Gość 11.10.2006 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Witam, rozumiem, w przypadku lakierowanego parkietu/dechy też trzeba się trzymać pewnych zasad użytkowania (np.: nie wieszać w zimie na kaloryferze niewykręconych majtek czy skarpet . Wydaje mi się jednak, że podłoga drewniana jest o wiele lepsza i wygodniejsza w przypadku remontu/naprawy uszkodzeń. Jakoś nie mogę się przyzwyczaić do tego, że jeżeli nie będę mógł patrzeć na zniszczone panele, to zdzieram je i na śmietnik. Kurcze, wkładam kasę i chcę mieć coś na lata... Nie chcę tutaj obrażać wielbicieli paneli, ale sytuacja przypomina mi tą z naszych supermarketów, gdzie kupuję wyj...ste chińskie trampki za 30 zł, pochodzę dwa tygodnie i do kosza. Wielu wraca do sklepu i kupuje nową parę, kij w oko że spadły z nogi ale kosztowały trzy dychy. Z innej beczki: z lakierami bywają jaja przeróżne. Znajomy stolarz zrobił mi dębowe drzwi wejściowe. Kupiliśmy lakier renomowanej firmy. Drzwi są zamontowane pod dużym wiatrołapem, gdzie nie dociera deszcz nawet podczas zacinki. Lakier zlazł po roku, bo załatwiła go woda skraplająca się na drzwiach z mgieł jesienią. chrom`ek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Duży Boban 11.10.2006 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Na parterze w salonie piękny parkiet a na poddaszu u dzieci panele. W sypiani na pddaszu albo panele albo grubaśna wykładzina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-jogo 12.10.2006 00:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Teraz mam parkiet. W domu parkietu nie będzie. Żeby wyglądał dobrze trzeba by co pół roku cyklinować. Właściwie częściej, ale wytrzymałabym pół roku. Samo cyklinowanie to nie jest takie hop siup. To jest remont. Tu trzeba graty wynieść, później pył wycierać z każdego zakamarka (cyklinowanie bezpyłowe-g..o prawda), poprać zapylone ubrania, zasłony, firany, pościel. Rodzinę trzeba wywieźć na ten czas, a już na pewno na czas lakierowania, schnięcia i wietrzenia. Mam podobne doświadczenia i przeżycia. Cyklinowanie to bzdura raz to przeżyłem i dziekuje bardzo. Przed cyklinowaniem był zwykły lakier po ekologiczny pierwszy się jakoś trzymał drugi to porażka. Jak pojawiła się dzidzia to jego kąpiele doprowadziły parkiet przy łazience do tego że podniósł się o pare centymetrów reszte parkietu dojeżdził zabawkami i rzucaniem róznymi przedmiotami. Sezon grzewczy rozchodzenie się parkietu itd. Parkiet był piękny ale tylko krótką chwile. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 13.10.2006 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 ...Cyklinowanie to bzdura raz to przeżyłem i dziekuje bardzo. Przed cyklinowaniem był zwykły lakier po ekologiczny pierwszy się jakoś trzymał drugi to porażka. Jak pojawiła się dzidzia to jego kąpiele doprowadziły parkiet przy łazience do tego że podniósł się o pare centymetrów reszte parkietu dojeżdził zabawkami i rzucaniem róznymi przedmiotami. Sezon grzewczy rozchodzenie się parkietu itd. Parkiet był piękny ale tylko krótką chwile.... Przy takim traktowaniu podłóg, to tylko gres spełni Twoje wymagania. Każdy panel drewniany lub hdf też polegnie po zalaniu wodą (o rzucaniu przedmiotów nie wspomnę). Druga uwaga dotyczy lakierów. Nie każdy lakier nadaje się do lakierowania parkietów. Jeżeli kupiłeś "zwykły lakier ekologiczny", to sam sobie jesteś winien, że to była porażka. Trzeba było kupić "lakier poliuretanowy wodny do podłóg drewnianych" i ... wspomnienia byłyby inne. Trzecia sprawa to wygląd podłogi. Każda podłoga starzeje się. Płytki szczerbią się, pękają a fugi szarzeją, kruszą się. Kamień naturalny wyciera się, pęka, kruszy się i rysuje. Wykładziny podłogowe PCV wycierają się, rysują się i szarzeją, podatne są na uszkodzenia mechaniczne. Panele hdf rysują się, laminat pęka i kruszy się, krawędzie puchną od nadmiaru wilgoci. Panele drewniane rysują się, szparzą a krawędzie strzępią się, lakier złuszcza się i kruszy. ITP, ITD... . Moje pytanie: w czym gorszy jest parkiet??? Reasumując: Jeżeli podłogę narażamy na zbyt wiele czynników niszczących, to i blacha pancerna ulegnie zniszczeniu. Dlatego przy doborze podłóg kierujmy się jakimś kluczem, np: nie mam czasu na sprzątanie: z rozwiązań podłóg "na stałe" tylko ceramika. Inne podłogi: tylko rozwiązania łatwe do szybkiej wymiany, czyli panele i wykładziny; domowe przedszkole: jak dzieci są małe to patrz wyżej. Jak już podrosną można pokusić się o montaż parkietów/desek podłogowych; dziś tu, jutro tam: jeżeli często zmieniasz miejsce zamieszkania lub jesteś człowiekiem nie związanym z jednym miejscem na ziemii, to tylko rozwiązania szybkie/tymczasowe: panele i wykładziny; aż do końca Cię nie opuszczę: dla zwolenników jednego rozwiązania na dziesiątki lat: parkiet/deski i kamień naturalny; itp, itd... . Jeszcze jedna ważna rzecz: - dla parkietu upływ czasu wychodzi na plus. Podłoga drewniana po 10 latach użytkowania jest dużo twardsza niż na początku. Po 40 latach nawet miękkie drewno, takie jak np. sosna, jest mniej podatne na zarysowania i wgniecenia (po 40 latach dąb jest twardy jak granit ). Podobna zasada dotyczy paneli drewnianych. - podłogi laminowane najmocniejsze są w dni montażu. Upływ czasu działa na ich niekorzyść... