Aga - Żona Facia 10.11.2008 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Jeżeli chodzi o kurz i roztocza to kiedyś jechaliśmy naszym samochodem i mocno świciło słońce. Idealnie było wida jak we wnętrzu samochodu roznosi się kurz. jarekkur widziałeś dziecko jak wraca z podwórka przy domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 10.11.2008 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Aga czy możesz uzasadnić dlaczego nie? Tylko dlatego, że kojarzą się ze "złymi czasami" czy są jakieś merytoryczne przesłanki. Jeżeli natomiast chodzi o kurz i roztocza to się z Tobą zgadzam - nie należy przesadzać. Ja rozumiem alergików, ale my tzw. "normalni" to chyba nie powinniśmy się bać wykładzin dywanowych i dywanów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 10.11.2008 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Jeżeli chodzi o kurz i roztocza to kiedyś jechaliśmy naszym samochodem i mocno świciło słońce. Idealnie było wida jak we wnętrzu samochodu roznosi się kurz. jarekkur widziałeś dziecko jak wraca z podwórka przy domu? Widziałem i co z tego! Czy w domu ma też wygladac jak w opuszczonym chlewie. Wy chyba nie rozumiecvie o czym piszę. Brud, syf, koty jak pięśc czy to dla was warunki w których chowają się tzw. normalni. A morze mówicie tylko o pewnym nieporządku czy niewielkim bałaganie w domu. Ani jednym zdaniem nie podreślałem, że ma byc sterylnie. Ale na pewno nie zawilgocone, zagrzybione, zaśmierdziałe i walającymi się resztkami czegoś tam. Jeżeli dzieciak przychodzi z podwórka obdarty i umorusany to w domu go myjemy, przebierzemy i uczymy jakiejś tam czystości, jakiejś tam higieny i jakiejś tam schludności. A może się mylę. Pytanie padło co jest lepsze dla dzieci wykładzina czy laminat. Na drewno tego kogoś nie stac. A może PVC ? Czy jednak korek? Drewno często jest tańsze niż wiele wykładzin czy laminatów! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
canna 10.11.2008 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Jeśli ktoś chce mieć sterylnie czysto kładzie płytki, terakotę, gres.Ja mam panele, a w kuchni wykładzinę PCV z Komfortu. Tylko cena zdecydowała o wyborze paneli, były tańsze. Ale z czasem wszędzie położę wykładzinę PCV. Jest łatwiejsza w utrzymaniu czystości, nie widać piachu, który pies przynosi z ogrodu, jest milsza w chodzeniu i cieplejsza od paneli.W pokoju córki położyłam mały dywanik dla potrzeb zabawy na podłodze.Trzeba go często prać, bo nosi ślady po tych zabawach. Aż boję się pomyśleć co by było gdyby córka miała w pokoju tradycyjną wykładzinę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pleg 10.11.2008 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Myślę, że moja żona by się za chlew obraziła. NIe o chlew chodzi, a o funkcjonalność takiego rozwiązania.Drewniane dechy olejowane mam w salonie i sypialni. W pokojach dzieci: 8 lat i 1 rok, położenie desek mogłoby wiązać się z ich zniszczeniem. Maluchy rzucają ciężkimi przedmiotami, rozsypują, rozlewają itd. Tam też będzie deska, ale za kilka lat jak podrosną.Dziś kolorowe, grube PCV jest wg. mnie najlepszym rozwiązaniemPZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dreikainnen 10.11.2008 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Ja jakoś zdecydowałem się na panele, zdecydowały przede wszystkim to, że najzwyczajniej w świecie za dywanami nie przepadam, w kuchni oczywiście terakota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gabi.gg 10.11.2008 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Widziałem i co z tego! Czy w domu ma też wygladac jak w opuszczonym chlewie. Czy jak ktoś ma wykładzinę na podłodze to to od razu musi być chlew, w dodatku opuszczony? Wy chyba nie rozumiecvie o czym piszę. Brud, syf, koty jak pięśc czy to dla was warunki w których chowają się tzw. normalni. Ja nie rozumiem o czym piszesz. Tobie naprawdę się wydaje, że wykładziny nie można utrzymać w czystości? Ani jednym zdaniem nie podreślałem, że ma byc sterylnie. Ale na pewno nie zawilgocone, zagrzybione, zaśmierdziałe i walającymi się resztkami czegoś tam. A ktoś z nas napisał, że ma być "zawilgocone, zagrzybione, zaśmierdziałe i walającymi się resztkami czegoś tam"? Chyba istnieje jeszcze jakiś stan pośredni pomiędzy "sterylnie" a "chlew". Pytanie padło co jest lepsze dla dzieci wykładzina czy laminat. Na drewno tego kogoś nie stac. ! Skąd takie przypuszczenia, że "na drewno tego kogoś nie stać"? Dorusia nic takiego nie napisała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 10.11.2008 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 oj spokojnie...proszę.. faktem jest że wykładziny znacznie trudniej utrzymać w czystości..niż kafelki czy drewno.