzwi przejściowe a pewnie po wakacjach już kupie normalne - więc jakby byli chętni wtedy na nie to dawać znak (osobówką się spokojnie przewiezie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 19.06.2005 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2005 No to powoli zbliża się termin startu. Ja jutro na 5,6 dni wybywam z wawy, zostaje 1/2 i przejmuje parę spraw, pewnie od czasu do czasu zerknie tu sobie bez wpisywania, bo nie lubi pisać w "takich miejscach" a w piątek/sobotę wracam i powoli będzie trzeba dzieło zaczynać - od umowy z bankiem, analityk zachorował, a nam ciary po plecach, że nie wyrobimy się z podpisaniem umowy i zapomogą bankową.... Szlag trafia w takich sytuacjach, zawsze mnie korci, żeby im powiedzieć w takiej sytuacji, to niech pan/i pójdzie do lekarza ze złamaną nogą, głową czy czym tam jeszcze i dowie się, że lekarz właśnie musiał do sklepu wyjść, albo zachorował i proszę za trzy dni Wprawdzie nasz system opieki zdrowotnej już zmierza w tę stronę, ale jakoś jednak jeszcze zdarza się działać Nóż mi się czasem w kieszeni otwiera, jak zdarzają mi się takie sytuacje. A może to ja jakiś frustrat jestem i tak powinno być, to wszystko normalne jest, czasem zaczynam wątpić W każdym razie, do następnego postu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mlk 20.06.2005 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 mlk Twój domek rośnie jak na drożdżach. Jak możesz to przyślij mi namiary na priva na ekipę co u Ciebie buduje bo szukam ekip które budują z ceramiki ( w projekcie mam sciany z pustaków MAX 29cm i nie będę nic zmieniał). Oczywiście napisz mi czy nie było z nimi jakichś problemów i ile śpiewają. Z góry dzięki i do usłyszenia. Piotr dzięki, ale właściwie to on nie rośnie - tydzień było przerwy w pracach, ale od dziś znowu zaczęło się dziać jak sobie pomyślę że za 2tyg. będzie koniec prac na ten rok (czyli zadaszony stan surowy), to już czuję niedosyt moja ekipa ma zajęty ten rok, więc jeśli chcesz budowac w 2005 to szukaj gdzie indziej, jeśli nie w 2005 to podeślę na priva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pietka 21.06.2005 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 mlknapisał:moja ekipa ma zajęty ten rok, więc jeśli chcesz budowac w 2005 to szukaj gdzie indziej, jeśli nie w 2005 to podeślę na priva W tym roku mam zamiar załatwić całą papierologię jak sobie pomyślę to aż robi mi się niedobrze bo nie ogarniam tego wszystkiego. Wiesz jak jest gdy mieszka się 500 km od W-wy, jak się załatwia sprawy na odległość. W wakacje postaram się załatwić ile się da. Co prawda mam bardzo bliską rodzinkę w 100-licy (żony siostra) ale oni są jacyś nie życiowi. No dobra dosyć tych łez. Jak możesz to przyślij namiary na tą ekipę na priva. Z góry dzięki. Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pietka 21.06.2005 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Nóż mi się czasem w kieszeni otwiera, jak zdarzają mi się takie sytuacje. A może to ja jakiś frustrat jestem i tak powinno być, to wszystko normalne jest, czasem zaczynam wątpić W każdym razie, do następnego postu fripp nie przejmuj się bo szkoda zdrowia ja coraz bardziej sobie odpuszczam bo przez takie sytuacje zacząłem mieć problemy z pompką no i na rodzince się to odbijało. Myślę, że zdrowie najważniejsze. Pozdrawiam Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.