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Młodzi 13.10.2006 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 My mieliśmy ten sam dylemat; po przeliczeniu kosztów wyszła przewaga na panele. Oczywiście deski to nadal nasze marzenia... ...może kiedyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fiu-fiu 14.10.2006 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 Właściwie była to u nas kwestia przypadku - trafiliśmy na promocję i właściwie bez zastanowienia kupiliśmy dębowy duoparkiet (drewno od spodu gumowane - tak na moje oko, jestem laikiem) z tartaku w Biadkach(kto w Wielkopolski może będzie kojarzył). Klepki są spore 7x50cm. Położył go nam znajomy majster od wszystkiego polakierował na półmat. Parkiet ma cztery lata. Nie mamy dzieci, ale mieszkają z nami zwierzaki. Nie mam żadnych zastrzerzeń do parkietu. Jedyną krzywdą jaką mu zrobiliśmy są rysy w miejscu, gdzie stoi fotel na kółkach przy biurku - teraz już zabezpieczyliśmy to dywanikiem. Nie jestem osobą, która łazi po domu w filcowych kapciach, lubię przestawiać meble - od miesiąca mam dywan w salonie. Robimy sporo imprez i prowadzimy dom otwarty. Parkiet jest też w części kuchennej - wzdłuż szafek jest pas kafelków - reszta to parkiet. Nic się nie wypacza, nie łuszczy, nie odkleja. Aż żal, że planujemy budowę domu i nie będzie można zabrać tej podłogi ze sobą. Mieszkałam natomiast jakiś czas na panelach w czasie studiów i paneli nie radzę, ponieważ to papier pokryty folią, nie izolują od hałasów, nieprzyjemnie stukają, robią się na nich "koty" z kurzu (codzienne mycie podłogi), są zimne i urzędowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.10.2006 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 Panele to prawie drewno.Prawie robi różnicę ............ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibicwikla 07.12.2006 07:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Ale sie te głosy rozłożyły, takiego rozkładu nie pamietam z żadnej ankiety. U mnie są i panele i terakota, czyli wilk syty ,koza cała i kapusta w ogrodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzit 07.12.2006 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Parkiet. Nie chcę ogrzewania w podłodze bo unosi pyłki, roztocza, saprofity itd. wolę normalne grzanie. Panele miałem. Elektryzują jak cholera. co przejdę po moim salonie to jak dotknę czegoś metalowego to iskry lecą. Pozdrawiam. Wybacz, ale większej herezji na temat ogrzewania podłogowego nie słyszałam. To właśnie tradycyjne ogrzewanie może ewentualnie rozprzestrzeniać kurz, itd bo działa na zasadzie konwekcji natomiast ogrzewanie podłogowe oddaje ciepło promieniując do otoczenia. A widziałeś kiedykolwiek ruch powietrza nad podłogą z ogrzewaniem podłogowym - ja nie, ale za to często widziałam ruszające sie firanki w pobliżu grzejników konwekcyjnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bzynio 10.12.2006 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 beda i panele i plytki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 10.12.2006 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 będę miała deski, bo domek też mam drewniany (taki podrabiany bal, bo naprawdę szkielet, ale wygląd bala) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ksetvipb 10.12.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 ...parkiet... ...ale płytki w salonie...? ...chyybaa nieepooroozuumieeniee...!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekp71 30.12.2006 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2006 ja planuje parkiet wszedzie gdzie sie da, poza pomieszczeniami gdzie moze byc jedynie terakota (hall, kuchnia, lazienki, pom. gosp.) .... no i kurcze bambus mnie sie marzy ... czy ktos ma doswiadczenia z tym materialem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 08.02.2007 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2007 Ja też nie wyobrażałam sobie salonu bez pięknych desek. Nie ma to jak drewno. W poprzednim mieszkaniu (stylowa adaptacja strychu) położyliśmy modrzewiowe deski. wyglądały pięknie...do pierwszego sezonu grzewczego. Wtedy to moje sezonowane oczywiście drewno zaczęło strzelać, nocami. Początkowo sądziliśmy, że nam się chałupa wali. Pierwszy bal sylwestrowy w nowym