Gość 06.12.2004 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 jak mi cos spadnie na glowe to juz sie o nic nie bede martwic widze, ze dalej idziecie w zapartei chcecie mi roztoczyc wizje spadajacego na glowe stropupodalem jako przyklad moje szacunkowe spostrzezenie ze 15 cm monolit musi wystarczyc w przypadku rozpietosci 4 metrow jesli na srodku tego strpu 4 metrowego nie stoi jakis ciezar z bajki z napisem 15 ton.....jesli sie myle to prosze o sprostowanie ( ale sie nie doczekam) po drugie jak wspomnialem skonczylem studia i wiem na czym polegaja obliczenia wytrzymalosciowe i zareczam ze potrafie sobie sam je wykonac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 dzieki robert za przekonanie ze nie bedzie problemu zeby przepchnac moj projekt ciesze siea o licencje sie nie martw akurat takowa posiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 06.12.2004 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 no coz Leon, zostanie Ci jeszcze oczywiscie przeliczenia zbrojenia - to przede wszystkim.policzyc tez trzeba fundamenty, stropodach lub wiezbe dachową, ewentualne belki czy nadproża, wieńce, ew. słupki wzmacniające i takie tam mniej wazne rzeczy. Z całym szacunkiem, ale akurat co do obliczeń, to nie masz racji. slyszales o obciazeniach wiatrem, wspolczynnikach bezpieczenstwa itp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 Panowie Panowie !! odrobinę wyrozumiałości proszę aż przykro Was czytać a miałem Was za wartościowych ludzi a tu proszę - pojawiła się okazja pojeździć sobie na Leonie jak na łysej kobyle - więc dawaj jeden przez drugiego. Taką macie radość z tego? Czy naprawdę chodzi o to żeby każdy wątek zamienić w atak na kogoś? Snowdwarf - jak już kogoś nie zjedziesz to sam się z tym źle czujesz że taka okazja przeszła koło nosa? Dowcipy też masz na poziomie podstawówki niestety - za grosz finezji. Polecam kabarety - i to te starsze. Podszlifujesz trochę swoje poczucie humoru. Apeluję o wyrozumiałość dla faktu że chęć posiadania własnego domu nie jest wprost zależna od zasobności portfela. To naprawde można zrozumieć. Pomagać nie trzeba - chociaż Robert spróbował z kominami. Ale przeszkadzać i obśmiewać też nie trzeba. Mój przyjaciel taczkuje humus spod domu bo go nie stać na Ostrówka - a jednak chce coś robić. I co? Snowdwarf dam Ci jego maila to sobie poużywasz - TAKI TEMAT !! ----------- to nie jest atak na kogoś - tylko na idee - nie mam nic przeciwko temu żeby budować sobie samemu... zresztą wiele osob tak robi - zastanawiam się tylko w jaki sposób zamierza leon tę sprawę załatwić - jeśli chodzi o mnie to leon może sobie zaprojektować 3 domy jedemn po drugim - jego sprawa... ale niech nie liczy że łatwo mu będzie znaleźć osobę która za to weźmie odpowiedzialność... --- ...jak już kogoś nie zjedziesz to sam się z tym źle czujesz że taka okazja przeszła koło nosa? Dowcipy też masz na poziomie podstawówki niestety - za grosz finezji. Polecam kabarety - i to te starsze. Podszlifujesz trochę swoje poczucie humoru owszem - te starsze kabarety lubię najbardziej... a poziom dowcipów dopasowuję do poziomu debaty niestety... PS.leon nie powiedział jak zmierza kupić materiały budowlane bez pieniędzy... i to jest dopiero ciekawe... Apeluję o wyrozumiałość dla faktu że chęć posiadania własnego domu nie jest wprost zależna od zasobności portfela. To naprawde można zrozumieć. Pomagać nie trzeba [...]. Ale przeszkadzać i obśmiewać też nie trzeba. nie obśmiewamy bynajmniej chęci posiadania domu kolego - tylko drogę jaką leon zamierza dążyć w celu jego posiadania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 robert po raz kolejny powtarzam ze skonczylem studia, zreszta ta sama uczelnia co ty obliczenia wytrzymalosciowe nie stanowia dla mnie problemupowiedzialbym nawet, ze to architektom daleko do mojego poziomu, jesli chodzi o takowe..