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 10.11.2008 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Z racji zawodu mam do czynienia na codzień z posadzkami różnej maści. W związku z tym mogę sobie stworzyc skalę czystości tych posadzek. W żadnym przypadku nie mogę mówic o sterylności nawet w placówkach które powinny byc sterylne z racji pełnienia odpowiednich obowiązków. Ale na pewno mogę mówic o skali brudu panującego w pomieszczeniach w których wymienia się klilku - czy kilkunastoletnie posadzki z laminatu lub wykładziny dywanowej a często z linoleum czy pcw-także parkietu. Dopiero po zdjeciu tych posadzek ludzie sie orientują na czym i z czym żyli. Zawilgocone (po wielokrotnym praniu wykładziny), zatęchłe i zagrzybione podłoża. Na wierzchu jeszcze wszystko w miarę a pod spodem tragedia! Na tych posadzkach do ostatniej chwili bawią się dzieci w innych przypadkach wyrosły na nich. Rozmawiam też z klientami i wiem, że w większości przypadków starają się utrzymac czystośc co po pewnym czasie im mija. Również wielu z nich prosi o stosowanie środków nie wywołujących alergii; bo to dzieci wrażliwe lub któryś z dorosłych. Trudno jest mi lawirowac gdzieś między sterylnością a chlewem. Łatwiej między chlewem a normalnym brudem. Poza tym w chlewie powinno byc czysto i higienicznie. Uważam, że drewno jest najzdrowsze dla dzieci i najłatwiej utrzymac je zaraz po kafelkach w czystości. Poza tym jest w trakcie kilkudziesięcioletniej eksploatacji najtańsze. Również nie pisałem w moim poście o Dorusi a tym bardziej, że jej nie stac na drewno. Odpowiadałem tym, którzy pisali, że trochę brudu nie zaszkodzi... jak łatwo przekroczyc tę granicę wiem z mojej codzienności.Wszystkich którzy poczuli się urażeni ...przepraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 10.11.2008 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 W chlewie śmierdzi i to strasznie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga - Żona Facia 10.11.2008 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Aga czy możesz uzasadnić dlaczego nie? Tylko dlatego, że kojarzą się ze "złymi czasami" czy są jakieś merytoryczne przesłanki. Po prostu ciepła podłoga jest wg mnie tylko na wykładzinie dywanowej, chodniczku lub dywanie. Inna sprawa, ze moje dziecko je posiłki przy stoliczku w kuchni a nie w swoim pokoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 10.11.2008 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Aga czy możesz uzasadnić dlaczego nie? Tylko dlatego, że kojarzą się ze "złymi czasami" czy są jakieś merytoryczne przesłanki. Po prostu ciepła podłoga jest wg mnie tylko na wykładzinie dywanowej, chodniczku lub dywanie. Inna sprawa, ze moje dziecko je posiłki przy stoliczku w kuchni a nie w swoim pokoju. oj nieprawda..ale napisałas według Ciebie..więc ok.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DAREK KARCZ 11.11.2008 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 JA NIENAWIDZE WSZELKIEGO RODZAJU WYKLADZIN GDYZ JEST TO SIEDLISKO KURZU I NIE MA SZANS ZE CODZIENNIE BA CHOC 1 W TYGODNIU POSPRZATASZ TO PRAWIDLOWO.Z 2 STRONY PANELE DUZO LATWIEJ UTRZYMAC W CZYSTOSCI I ZAWSZE MOZESZ RZUCIC NA NIE JAKIS FAJNY DYWANIK A I LATWIEJ ZMIENIC GO GDY WZOREK CI SIE JUZ ZNUDZI.POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 11.11.2008 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Wszystko fajnie..tylko bez capsa poproszę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorusia 11.11.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Witam!!!! Wyjechałam na kilka dni , a tu proszę dyskusja i to jaka???? Posłuchajcie!!!!Nie chcodziło mi o dyskusje na temat brudu czy szyfu zwł jak zwała tylko na temat wykadziny i paneli................ Bardzo prosze zaprzestańcie tych kłutni................................bo mam powoli wyrzuty sumienia Jeśli wywołałam wojne to przepraszam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
