Gość 06.12.2004 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 chcialem tylko dodac, ze marian to nie ma ze mna nic wspolnego choc moze sie nasunac, ze gosc daje jednego posta i wali w MOJEGO przeciwnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 SNOWDWARF jak czytam twoje posty w wielu wątkach, to wyraźnie widać, ze ty masz kjakies problemy z psychą, czemu nie ma sie chyba co dziwić, jak facet konczy ochronę srodowiska na polibudzie, tam gdzie łażą same panienki i zniewieściali faceci niezłe --- zawsze to dobrze wysłuchać racjonalną opinię o swojej osobie od forumowicza... --- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 konczyles ochrone? snowdarfie? moze sie znamy ja tez kiedys zahaczylem o ten wydzial na jeden sezon jaki jestes rocznik? acha co do zniewiescialych facetow to sie nie moge zgodzic co jak co ale ekipa byla zawsze w porzasiu najlepszy jest ten maly sklep spozywczy w parku.... ciagle jeszcze ustawiaja sie tam kolejki po "jabola" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peilin 06.12.2004 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 Ja tez, a wlasciwie moj maz kiedys chcial projektowac sam dom. Wtedy studiowal na inzynierii ladowej i obliczenia mial w malym palcu, no i mamy kogos w rodzinie, kto moglby sie pod tym podpisac. Zaczelismy wspolnie robic kkoncepcje i po zakonczeniu stwierdzilismy, ze to co wyszlo jest sztampowe i nieoryginalne i zupelnie nam nie odpowiada. I tak trafilismy do super architekta z fantazja i polotem i mamy super dom. Naprawde, ani chwili nie zalowalismy tej decyzji, a ona mnie utwierdzila w przekonaniu, ze pewnymi rzeczami powinni zajmowac sie fachowcy. Zwykli ludzie, nawet zwiazani z budownictwem i z niby duza swiadomoscia tego co chca, nie maja szansy zaprojektowac domu tak jak dobry architekt.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 06.12.2004 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 robert po raz kolejny powtarzam ze skonczylem studia, zreszta ta sama uczelnia co ty obliczenia wytrzymalosciowe nie stanowia dla mnie problemu powiedzialbym nawet, ze to architektom daleko do mojego poziomu, jesli chodzi o takowe..... Drogi Leonie! To że ktoś skończył jakiś wydział na polibudzie i szykuje się do doktoratu niestety moim zadniem nie upoważnia go do stwierdzenia że projekt domu, stodoły, kurnika mostu Golden Gate itp. to dla niego pikuś. Nie jestem architektem więc nie uprawiam marketingu. A jak się odniesiesz do kogoś kto również będzie uważał, że twoja praca jest tylko tyle warta ile kosztuje papier na którym została wydrukowana. Znam faceta dr inż. pracownika naukowego na wydziale mechanicznym (z wytrzymałości oblatany jak mało kto), który mając możliwość dorobienia niemałych pieniążków na projektowaniu takich "prostych" rzeczy jak fasady aluminiowe nie podjął tematu bo powiedział, że boi się odpowiedzilaności. Myślę że nie chodi tu o takie rzeczy jak wytrzymałość ale doświadczenie. Co zrobisz (albo co zrobi ci żona ) jak w domu, który zaprojektujesz nie zmieści się szafa, albo pralka itp. Chodzi głównie o doświadczenie w rozplanowaniu powierzchni aby była funkcjonalna. Na rozrysowaniu domu zaszczędzisz 4 - 5 stówek tyle prawdopodobnie wziął by kreślarz i machnął go w archikadzie w ciągu dwóch dni. A twój czas nic nie kosztuje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 snowdarfa nie komentuje ...(znowu wypalil) nie wiem tylko o którą moją wypowiedź ci chodzi - bo jeśli o to jakia ilość rysunków w projekcie jest minimalna to chyba podałem ci dane zgodne z normą... sprecyzuj o którą wypowiedź ci chodzi --- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 konczyles ochrone? snowdarfie? moze sie znamy ja tez kiedys zahaczylem o ten wydzial na jeden sezon jaki jestes rocznik? acha co do zniewiescialych facetow to sie nie moge zgodzic co jak co ale ekipa byla zawsze w porzasiu najlepszy jest ten maly sklep spozywczy w parku.... ciagle jeszcze ustawiaja sie tam kolejki po "jabola" ? ---- a skąd mam wiedzieć ??? ja tam chodzilem na studia nie do sklepu... --- czy się znamy czy nie to chyba bez różnicy prawda??? --- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 kanadyjczykunie wspominalem o doktoracie zeby sie przechwalac, tylko po to zeby uswiadomic co niktorym, ze mam troche wieksza wiedze techniczna, niz jakas dajmy na to sprzataczka. Jak ja cos projektuje to po to, bo ktos nie wie jak i placi za moje know how. a z projektantami domkow to najczesciej jest tak ze jest ustawa, co kaze mi isc do niego i zaplacic za papierek, bo bez tego nei wybuduje domu. Kropka. Takie jest moje podejscie.Mowcie co chcecie ale ta biurokracja nas zniszczy. dom