Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przydomowa oczyszczalnia przy nieciekawych warunkach


bugi156

Recommended Posts

ZBB to zwykła przepływówka ze wszytkimi typowymi wadami dla tej technologii - w Twoim przypadku, przyjazd większej liczby gości sprawi że pogorszy sięjakość scieku, tym bardziej że nominalnie będzie pracowała na lekkim niedociążeniu (piszę o ZBB-7C).

 

Skoro masz wody gruntowe w technologii SBR też znajdziesz dwupłaszczówkę u tego samego producenta - zdecydowanie lepiej sobie technologia SBR (w Wobecie mają oznaczenia ZBS) poradzi przy gościach na weekend. Są też wersje ze zintegrowaną pompą na odpływie.

 

SR-3 to jest chyba oznacznie studzienki rozdzielczej w Wobecie.

 

Kurde ciężko się połapać w tym wszystkim. Czyli wychodzi na to ze zbb odpuścić cena mieczy zbs a zbb 2,5k komplet na korzyść zbb ale mogę dopłacić :) Zastanawiałem się jeszcze żeby nie robić operatu wodnego dać dodatkowy zbiornik na deszczówkę nieduży bo 10m3 10k wychodzi i podlewać roślinki. Przejdzie to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dymek153 - Nie ma co porównywać ZBS do ZBB - pod względem technologicznym druga nie ma zalet. Jeśli zbiorniki będą te same (dwupłaszczowe) - ZBB poza ceną nie będzie miała plusów. Nie do końca jestem pewien ale w ZBB chyba bedzie większa dmuchawa, a na pewno będzie działała dłuzej w ciagu doby - wiec przy ZBS koszty zuzytego prądu dodatkowo są niższe.

 

Zbiornik szczelny do podlewania w okresie jesienno zimowym się nie sprawdzi. Co ze ściekami robić zimą. Z podlewaniem trzeba pamiętać, że sciek jest skazony mikrobiologicznie, wiec takie zastosowanie ma szerokie ograniczenia z tego powodu.

 

Rozwiązaniem na operat jest wykoananie drenazu w niewielkiej odległości od rowu. Jeśli masz glinę to przypomnij mi sie na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dymek153 - Nie ma co porównywać ZBS do ZBB - pod względem technologicznym druga nie ma zalet. Jeśli zbiorniki będą te same (dwupłaszczowe) - ZBB poza ceną nie będzie miała plusów. Nie do końca jestem pewien ale w ZBB chyba bedzie większa dmuchawa, a na pewno będzie działała dłuzej w ciagu doby - wiec przy ZBS koszty zuzytego prądu dodatkowo są niższe.

 

Zbiornik szczelny do podlewania w okresie jesienno zimowym się nie sprawdzi. Co ze ściekami robić zimą. Z podlewaniem trzeba pamiętać, że sciek jest skazony mikrobiologicznie, wiec takie zastosowanie ma szerokie ograniczenia z tego powodu.

 

Rozwiązaniem na operat jest wykoananie drenazu w niewielkiej odległości od rowu. Jeśli masz glinę to przypomnij mi sie na priv.

 

mam piasek i iły ja myślałem by "podlewać roślinki 2 m od rowu" zimą też :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dymek153 - Nie ma co porównywać ZBS do ZBB - pod względem technologicznym druga nie ma zalet. Jeśli zbiorniki będą te same (dwupłaszczowe) - ZBB poza ceną nie będzie miała plusów. Nie do końca jestem pewien ale w ZBB chyba bedzie większa dmuchawa, a na pewno będzie działała dłuzej w ciagu doby - wiec przy ZBS koszty zuzytego prądu dodatkowo są niższe.

 

Jak najbardziej się zgodzę z powyższym jednak zawsze jest jakieś ale :)

 

Po swojemu to wytłumaczyłbym, że przy pełnej wydajności, a raczej obciążeniu różnica w działaniu pomiędzy ZBB, a ZBS maleje. Widziałem to w praktyce. Natomiast różnica rośnie, gdy też rośnie nierówny dopływ ścieków w ciągu doby. Jest to normą w prawie większości oczyszczalni dla domu.

