Drzwi przy kominie systemowy.

[dedert]

W projekcie mam kominy pieca murowane z cegły, stojace na stopie fundamentowej w piwnicy. Dolegają do komina drzwi kotlowni a na parterze drzwi łazienki. A po drugiej stronie ściany działowe tych pomieszczeń. Rozumiem ze tak można? Nie musi być dylatacji? Ja natomiast chciałem kominy zamienić na systemowe ale do nich nie można niczego murować i na pewno musi być dylatacja?

[dedert]

Jeśli nie wiadomo o co chodzi to poniżej zdjęcie z projektu:

 

 

Z tego co już udało mi się dowiedzieć jest to spory błąd w projekcie. Między kominem systemowym a ścianą musi być przerwa. O ile ściankę w pokoju obok można zabudować kartongipsem na stelażu to drzwi od łazienki nie mogę zamontować do komina, tym bardziej że strop pracuje. Więc rozwiązaniem może być stelaż metalowy dla drzwi (z możliwością pracy i dylatacją przy stropie). Lub inny pomysł, który mi niedawno wpadł ale nie wiem czy jest zgodny ze sztuką. Mianowicie, otwór w stropach i tak mam większy bo przygotowywany pod murowany komin więc systemowy powinien zająć mniej miejsca. Więc może:

 

- odsunąć komin od drzwi o jakieś 15 cm, a na stopie fundamentowej wymurować jakiś filar z np, cegieł jak na rysunku na czerwono (czy cegła to dobry materiał żeby znajdował się w potencjalnie wilgotnej piwnicy??). Filar miałby wymiary np. 35x12cm, pociągnąć go aż przez dwie kondygnację na poddaszu kończąc. Do tego filarka przykotwić ścianki z gazobetonu na blachy (na rysunku na niebiesko) i na tych ściankach zastosować nadproża?

 

- w otworach stropu zastosować jako dylatację XPS 2cm (na rysunku na żółto) ale tylko z 3 stron bo od strony komina musi być przerwa

 

- tylko czy taki filarek murowany, o wysokości 6-7 metrów się nie przewali skoro będzie go podpierać tylko XPS w otworze stropowym tylko z 3ech stron?

 

[jajmar]

Jak zmieniłeś komin to powinna być do komina dostoswana dziura w stropie. Ścianki działowe stawiasz na stropie i w piwnicy, nie kombinujesz z 7 metrowymi filarkami.

[dedert]

Ale na etapie szalowania stropu nikt nie przewidział że do systemowego komina nie można mocować drzwi. To wyszło w trakcie. Mam teraz otwór zmniejszać, zalewać betonem?

[dedert]

Teraz patrzę że przecież mogę te filarki na stropie zaznaczone na niebiesko wymurować z cegieł i na nich oprzeć strunobeton. Między nimi w kominem zrobię 2 cm przerwę. Mam nadzieję że się nie przewalą. Na strunobeton pójdzie jeszcze parę bloczków gazobetonu, więc wydaje mi się że będzie to dość chwiejna konstrukcja

[Andrzej733]

Dlaczego komin systemowy ma być zdylatowany od ściany? Stropu? A jest dozwolone stabilizowanie do krokwi?

[dedert]

W stropie to chyba wełną się wykłada a przy kominie to nie wiem

[maaszak]

Stabilizowanie a związanie na sztywno to dwie różne sprawy.

 

Komina jakiegokolwiek nie wolno scalać z konstrukcją budynku ani mocować drzwi i innych pomysłów. To elementarz. Jak nikt nie przewidział, ani majstry, ani KB ani projektant, to co oni w ogóle robią w branży?

 

Jeśli komin przechodzi przez strop albo dotyka ściany to wciska się tam np. mniej lub bardziej sprasowane płyty wełny. Po otynkowaniu całości te dylatacje uzupełnia się elastyczną spoiną, np. akrylem.

 

Kombinujesz z jakimiś filarkami, strunobetonem. A to projektant zawalił i powinien naprawić swojego babola, zaproponować właściwe rozwiązanie, a jeśli wymaga ono zmian konstrukcyjnych to je obliczyć. No niestety trochę może to kosztować (jeśli nie chcesz walczyć z KB o zwrot kosztów za jego zaniedbania kontrolne), ale zaoszczędzisz czas na własne kombinowanie i późniejsze konsekwencje nietrafionych zmian.

[Andrzej733]

Jednak pytam dalej. Dlaczego nie można wbetonować w strop pustaka keramzytowego komina?

[maaszak]

Bo to inny materiał i inna konstrukcja. Inaczej pracuje termicznie (zjawisko rozszerzalności termicznej specyficzne dla każdego materiału) jak i mechanicznie (komin wystaje ponad dach, czasem dość wysoko a to inne siły od wiatru).

Jeśli komin będzie wbetonowany to dylatacje i tak kiedyś powstaną w sposób naturalny. Ale raczej nie tam, gdzie sobie tego życzymy. Szpecące spękania na ścianie to najmniejszy problem.

Minimalizujemy ryzyko, że przewód kominowy (ale też wentylacyjny, nawet niewykorzystywany) straci ciągłość - pożar, zaczadzenie, zaburzenie wentylacji. Dlatego komin powinien być niezależnym układem z jednym punktem stałym (w tym przypadku na fundamencie).

Dlatego też warto taki komin solidnie otynkować - będzie to jakieś dodatkowe zabezpieczenie na wypadek gdyby wkład ceramiczny uległ jednak uszkodzeniu (błędy w montażu, braki w wewnętrznej otulinie z wełny, wady fabryczne).

[Andrzej733]

Yhy.

Wyobraźmy sobie szacht wentylacyjny w 12 m bloku, gdzie wszystkie przejścia są zdylatowane.

Komin systemowy jak i wentylacyjny z ceramiki zgodnie z zaleceniami ponad ostatnim stropem musi być obmurowany cegłą, w zasadzie zaleca się aby obmurowanie było wszędzie

[dedert]

Dymny komin systemowy może mieć wełnę przy ścianie czy szparę? Bo wszędzie widzie że zostawiają lukę między ścianą a kominem niczym nie wypełniana. Myślałem że wełna tylko w stropie. Czyli wełny nie tynkujemy ale akrylujemy?

Na rysunku jak widać są filarki przy kominie, tyle tylko że miały być złączone z kominem. Ale przecież chyba mogę je wymurować żeby nie stykały się z kominem albo dać jakiś profil po prostu który będzie oddylatowany od stropu. Oczywiście poleci pytanie do kierownika ale nie spodziewam się twórczych rozwiązań

[dedert]

Jeszcze jedno rozwiązanie mi przyszło do głowy czyli po prostu pomniejszyć otwór i zabetonować go na 15 cm, wywiercić się by wkleić pręty na klej chemiczny, zaszalowac i zabetonować. Ewentualnie zrobić most i od góry wyryć bruzdy w stropie i włożyć pręty w strefie ściskanej, zabetonować razem wszystko. I na tym wymurować z gazobetonu w kształcie L łącznik obu par drzwi