ślicznym mieszkaniu. Efekt... tona dziur po szpilkach panienek. Wydawało mi się, że nie wypada gościom proponować kapci. Potem piesek i jego urocze pazurki. Wreszcie decyzja, po pięciu latach cyklinowanie i znów nasza podłoga była piękna, zaszpachlowana i błyszcząca. Do pierwszego sezonu grzewczego i tu historia się powtarza. Teraz w moim nowo budowanym domu na 100% będą płytki. Zwłaszcza,ze będzie też podłogówka. Widziałam w kilku nowych domach w salonie śliczne płytki i naprawdę podłoga wyglądała super. Ale gdyby nie walory praktyczne również położyłabym drewno, bo tez mi się bardziej podoba. Ale nie chce być niewolnikiem własnej podłogi. A te tony sidoluxu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monka81 09.02.2007 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Jestem za deskami lub parkietem, Moim zdaniem salon powinien być przytulny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola z Melisy 09.02.2007 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Jestem za deskami lub parkietem, Moim zdaniem salon powinien być przytulny Jak ju żpisałam też bardziej podoba mi się drewno, ale najlepiej w cudzym domu. Nikogo do niczego nie namawiam tylko dzielę się swoimi doświadczeniami z użytkowania podłogi drewnianej. A każdy zrobi jak zechce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-jogo 09.02.2007 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 Gdyby nie ogrzewanie podłogowe...ale raczej nie to jest przyczyną że nie chcę drewna Fakt że posiadam w mieszkaniu parkiet jesion enaście lat, te jego skurczanie się i rozkurczanie w czasie okresu grzejnego szybka ścieralność lakieru a hasło cyklinowanie można sobie włożyć między bajki bo ja tego na pewno drugi raz nie chcę przeżywać Fakt jest napewno taki że drewno jest piękne i bardzo mi się podoba i chciałbym je mieć jednak życie to kwestia wyboru Nie wyobrażam sobie też podłogi w salonie wyłożonymi jakimikolwiek płytkami I niestety panel też mi tu nie leży Chociaż dostałem ostatnio katalog z panelami i są extra wykonane imitują drewno do tego stopnia że naprawde można się pomylić firma posiada w swojej ofercie panele imitujące terakote ale jest jeden minus cena grubo powyżej 100zł To są panele tej firmy http://www.quick-step.com/main.aspx?id=1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stan.w 10.02.2007 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2007 Gdy remontowaliśmy stary dom -w salonie (i na całym parterze) położone zostały płytki - odpowiednio dobrane kolorystycznie do wystrojów wnętrz - korytarz, wiatrołap, kuchnia z jadalnią, łazienka i salon - nigdzie nie wygląda jak w przychodni, w salonie nie wygląda jakbym była na basenie - jest miło i przytulnie, bo płytki są teraz dostępne w ogromnym urozmaiceniu . W domu jest 6 osób ( w tym troje dzieci) i pies.Z salonu wychodzi się na taras. To co mam teraz gdy pogoda jest różna - tego nie wyobrażam sobie mając na podłodze deski,które tu były przed remontem Urobiłabym się po łokcie Przecież ja w tym salonie mam odpoczywać ,a nie tylko sprzątać , sprzątać, cyklinować, lakierować i pilnować by nie było rysy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Annja 11.02.2007 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2007 My przede wszystkim ze względów praktycznych stawiamy na płytki i ogrzewanie podłogowe. Z tym, że dotyczyć to będzie tylko parteru i to za wyjątkiem gabinetu. A więc płytki w holu, kuchni, jadalni, salonie no i łazience. Podobają mi się bardzo podłogi drewniane, zwłaszcza ciemne olejowane ale oczami wyobraźni już widzę mojego syna i psa latem na tej pięknej podłodze biegających przez taras do domu i spowrotem i czar pryska Będą kafle i już. Nie wiem tylko jeszcze jakie. Podoba mi się jasny gres polerowany na całej powierzchni parteru ale widziałam też piękne kafle o kształcie i wogóle wyglądzie desek i też było bardzo ładnie. Myślę, że po prostu zwariuję na etapie wykończeniówki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daisy-stokrotka 27.02.2007 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2007 Witam mam spory dylemat ... cały czas zastanawiam się nad jedną sprawą, co zrobić w korytarzyku mojego przyszłego mieszkania... ** czy mają to być płytki - ku czemu się skłaniam z racji wygody i łatwości sprzątania oraz estetyki (porysowane panele od piachu spod butów, szpilek... ), ** czy jednak panele , które będą też w pokojach... teraz mam parkiet, który był w stadartowym wykończeniu mieszkania i jestem niezadowolona... dziś wiem, że był chyba za mało polakierowany, gdyż jakoś dziwnie się wyciera i wygląda okropnie nie wiem jaką wytrzymałość mają panele i stąd moje pytanie ? proszę o rady, plusy/minusy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.