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 no coz Leon, zostanie Ci jeszcze oczywiscie przeliczenia zbrojenia - to przede wszystkim. policzyc tez trzeba fundamenty, stropodach lub wiezbe dachową, ewentualne belki czy nadproża, wieńce, ew. słupki wzmacniające i takie tam mniej wazne rzeczy. Z całym szacunkiem, ale akurat co do obliczeń, to nie masz racji. slyszales o obciazeniach wiatrem, wspolczynnikach bezpieczenstwa itp? a co z geodetą, jakimś sprawdzeniem gruntu na miejscu budowy? możę by trzeba pociągnąć jakieś media... --- ale wszystko się da zrobić --- pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarpol 06.12.2004 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 narysowanie paru kresek Dobrze jest jesli inwestor wie co chce ! te kilka kresek ktore narysuje inwestor zapewne pomoga projektantowi w pracy gdyz mniej czasu poswieci na rozmowie z inwestorem o projekcie domu. nie wydaje mi sie aby projektant zrezygnowal ze stosownego wynagrodzenia za swoja prace? klepnac to mozna kolezanke w pracy choc to sie nazywa troche inaczej. Posiadanie pieczatki oraz stosownych uprawnien budowlanych to efekt kilkuletniej pracy oraz doswiadczen to stale uczenie sie oraz znajomosc odpowiednich przepisow czesto zmieniajacych sie dlatego nie stempluje sie swojego nazwiska byle gdzie i za byle co?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 06.12.2004 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 robert po raz kolejny powtarzam ze skonczylem studia, zreszta ta sama uczelnia co ty obliczenia wytrzymalosciowe nie stanowia dla mnie problemu powiedzialbym nawet, ze to architektom daleko do mojego poziomu, jesli chodzi o takowe..... tu sie zgodze... sam zlecam obliczenia konstruktorowi, i zapewniam ze moja praca nie konczy sie na rysowaniu kresek w acadzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 06.12.2004 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 "Leon, Leon.... co ty w sobie masz..." - ktoś kiedyś tak śpiewał. Z zainteresowaniem czytam twoje posty, bo sam należę do ludzi "szukających". Ale uważam, że w tym przypadku trochę przegiąłeś - piszesz przecież, że budynek ma być prosty i nieskomplikowany, - dlaczego po prostu nie weźmiesz gotowca o takich wymiarach zewnętrznych i dachu jaki ci odpowiada i nie zrobisz sobie do tego adaptacji? Gotowiec (z reguły nawet z instalacjami i przyłączami) w prostej bryle wyniesie cię ok 1000pln + adaptacja drugie tyle. I masz problem z głowy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 jarpolmasz racje, prace nalezy szanowac, ale jesli chodzi o mnie to z mojego punktu widzenia to te cale projektowanie w przypadku domkow jest warte tyle co papier na ktorym sie to zaprojektowalo, dlatego ciesze sie ze sa jeszcze tacy , ktorzy maja uprawnienia a tysiak lub dwa sa dla nich odpowiednim wynagrodzeniem.ta kwote wydaje nie na ich prace, bo jej nie doceniam, tylko za pieczatki, ktore oni posiadaja, ...no coz biurokracja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robert skitek 06.12.2004 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 no i wszystko jasne, Leon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 witam rydzu,ja tez lubie twoje posty i podoba mi sie twoja budowaja tez mysle o silce powaznietez chce sciane trojwarstwowa z tymi gotowcami to jest tak- ze praktycznie kazdy mi nie pasujeale masz racje i taka opcje biore pod uwagejuz znalazlem jeden studio arcis ad07ale i tak bedzie mase przerobekwiec pytanie jest co bedzie tanieja jednak ten indywidualny mnei bardzo kusi, bo ten ad07 nawet z przerobkami nei bedzie tym na czym