Lawy 21.07.2005 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 To i ja się włączę - niestety polecony to nie znaczy że już dobry. Ileż to już naczytałem się na tym forum że ktoś coś spieprzył, schrzanił itp itd a przecież był z polecenia. To jest tak - że u jednych zrobi dobrze u innych źle. I niestety gdy znamy tylko jedną robotę fachowca to trudno cokolwiek ocenić - jest domniemanie że potrafi dobrze zrobić. Ja tak naprawdę to dobrze sprawdzonego miałem tego od stanu surowego. Pozostałe ekipy też niby z polecenia - ale tutaj tak naprawdę miałem (i mam) pełne gacie strachu, że coś pójdzie nie tak i będą kłopoty. Pomimo, że ktos te ekipy polecał (z tej bądź z otwockiej grupy). Z innej beczki - zabieram się za studnię i po jej wytyczeniu na działce zobaczyłem że mam ją qrcze w kiepskim miejscu Jak mi robiono adaptację na działce i była mapka to nie zwróciłem uwagi że ta tak niefortunnie wypadła, gdybym zobaczył to bym ją przesunął o 3 metry. A tak po raz kolejny płacę frycowe - za coś co zobaczyłem za późno. Cóż, na przyszłość będę pamiętał - ale kiedy ja kolejny dom będę budował????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 21.07.2005 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Swięta prawda, Lawy, dlatego pretensje mogę mieć tylko do siebie..Zastrzeżeń nie mam do studniarza i elektryka, który doprowadził prąd na działkę. Obaj byli profi 100%. Mam nadzieję, że u innych też tak robią.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janna 21.07.2005 23:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 To ja dorzuce pare słów o moim polecanym wykonawcy. Wszystko szło dobrze, dogadaliśmy się co do ceny i innych spraw budowlanych. Na pierwszym spotkaniu gościu dostał do przejrzenia projekt umowy (serdeczne dzięki Fripp ). Na umowę się zgodził wstępnie. Dziś rozmawialiśmy po raz kolejny i zostałam zapytana czy na pewno chcemy fakturę vat (w umowie stało jak wół, że chcemy i do tego jeszcze chcemy rękojmi). Potwierdziłam, że chcemy, na co usłyszałam, że jak tak to zmienia się cena (+14 % podatku) i że on w ogóle to myślał, że jak dom wybuduje to umowę podrzemy i będzie po sprawie. Ręce opadają i inne części ciała też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 22.07.2005 06:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 Ano tak to właśnie bywa, Lawy, pamiętasz, jak przy Tobie mówił, że wszystko odbierze, obejrzy kierownik.... WSZYSTKO na PIŚMIE uzgadniać i trzymać się papierów, bo mogą być jedynym ratunkiem. NIC na gębę. Taka nauka z tego wszystkiego. Powodzenia Janna, nie daj się wpuścić, choć i tak nie wiesz, co Cię czeka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 22.07.2005 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2005 No i już trochę na spokojnie mi się nasunęło,może większość tych nieporozumień z "polecanymi" firmami wynika stąd, że każdy - jednak- ma inne oczekiwania i inny standard jest w stanie zakceptować. Tak, jak ktoś nigdy nie wsiądzie do malucha, a dla innego jest to doskonały środek transportu.Kwestia druga, ekipa, która dziś zrobiła dobrze, jutro może zrobić źle, bo- zmienili się pracownicy, - szef miał zły dzień/ tydzień/miesiąc i robił na odlew, - uznał, że jest tak dobry i ma wzięcie, że może robić, jak chce.....Możnaby tę listę pewnie jeszcze rozwijać, tylko może warto o tym pamiętać, kiedy się z usług poleconych majstrów korzysta.Ja poprzestałem na forumowych referencjach - i to był mój błąd, choć facet brzmiał baaaardzo wiarygodnie, możliwe też, że po prostu coś mu się z głową porobiło od czasu, kiedy robił dobrze? Dużo pytań, nie ma chyba sensu dociekać.To tyle, w kwestii polecanych, może ktoś przemyśli sobie i na moich błędach czegoś się nauczy, bo nikomu nie życzę tego, czego doświadczyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 24.07.2005 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 Witajcie!!! Pierwszą część urlopu mam już za sobą. Wpadłam do domu na inspekcję. Wróciłam w nocy i właśnie poczytałam co tu się dzieje...Tak więc, zacznę od początku... damisa - witaj w grupie, Pietka - dalszych sukcesów w papierologii i większego tempa, bo 9 miesięcy to się na dziecko powinno czekać, a nie na WZ, mlk - ławy nie są już tak płytko. Są na 1,2 m. Tamto to było nieporozumienie, ale wszystko zostało poprawione. Musiałeś to widzieć w momencie, gdy był pewien zastój z powodu śmieci, a dokładnie gruzu, który mieliśmy w ziemi, więc nie przejmowaliśmy się ławami, tylko chcieliśmy zrobić porządek ze śmieciami. trolosa - gratuluję potomka i gratuluję tempa budowy! Lawy - wpadnę do Ciebie w tym tygodniu na inspekcję, zobaczyć te okienka. No i fripp!!! Ja to jestem na bieżąco, bo mąż mi zdawał relacje z Twojej budowy i z Waszych długich rozmów przez telefon. Tyle, że dzisiaj poczytałam sobie wszystko na forum i obejrzałam to osobiście. I mimo, że już chyba trochę Ci emocje opadły, to nie gniewaj się, ale napiszę, że jak to zobaczyłam, to płakać mi się chciało, mimo, że to nie moje. Co za partacz ten Wojtas!!! Poza tym co zrobił, to jeszcze jak nierówno! Jeśli nie chcesz czegoś pisać na forum, napisz na priva co tam teraz się będzie działo. I kiedy ruszasz na nowo? Jeśli chodzi o naszą ekipę, to na razie nie mamy zastrzeżeń. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. Kierownik nic do nich nie ma, mówi, że dobrze pracują. W poniedziałek będziemy ocieplać ścianę fundamentową, we wtorek popracuje ubijak i przywiozą nam kuuuupę piachu. Od środy podobno cegły. W najbliższych dniach będzie można mnie spotkać na budowie. To tyle na dziś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 25.07.2005 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 janna - +14%podatku?? A skąd taka liczba? fripp - myślę jednak że nie bierze się to z innego standardu oczekiwań. Po prostu u jednego zrobi dobrze u innego źle. Można się czegoś niedopatrzeć, bo czasami się po prostu nie znamy i nie wiemy czy jest spi...czy też dobrze wykonane (ale to nie jest inny standard jakiego się oczekuje). To jedno a drugie. że fachowcy od wszystkiego - jedno zrobią dobrze, drugie spierdzielą. U jednych dobrze wykończą wnętrza u innych źle położą dach. Ale dość o tym. Kiedy ruszasz? a może już ruszyłeś z powrotem? mam nadzieję że sie wyprostuje i ruszysz do przodu.... Bess - już po urlopie? tak szybko? co do odwiedzin to zapraszam (ostatnio nawet mlk wpadł zobaczyć jak się bawię w elektryka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 25.07.2005 15:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 Lawy, Kiedy ruszę?mam nadzieję wkrótce, partacz nie chce na razie baraku odebrać, niech sobie stoi, obok i tak drugi stanie, a terza to on mnie będzie pytał i prosił, żebym na budowę przyjechał i pozwolił mu zabrać.A do tego jeszcze pisemko wyślę, że za każdy dzień przetrzymywania $ się należą.I to tyle z dziadem.mam nadzieję, że ktoś, kto przeczyta nie weźmie go już, a też 3 razy chociaż się zastanowi, co w umowie ma być napisane.TO JEDYNA NASZA BROŃ.hawkhpozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 27.07.2005 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Ale tu się teraz mało dzieje. Ludzie powyjeżdżali chyba na urlopy, inni zaganiani przez budowę, sezon budowlany i urlopowy... Ja w poniedziałek znowu na 2 tygodnie wyjeżdżam. I jak wrócę to już strop mam nadzieję będzie. A tymczasem u mnie wczoraj był dzień piachu. Oj dużo go poszło. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, że to takie ilości i takie pieniądze. Lawy - a kiedy bywasz na swojej budowie, bo może jutro lub w piątek po południu bym podjechała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 27.07.2005 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 sezon urlopowo budowlany. U mnie na razie budowlany, ale za 3 tygodnie mam tydzień urlopu już się doczekać nie mogę Ja bywam dopiero od 17-18 wzwyż. Sporo pracy ostatnią czasą mam - bo zmieniam pracę i muszę co nieco uporządkować. Jakby co daj znać telefonem, bo może będę popołudniu - nigdy nic nie wiadomo. ps. dziś kopie się studnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 29.07.2005 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 No i nie wpadnę do Ciebie Lawy, bo nieoczekiwanie jutro muszę wyjechać i w związku z tym nie wyrobię się. Ależ mi ten tydzień pobytu w W-wie szybko zleciał. Udanego urlopu życzę, a Tobie fripp powodzenia w "bojach". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janna 29.07.2005 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Tez mnie zdziwiło to 14% podatku. Ten człowiek twierdzi że 7% to vat, a drugie 7 to podatek, który on jako firma musi zapłacić za to że zarabia. Nie mam pojęcia co to tak naprawdę, bo strasznie sie motał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 30.07.2005 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2005 Janna, to pewnie wygląda na to, że wykonawca chce sobie odbić to, że "zamraża" pieniądze do momentu zwrotu ze skarbowego dzieli się Waszym "zyskiem" podatkowym na pół- stąd to 14%, kiedy kupuje materiały , to płaci z 22% vat i dopiero później dostaje zwrot z podatkowego. Zamraża kasę i jeszcze do tego musi być przygotowany na kontrole ze skarbowego. W pewnym stopniu zrozumiałe postępowanie. W mojej opinii to go nie dyskwalifikuje, powinien tylko jasno i otwarcie powiedzieć, w czym rzecz. My ( umowa nowa już podpisana, powtórny start w poniedziałek) kupujemy materiały na siebie, niestety. Trzeba jednak wszystko przeliczyć, możliwe, że może to być również rozwiązanie do przyjęcia, jeśli "panowie" przegłosują jednak jakiś zwrot podatkowy....Jeśli masz do niego zaufanie, to może warto przymknąć oko na parę złotych więcej.... i mieć spokój i mniej nerwów ( a o tym coś wiem, niestety...) Mało emocji, spokój i rozważność, no i rachunek bierzcie pod uwagę. No i też NIEZALEŻNY kierownik. Przez WAS opłacany.Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 01.08.2005 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 mam trochę inne zdanie na ten temat. Jeżeli mówi, że 14% to podatek to kłamie. Z wypowiedzi Janny nie wynika czy gość kupuje dla niej materiały czy też jest to sama robocizna. Choć w takim przypadku byłoby to dla mnie bez znaczenia - niech wyjaśni dlaczego taka liczba? Bo że wczesniej podał kwotę netto to zrozumiałe, ale skąd 14% podatku? I jeśli już tutaj facet się mota i nie może wyjaśnić......a może to po prostu zwykłą podwyżka a nie żaden podatek. Dla mnie już poważny minus miałby na starcie. Janna - twardo - niech wytłumaczy, bo nie może tak być, że pod pozorem jakiś podatków wprowadza podwyżki od tego co już było ustalone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 01.08.2005 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2005 moim zdaniem po prostu musi doliczyć vat 7% oraz 7% podatku dochodowoego zryczałtowanego.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janna 02.08.2005 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2005 Te 14 procent, to jak pisał budulec vat i podatek dochodowy. W pierwszej wersji umowy było, ze materiały kupujemy sami, teraz, ponieważ i tak wchodzi w to skarbowy, wykonawca będzie się zastanawiał czy nie kupimy materiałów na jego firmę. Zobaczymy. A pozwolenia na budowe ciagle nie mam:( i siły do walki z urzedem juz mi się kończą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 03.08.2005 02:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 Janna, czyli ukochany urząd utrzymuje standard, ja też się z nimi woziłem. Ruszam ponownie. Mam nadzieję, że lepiej będzie, a Ty z wykonawcą walcz i nie daj się Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mpiatek 05.08.2005 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Witam wszystkich budujących Wawrowiczów. Dawno się nie odzywałem, ale budowa pochłania sporo czasu i sił. Ale muszę się pochwalić. Zakończyłem główny etap budowy, a mianowicie mój rozbudowany budynek ma już dach, okna i drzwi wejściowe. Nie było łatwo, a i kasy poszło prawie dwa razy więcej niż planowałem. I teraz pytanie do Szanownego Grona: Co dalej robić? - ocieplić zewnętrznie czy ocieplić poddasze, podobno dobrze jest jak mury pooddychają jeden sezon- elektryka- tynki- hydraulika- wylanie podłóg z ociepleniem Czy to dobra kolejność? Pozdrawiam. Powodzenia na budowach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 06.08.2005 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2005 Witam wszystkich budujących Wawrowiczów. Dawno się nie odzywałem, ale budowa pochłania sporo czasu i sił. Ale muszę się pochwalić. Zakończyłem główny etap budowy, a mianowicie mój rozbudowany budynek ma już dach, okna i drzwi wejściowe. Nie było łatwo, a i kasy poszło prawie dwa razy więcej niż planowałem. I teraz pytanie do Szanownego Grona: Co dalej robić? - ocieplić zewnętrznie czy ocieplić poddasze, podobno dobrze jest jak mury pooddychają jeden sezon - elektryka - tynki - hydraulika - wylanie podłóg z ociepleniem Czy to dobra kolejność? Pozdrawiam. Powodzenia na budowach. mpiatek - fajnie że tak szybko poszło, gorzej z kosztami, ale to czasami trudno dokładnie przewidzieć. Mury nie muszą oddychać przez sezon, a sezonuje się raczej aby budynek osiadł, choć też nie do końca (btw osiadać to może i 3 lata) A kolejność którą wymieniłeś jest taka sama jak moja. Skończyłem wreszcie z ojcem elektrykę, teraz tynkarze kończą rownież swoją pracę (jeszcze tydzień), potem hydraulik przyjdzie, za nim wylewki. jeszcze zostanie mi ocieplenie murów i ocieplenie poddasza. czyli jeszcze sporo pracy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec 07.08.2005 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Śladem waszych publikacji udałem się po deski do pana z Traktu Lubelskiego (ten zaraz za skrzyżowaniem traktu ze zwoleńską ). Cena oczywiście już na wstępie niższa niż gdzie indziej o ok. 20 PLN/m3 (400 PLN/m3), niestety towar, który mi pokazał i powiedział, że sprzedaje jako deski budowlane nadawał sie co najwyżej do palenia w piecu. Nie starczyło mi odwagi aby poprosić o pokazanie innych elementów drewnianych. Mam nadzieję , że wy odbieraliście towar pełnowartościowy. Dla porównania i sprawdzenia jak powinny wyglądać deski tzw calówki polecam wybrać się do pana na ul. Lucerny.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.