 

Najgorsze jest na koniec, czyli jak wybierać pomiędzy zaletami technicznymi, a technologicznymi ? Dla każdego coś innego i każda z tych dwóch celuje w trochę inne klimaty. Może tak piszę, bo mam sentyment do ZBB. Ładowałem go w grunt, prawie zawsze, gdy był ciężki teren lub było głębiej. Kiedyś też takiego wyboru nie było, więc nie przejmujcie się zbytnio tym co piszę :) :)

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej się zgodzę z powyższym jednak zawsze jest jakieś ale :)

 

Po swojemu to wytłumaczyłbym, że przy pełnej wydajności, a raczej obciążeniu różnica w działaniu pomiędzy ZBB, a ZBS maleje. Widziałem to w praktyce. Natomiast różnica rośnie, gdy też rośnie nierówny dopływ ścieków w ciągu doby. Jest to normą w prawie większości oczyszczalni dla domu.

 

Najgorsze jest na koniec, czyli jak wybierać pomiędzy zaletami technicznymi, a technologicznymi ? Dla każdego coś innego i każda z tych dwóch celuje w trochę inne klimaty. Może tak piszę, bo mam sentyment do ZBB. Ładowałem go w grunt, prawie zawsze, gdy był ciężki teren lub było głębiej. Kiedyś też takiego wyboru nie było, więc nie przejmujcie się zbytnio tym co piszę :) :)

 

A co sądzisz by zrobić zbs + zbiornik np 2-4m3 i podlewać drzewka które rosną koło rowu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po swojemu to wytłumaczyłbym, że przy pełnej wydajności, a raczej obciążeniu różnica w działaniu pomiędzy ZBB, a ZBS maleje. Widziałem to w praktyce. Natomiast różnica rośnie, gdy też rośnie nierówny dopływ ścieków w ciągu doby. Jest to normą w prawie większości oczyszczalni dla domu.

 

Racja potwierdzona praktyką - im większa oczyszczalnia pracująca w trybie przepływowym (ZBB) tym zdecydowanie lepiej działa - jednen warunek, przepłwy dobowy rozłożony jak najbardziej równomiernie na 24 h. W przypadku budownictwa jednorodzinnego występuje skrajnie odwrotny przypadek - dwa główne napływy szczytowe (rano i w okresie wieczornym). Dlatego przy domkach jednorodzinnych SBR będzie lepszy od przepływwówki.

 

Najgorsze jest na koniec, czyli jak wybierać pomiędzy zaletami technicznymi, a technologicznymi ?

 

WojtekINST ale ja nie rozumiem. Jakie wady pod względem technicznym ma ZBS na zbiorniku dwupłaszczowym do ZBB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WojtekINST ale ja nie rozumiem. Jakie wady pod względem technicznym ma ZBS na zbiorniku dwupłaszczowym do ZBB?

 

Miałem tu na myśli zwykłego ZBS z jedną ścianą, a ZBB w dwupłaszczu. Jednak gdy ZBS też jest dwupłaszczowy to różnica maleje:) .

Przy montażu jednak i tak wolałbym te niższe zbiorniki z 1,2m, a nie kojarzę ZBS większego niż 5C. Podsumować po swojemu to mogę też inaczej, że na 7 i 10 osób to ZBB zrobione są chyba pod instalatorów, którzy wiedzą co chcą i zęby zjedli na konkurencji co za dużo chwaliła się twardością zbiorników. W praktyce wychodziło inaczej, a ZBB pokazał, że można to robić jak trzeba. Mnie to do wyrobów wobetu to kiedyś przyciągnęło, a teraz ZBS się wepchnęły w to też, więc "za dużo dobrego" do wyboru :) . Czasy się też może zmieniły, bo teraz widzę coraz więcej domów w stylu nowoczesnej stodoły z prostym dachem dwuspadowym i sbr z dwupłaszcza też ma być czymś nowym co wszystko w jednym ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzisz by zrobić zbs + zbiornik np 2-4m3 i podlewać drzewka które rosną koło rowu ?

 

Wolę rozwiązania na cały rok, czyli jak śnieg popada lub będzie przymrozek to samo pompuje do nasypu w pobliżu rowu i czystesrodowisko

o tym wspominał. Natomiast jak chcesz sobie podlewać, gdy pogoda na to pozwala i jest susza to przełączasz wyjście w takim zbiorniku na drugie

i to robisz. Z pojemnością tego drugiego zbiornika, który ma pompę to już inny problem. Jak za oczyszczalnią klient chciał też odzyskać deszczówkę

z pobliskich rynien to raczej większa pojemność zbiornika wchodziła w grę. Jak same ścieki oczyszczone to za duża pojemność będzie nie dobra, więc