canna 11.11.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Ech dorusiu, prawdziwej kłótni nie widziałaś? tu ludzie sobie tylko wymieniają poglądy na temat czystości, sterylności i chlewu http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif jak to na forum.Ja nie odbieram tego jako kłótni. W sprawie wykładzin:Chociaż sama ich nie lubię, znam dom w którym ludzie je mają. Są to jasne, w ciepłych kolorach mięciutkie wykładziny. Wychowały się na nich dzieci i pies. Nigdy nie widziałam żeby te wykładziny były brudne. A w czasie przeprowadzki, po zdjęciu wykładzin ani śladu nie było po grzybie, pleśni, wilgoci czy stęchliźnie.Jarekkur z jakimi ludźmi ty masz do czynienia???Powyższe nie świadczy o tym, że popieram wykładziny, tylko o tym, że jak się chce to można z nimi żyć w przyjętej normami czystości, chociaż wymaga to większego wysiłku niż panele, terakota, parkiet, deski http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madison22 11.11.2008 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 U mnie w sypialni bedzie wykladzina dywanowa, miekka i gruba. Zawsze mi sie to podobalo,i mysle ze fajnie jest chodzic boso po mieciutkiej wykladzinie. Natomiast w pokoju corci panele i niewielki dywan na srodku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piegdon1 11.11.2008 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 U nas na górze też wykładziny. Mamy dwoje małych dzieci, które już bawiły się na panelach, po pół roku podłoga do wymiany, niestety. 3 lata temu kosztowały ok. 50 zł. za metr, więc nie były najtańsze. Jarekkur proponuje koc na panele, to jest dopiero udręka, wszystko się ściąga, przesuwa, dzieci się przewracają. Za 5 lat, jak będzie nam się podobać coś innego, to wykładziny wyrzucimy. Dzieci, moje są bardzo żywe i pomysłowe, bardzo niszczą podłogi i kładzenie drogich drewnianych, czy nawet paneli i przykrywanie ich póżniej dywanami nie ma sensu. To oczywiście tylko moje zdanie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 11.11.2008 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 Ech dorusiu, prawdziwej kłótni nie widziałaś? tu ludzie sobie tylko wymieniają poglądy na temat czystości, sterylności i chlewu http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_lol.gif jak to na forum. Ja nie odbieram tego jako kłótni. W sprawie wykładzin: Chociaż sama ich nie lubię, znam dom w którym ludzie je mają. Są to jasne, w ciepłych kolorach mięciutkie wykładziny. Wychowały się na nich dzieci i pies. Nigdy nie widziałam żeby te wykładziny były brudne. A w czasie przeprowadzki, po zdjęciu wykładzin ani śladu nie było po grzybie, pleśni, wilgoci czy stęchliźnie. Jarekkur z jakimi ludźmi ty masz do czynienia??? Powyższe nie świadczy o tym, że popieram wykładziny, tylko o tym, że jak się chce to można z nimi żyć w przyjętej normami czystości, chociaż wymaga to większego wysiłku niż panele, terakota, parkiet, deski http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif jako zajmujący się zawodowo posadzkami muszę miec do czynienia z całym przekrojem naszego społeczeństwa. Ty podałaś jeden przykład swoich znajomych, to o wiele za mało... z poważaniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 11.11.2008 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2008 U nas na górze też wykładziny. Mamy dwoje małych dzieci, które już bawiły się na panelach, po pół roku podłoga do wymiany, niestety. 3 lata temu kosztowały ok. 50 zł. za metr, więc nie były najtańsze. Jarekkur proponuje koc na panele, to jest dopiero udręka, wszystko się ściąga, przesuwa, dzieci się przewracają. Za 5 lat, jak będzie nam się podobać coś innego, to wykładziny wyrzucimy. Dzieci, moje są bardzo żywe i pomysłowe, bardzo niszczą podłogi i kładzenie drogich drewnianych, czy nawet paneli i przykrywanie ich póżniej dywanami nie ma sensu. To oczywiście tylko moje zdanie. Pozdrawiam Rozsądne rozwiązanie! Wykładzina nie powinna lezec w pomieszczeniach mocno eksploatowanych dłuzej niz piec lat. na takie maty-koce do zabawy są specjalne uchwyty. które tę matę -kocyk przytrzymują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.