mi tak do konca zalezy ale ogolnie sie z toba zgadzam, z tym ze jak mowie chce miec opcjei zobacze co bedzie mnei uszczesliwialo w koncowym rozrachunkuw gudniu chce pozalatwiac formalnosci wiec czasu niewiele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mela 06.12.2004 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 a ja bym chciała zapytać Leona, jakie to ogromne oszczędności poczyni na projekcie architektonicznym? gotowym na przykład? nawet wraz z branżowymi? Chodzi mi o procentowy udział w kosztach budowy domu, wraz z działką i uzbrojeniem? Bo rozumiem, że kosztorys już ma? i naprawdę nie chcę cynicznie atakować, ale może jeszcze więcej by Leon oszczędził lepiąc własnoręcznie cegły i dachówki oraz strugając więźbę. Przepraszam za napaść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 jarpol masz racje, prace nalezy szanowac, ale jesli chodzi o mnie to z mojego punktu widzenia to te cale projektowanie w przypadku domkow jest warte tyle co papier na ktorym sie to zaprojektowalo, dlatego ciesze sie ze sa jeszcze tacy , ktorzy maja uprawnienia a tysiak lub dwa sa dla nich odpowiednim wynagrodzeniem. ta kwote wydaje nie na ich prace, bo jej nie doceniam, tylko za pieczatki, ktore oni posiadaja, ... no coz biurokracja... --- cóż - twoja wypowiedź trąci tym co kolega KaiM'a na taczce wozi - nawet ciutkę bardziej... ----- ale jesli chodzi o mnie to z mojego punktu widzenia to te cale projektowanie w przypadku domkow jest warte tyle co papier na ktorym sie to zaprojektowalo --- jesteś kolego mocno rąbnięty choć z katowic ta kwote wydaje nie na ich prace, bo jej nie doceniam, tylko za pieczatki, ktore oni posiadaja, ... no coz biurokracja... jak wyżej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 kurcze nie wpadlem na te lepienie dachowek....... dzieki po stokroc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 mam pomysl na dalsze oszczednoscimianowicie azstanawiam sie czy te rysunki musza byc faktycznie ladne-mozna by zaoszczedzic na ploterze i nasmarowac je w olowku albo rysikiem przejdzie to?albo maja jakies wymagania panowie urzednicy w tej materii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 mam pomysl na dalsze oszczednosci mianowicie azstanawiam sie czy te rysunki musza byc faktycznie ladne -mozna by zaoszczedzic na ploterze i nasmarowac je w olowku albo rysikiem przejdzie to? albo maja jakies wymagania panowie urzednicy w tej materii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mela 06.12.2004 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 Leon, teraz tak poważnie - czy twój sprzeciw wobec projektu gotowego wynika z szukania oszczędności li tylko czy też z niechęci wobec mafii architektów-bumelantów?Jeśli to pierwsze, to mój post powyżej jest adekwatny,Jeśli to drugie, to może poszukaj dalej. Mnie się wydaje, ze jak w każdym fachu - są ludzie porządni, są naciągacze, są ludzie bez polotu i są tacy, którym może się udać wstrzelić w twoją wizję, są drodzy i tani.Nie wszyscy lekarze leczą pavulonem i nie wszyscy dyrygenci...Leon, może naprawdę poszukaj, popytaj o dobrego architekta do projektu indywidualnego. Jak będziesz dobrze do rozmowy przygotowany (z rysunkami itp.) a koleś nie będzie leciał tylko na kasę, to może się coś z tego wykluje.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 snowdarf- odejdz z tego watkuprosze cieprzejdz do dzialu psycholog dyzurny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 snowdarf- odejdz z tego watku prosze cie przejdz do dzialu psycholog dyzurny to jest forum kolego leonie - a nie koncert życzeń... PS. nadal nie wytłumaczyłeś zebranym jak zamierzasz budować swój dom bez nakładów finansowych... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.