mniejsze 2m3 wygrywa. Ogólnie takie kombinacje to ciężki temat i inna półka. Powinien to już dobierać projektant lub sam producent o ile umie :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolę rozwiązania na cały rok, czyli jak śnieg popada lub będzie przymrozek to samo pompuje do nasypu w pobliżu rowu i czystesrodowisko

o tym wspominał. Natomiast jak chcesz sobie podlewać, gdy pogoda na to pozwala i jest susza to przełączasz wyjście w takim zbiorniku na drugie

i to robisz. Z pojemnością tego drugiego zbiornika, który ma pompę to już inny problem. Jak za oczyszczalnią klient chciał też odzyskać deszczówkę

z pobliskich rynien to raczej większa pojemność zbiornika wchodziła w grę. Jak same ścieki oczyszczone to za duża pojemność będzie nie dobra, więc

mniejsze 2m3 wygrywa. Ogólnie takie kombinacje to ciężki temat i inna półka. Powinien to już dobierać projektant lub sam producent o ile umie :) :)

 

A co sądzisz o rozsaczaniu bio hydrofitowym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzisz o rozsaczaniu bio hydrofitowym ?

 

Oczyszczalnie hydrofitowe to nie moja specjalność i ogólnie nie uważam ich za rozwiązania na cały rok. Nie są złe, ale gdy ciepło i rośliny rosną to może działać całkiem dobrze. Jednak gdy przymrozek to dla mnie efektywność tego jest żadna. Mogę się mylić ale w gruncie, czy w nasypie na żwirze płukanym najlepiej się wszystko sprawdza na cały rok. Takie poletka hydrofitowe to też najlepiej robić za oczyszczalnią biologiczną, aby rośliny "wyssały" resztki, bo potem do Twojego ulubionego stawu pływnie :)

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczyszczalnie hydrofitowe to nie moja specjalność i ogólnie nie uważam ich za rozwiązania na cały rok. Nie są złe, ale gdy ciepło i rośliny rosną to może działać całkiem dobrze. Jednak gdy przymrozek to dla mnie efektywność tego jest żadna. Mogę się mylić ale w gruncie, czy w nasypie na żwirze płukanym najlepiej się wszystko sprawdza na cały rok. Takie poletka hydrofitowe to też najlepiej robić za oczyszczalnią biologiczną, aby rośliny "wyssały" resztki, bo potem do Twojego ulubionego stawu pływnie :)

 

Dzieki za odpowiedz. Rozmawiałem z Panem z wobeta i sugerował że przy wysokim stanie wód gruntowych kopiec się rozleci? będzie za wysoki? dokładnie go nie zrozumiałem. Bo nawet jak woda na 0.5m to kopiec będzie 1m ma prawo to się rozjechać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz. Rozmawiałem z Panem z wobeta i sugerował że przy wysokim stanie wód gruntowych kopiec się rozleci? będzie za wysoki? dokładnie go nie zrozumiałem. Bo nawet jak woda na 0.5m to kopiec będzie 1m ma prawo to się rozjechać ?

 

Nie wiem o co chodzi z tym rozwalaniem się nasypu u wobeta ? Nasyp może się rozejść, gdy się napełni podsypka i nie będzie miało gdzie wsiąknąć. Efektem tego może być wybicie ujścia w nasypie i wówczas w tym miejscu faktycznie są może rozejść. Inna sprawa to gdy był za ostry kąt na ścianach bocznych bo ktoś zaoszczędził na ziemi do obsypki oraz nie "oklepał" nasypu, aby choć trochę go zagęścić. Może wówczas wybić :( .

 

Co jednak zrobić, aby nie było takich problemów :) .

 

Po pierwsze to porządną geowłóknę użyć na całą powierzchnię nasypu na rury i na podsypkę. Dopiero na to ziemi oraz formowanie nasypu i ścian bocznych.

 

Po drugie to zrobić łagodne skosy na bokach nasypu. Z jednej zaś strony to nawet tak łagodnie, aby powstał podjazd dla kosiarki. Najlepiej na początku lub na końcu nasypu tak zrobić :)

 

Jeśli natomiast u Ciebie jest "bagno po wjeździe jakiejkolwiek ciężarówki" to ogólnie może być problem z wykonaniem czegokolwiek, zwłaszcza trwałego nasypu :( .

 

Na koniec jeszcze jedna rada. Jak jest działka ze spadkiem, to lepiej nie robić nasypu w poprzek spadku tylko wzdłuż :)

Edytowane przez WojtekINST
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...