Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kosiarka na gwarancji


Recommended Posts

Witam,temat może głupi ale trochę mnie nerwów kosztował.

W tamte wakacje kupiłem kosiarkę do trawy,w tym sezonie pierwsze koszenie i pękła rączka co uniemożliwia koszenie. Oddałem do sklepu,który odesłał sprzęt do serwisu i niestety nie uznano wady.

Czy to możliwe,że kupując sprzęt dostaję gwarancję tylko na jego niektóre części?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było napisane czyja wina,po prostu odmowa naprawy gwarancyjnej. Pękła rurka w miejscu gdzie trzyma się kosiarkę podczas koszenia.(przy rękojeści-czy jak to zwał) Sprawa dosyć łatwa do naprawy bo jakoś to sobie połączę ale chciałem żeby jednak taki bubel mi naprawiono. Napisałem do producenta czy gwarancja na jego sprzęt obejmuje wszystkie podzespoły ale coś nie odpisuje i chyba zadzwonię się zapytać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest to wada materiału i użytkownik nie miał na to wpływu aby uniknąć uszkodzenia.

Gwarancji nie uznał sprzedający czy autoryzowany serwis firmowy? Bo może okazać się tak że serwis firmowy rzuca złe światło na producenta, a producent nie jest tego świadom.

Skoro jest taka lipa to chyba możesz podać nazwę kosiarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosiarka firmy Faworyt-duża elektryczna kosiarka,można powiedzieć że było kupić coś bardziej markowego ale do moich potrzeb ( pół godziny całego koszenia działki) w zupełności by wystarczyło. Jednak nie,to szmelc jakich mało i nie polecam nikomu. Wysłana byłą do serwisu producenta w Baranowie czyli do źródła. Trudno,sklecę sobie jakoś ten badziew i przełknę porażkę a do sklepu w którym to kupiłem już nie zamierzam wchodzić. Faworyt - odradzam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam kupować sprzęt ogrodniczy a w tym kosiary w marketach budowlanych.

Moja krwawa Merry była kupiona w LM, po sezonie padł silnik, pierwsza wizyta z gwarancją, z mety wymiana na nową kosiarkę.

Po następnym sezonie padł włącznik, serwis w LM wymienił go na nowy.

Od tego momentu krwawa Merry działa bez zarzutu.

A od momentu kupna mija już 9 lat ;)

Sterwins od LM a dałem za nią z tego co pamiętam 280zl

20210612_010613_copy_1512x2016.jpg

 

Ale nie tylko sprzęt ogrodniczy, w takich marketach nie pier... się. Wiertarkę, wkrętarkę też po pierwszej awarii miałem od razu wymienianą na nowy sprzęt.

Edytowane przez Arturo1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za ten szit dałem 570zł w tamtym roku w sklepie Agro Tech.:bash:

 

Wiesz, sprzęt jak sprzęt tak naprawdę nie wiesz co kupujesz dopóki nie sprawdzisz a jeden negatywny przypadek nie świadczy o całości, ale już potraktowanie olewająco przez producenta woła o pomstę do nieba i w dzisiejszych czasach zamiast zabiegać o względy klienta to ta firma robi sobie anty reklamę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...