na wlasnej dzialce powinien moc wybudowac kazdy, nawet piekarza to czy ten dom bedzie stal, czy sie zawali to MOJA sprawa a za "nadopiekunczosc " panstwa to ja serdecznie dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 kanadyjczyku nie wspominalem o doktoracie zeby sie przechwalac, tylko po to zeby uswiadomic co niktorym, ze mam troche wieksza wiedze techniczna, niz jakas dajmy na to sprzataczka -------------- nie powiedzialeś nam zebranym z zcego robisz doktorat ani jakie ukonczyłeś studia... ...nie wspominalem o doktoracie zeby sie przechwalac, tylko po to zeby uswiadomic co niktorym, ze mam troche wieksza wiedze techniczna, niz jakas dajmy na to sprzataczka. ...dom na wlasnej dzialce powinien moc wybudowac kazdy, nawet piekarz a to czy ten dom bedzie stal, czy sie zawali to MOJA sprawa a za "nadopiekunczosc " panstwa to ja serdecznie dziekuje --------- to nie jest twoja sprawa leonie - to jest sprawa tego kto bierze odpowiedzialność za to czy dana budowla jest bezpieczna - dlatego projekt musi być potwierdzony (podpisany) przez osobę z uprawnieniami budowlanymi a nie przez np. piekarza... czy ci się to podoba czy nie... skoro czujesz potrzebę zo sobie dom zaprojektuj od piwnicy aż po dach - tylko znajdź osobę która weźmie odpowiedzialność za to co zaprojektowałeś - gwarantuję ci że nie będzie to łatwe - bo pieczątkę i podpis postawić jest łatwo - ale wziąśc odpowiedzialność za czyjeś życie czy zdrowie - już nie... i nie chodzi tu tylko o ciebie tylko o twoją rodzinę czy ewentualnych gości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMarian 06.12.2004 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 kanadyjczyku nie wspominalem o doktoracie zeby sie przechwalac, tylko po to zeby uswiadomic co niktorym, ze mam troche wieksza wiedze techniczna, niz jakas dajmy na to sprzataczka -------------- nie powiedzialeś nam zebranym z zcego robisz doktorat ani jakie ukonczyłeś studia... ...nie wspominalem o doktoracie zeby sie przechwalac, tylko po to zeby uswiadomic co niktorym, ze mam troche wieksza wiedze techniczna, niz jakas dajmy na to sprzataczka. a teraz ...dom na wlasnej dzialce powinien moc wybudowac kazdy, nawet piekarz a to czy ten dom bedzie stal, czy sie zawali to MOJA sprawa a za "nadopiekunczosc " panstwa to ja serdecznie dziekuje --------- to nie jest twoja sprawa leonie - to jest sprawa tego kto bierze odpowiedzialność za to czy dana budowla jest bezpieczna - dlatego projekt musi być potwierdzony (podpisany) przez osobę z uprawnieniami budowlanymi a nie przez np. piekarza... czy ci się to podoba czy nie... skoro czujesz potrzebę zo sobie dom zaprojektuj od piwnicy aż po dach - tylko znajdź osobę która weźmie odpowiedzialność za to co zaprojektowałeś - gwarantuję ci że nie będzie to łatwe - bo pieczątkę i podpis postawić jest łatwo - ale wziąśc odpowiedzialność za czyjeś życie czy zdrowie - już nie... i nie chodzi tu tylko o ciebie tylko o twoją rodzinę czy ewentualnych gości... a teraz SNOWDWARF odeśle Cie do ksiązki profesora Szarguta, której nie miał okazji czytać, za to kiedyś ją widział i wszytkich odsyła. takie są jego odpowiedzi. za to poznał już sprawę usuwania lamperii. może własnie tym niech się zajmie. a zamieszczanie pod mottem czyjejś wypowiedzi w swoich postach (czytaj wyśmiewanie czyjejś wypowiedzi) także potwierdza styl SNOWDWARFA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMarian 06.12.2004 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 SNOWDWARF czytaj uważnie i nie pisz do mnie na priva per leon. dokonaj analizy imion marian i leon nawet nie mają wspólnych literek (i analiza ww słów wyłączyła snowdwarfa na dwa dni) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 masz racje snowdarfie ze to sprawa tego kto bierze odpowiedzialnoscmialem wlasnie na mysli ( co pewni umknelo twojej uwadze) ze wlasnei kazdy dorosly czlowiek powinien brac odpowiedzialnosc za siebie i swoje czyny (budowle). Jesli ktos sie nie czuje na silach to powinien wynajac kogosa inni , ktorzy maja jakies pojecie powinni miec mozliwosc ryzyka na wlasna odpowiedzialnosc. kazdy powinien zdawac sobie sprawe jakie sa zagrozenia, jakie sa technologie itdale przepisy nakazujace pozwolenia , projekty to ......europa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 06.12.2004 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 kanadyjczyku nie wspominalem o doktoracie zeby sie przechwalac, tylko po to zeby uswiadomic co niktorym, ze mam troche wieksza wiedze techniczna, niz jakas dajmy na to sprzataczka. Jak ja cos projektuje to po to, bo ktos nie wie jak i placi za moje know how. a z projektantami domkow to najczesciej jest tak ze