Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy w bloku może być cicho?


ale_co_ja_panu_robię

Recommended Posts

Zastanawiam się, na ile w bloku można liczyć na normalność pod względem akustycznym?

 

Szukam mieszkania, do którego mógłbym się ewakuować. Brałem pod uwagę tylko ostatnie piętro, co odsiewa bardzo wiele ofert, a mam też inne kryteria (np. żeby sąsiedzi z bloku obok mi nie zaglądali do mieszkania).

 

Aktualnie słyszę wszystko:

- włączniki od świateł

- krany

- chodzenie w butach (stukanie), bez butów (specyficzny łomot)

- walenie metalowymi drzwiami...

- zamykanie/otwieranie okien i szuflad, przesuwanie czegoś chropowatego po podłodze w łazience

- mycie naczyń

- inne hałasy, np. jakieś "odbijające się" łomotanie, albo jakby mieszanie prętem wewnątrz metalowej beczki. Nie mam pojęcia co to może być, ale często występuje przy akompaniamencie kranów

- i teraz najlepsze: zwykłe rozmowy, często można nawet zrozumieć słowa - dla mnie to jest chore :(

 

Większość pochodzi od sąsiada z góry, ale rozmowy słychać mniej więcej tak samo dobrze od obu.

 

W poprzednim mieszkaniu bardzo dobrze słyszałem sąsiada obok, ale tego na górze nigdy, może nikt tam nie mieszkał.

 

Wracając do tematu: czy mogę liczyć na ciszę w mieszkaniu na nieostatnim piętrze, czy szukać tylko na ostatnim, ewentualnie w psychiatryku? :bash: Jakie są Wasze doświadczenia?

Edytowane przez ale_co_ja_panu_robię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy z czego ten blok był budowany.

20 lat mieszkaliśmy na parterze,sąsiad był za ścianą salonu, gdzie była jego łazienka a drugi na górze.

Od tego z góry zero hałasu, od tego z boku słuchać było spuszczanie wody z kibelka tylko.

Ogólnie nikt z nas nie narzekał na hałas a plusem parteru był widok na ludzi z ich poziomu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, na ile w bloku można liczyć na normalność pod względem akustycznym?

Niektórzy mówią, że widzieli, mnie się nie zdażyło.

 

Wracając do tematu: czy mogę liczyć na ciszę w mieszkaniu na nieostatnim piętrze, czy szukać tylko na ostatnim, ewentualnie w psychiatryku? :bash: Jakie są Wasze doświadczenia?

Miałem mieszkanie na ostatnim piętrze (wspólczesne budownictwo) sąsiada zza ściany było słychać (mój salon-ich salon). Mocno podgłośniony telewizor to nawet raz wiadomości słuchałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy z czego ten blok był budowany.

20 lat mieszkaliśmy na parterze,sąsiad był za ścianą salonu, gdzie była jego łazienka a drugi na górze.

Od tego z góry zero hałasu, od tego z boku słuchać było spuszczanie wody z kibelka tylko.

Ogólnie nikt z nas nie narzekał na hałas a plusem parteru był widok na ludzi z ich poziomu :D

 

Ja też słyszę kibelek, ale inne hałasy z repertuaru są dużo gorsze - nie zwracam na niego większej uwagi.

 

Blok z cegły z 2013 roku dobrze rokuje? Dodatkowo jest na rogu budynku.

 

Niektórzy mówią, że widzieli, mnie się nie zdażyło.

 

 

Miałem mieszkanie na ostatnim piętrze (wspólczesne budownictwo) sąsiada zza ściany było słychać (mój salon-ich salon). Mocno podgłośniony telewizor to nawet raz wiadomości słuchałem.

 

 

Sąsiad był w tej samej klatce? A jak z sąsiadem na dole?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...