jest ustawa, co kaze mi isc do niego i zaplacic za papierek, bo bez tego nei wybuduje domu. Kropka. Takie jest moje podejscie. Mowcie co chcecie ale ta biurokracja nas zniszczy. dom na wlasnej dzialce powinien moc wybudowac kazdy, nawet piekarz a to czy ten dom bedzie stal, czy sie zawali to MOJA sprawa a za "nadopiekunczosc " panstwa to ja serdecznie dziekuje Przeczytaj uważnie post Peilin i wyciągnij wnioski co do projektu domu z własnej pracowni. Ja też uważam, że niektóre przepisy są po prostu bzdurne. Ale nie chodzi o przepisy tylo coś w czym będziesz spędzał czas przez następnych kilka, klikanaście kilkadziesiąt lat i czy twoje dzieci cię za to nie przeklną. Możesz sam sobie zaprojektować, wybudować i być szczęśliwy ale zawsze pozostaje pytanie czy mogło być lepiej. Rysunków powinno być kilka minimum: rzuty wszystkich kondygnacji, przekroje w ilości jak napisał snowdwarf i elewacje do tego rozrysowane szcególy newralgicznych elementów. Ja budowałem z gotowca i architekt, który robił adaptację zasugerował mi kilka drobnych zmian na które bym sam nie wpadł a okazały się dosyć cenne. Chba rodzice nie czytali ci w dzieciństwie wierszyków, przypominam jest taki "krawiec szyje ubrania, murarz domy buduje... itp". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 SNOWDWARF czytaj uważnie i nie pisz do mnie na priva per leon. dokonaj analizy imion marian i leon nawet nie mają wspólnych literek (i analiza ww słów wyłączyła snowdwarfa na dwa dni) ---- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 ... ale my polacy umiemy wszystko zrobic sami ja wiem to jest takie troche moje przeklenstwo, ze zawsze wszystko robie sam. czasami wychodzi mi lepiej czasami gorzej, ale robie samzostalo mi to z czasow kiedy nie mialem kasy np na naprawe samochodunie mialem na nowy motocykl, itd ale jestem z tego z jednej strony dumny i ciesze sie ze nie jestem jak co nie ktorzy , co nie potrafia srubokreta trzymac, ale za to studia skonczyli.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 ... a teraz SNOWDWARF odeśle Cie do ksiązki profesora Szarguta, której nie miał okazji czytać, za to kiedyś ją widział i wszytkich odsyła. takie są jego odpowiedzi. za to poznał już sprawę usuwania lamperii. może własnie tym niech się zajmie. a zamieszczanie pod mottem czyjejś wypowiedzi w swoich postach (czytaj wyśmiewanie czyjejś wypowiedzi) także potwierdza styl SNOWDWARFA ---- cieszę się ze ktoś sprawdzi dzialanie funkcji "szukaj" na forum - widać dziale - to o czym pisze MMarian to są moje posty chyab sprzed 2 lat - dokopał się faktycznie do prehistorii prawie - tylko nie wiem co miał na myśli - że to wstyd usuwać starą lamperię albo odsyłać kogoś do ksiązki profesora szarguta... nie wiem i pewnie się nie dowiem --- pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 snowdarf ja wiem ze marian jest podejrzany i przyszlo ci do glowy, ze to moge byc ja ale zauwaz, ze ja nei uzywam polskiej czcionki po prostu jej nie mam ale moge ci napisac ÄÜßö Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Snowdwarf 06.12.2004 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 snowdarf ja wiem ze marian jest podejrzany i przyszlo ci do glowy, ze to moge byc ja ale zauwaz, ze ja nei uzywam polskiej czcionki po prostu jej nie mam ale moge ci napisac ÄÜßö ----- to akurat mnie wogóle nie interesuje - MMarian (kimkolwiek by nie był) twórczo przyczyni się po prostu do śmierci tego wątku po jakimś czasie - gdyż od kilkunastu postów jest to tylko niestety bełkot (bez obrazy) ---pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MMarian 06.12.2004 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 snowdarf ja wiem ze marian jest podejrzany i przyszlo ci do glowy, ze to moge byc ja ale zauwaz, ze ja nei uzywam polskiej czcionki po prostu jej nie mam ale moge ci napisac ÄÜßö potwierdzam, a walczę tylko z pieniactwem i głupotą forumowiczów, którzy nie mając wiele do powiedzenia wtrącają sie gdzie sie da i próbują udawać bardziej papieskich niż papież walczę ich metodą bo kto mieczem wojuje ten od miecza ginie (sorki Mieczotronixie za ew. skojarzenia) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 06.12.2004 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2004 ja wiem to jest takie troche moje przeklenstwo, ze zawsze wszystko robie sam. no nie stary ale z tym to przegiąłeś takie zwierzenia na forum Był kiedyś taki film z Woody Allenem gdzie oficer napoleoński (którego grał Allen) na pytanie pani z którą włąśnie spędził noc "... mon general jak pan to robi że jest pan taki dobry?..." odpowiedział "...kiedy jestem sam dużo ćwiczę...". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.