Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

odzyskiwanie majątku


Majka

Recommended Posts

Moja mama od 10 lat walczy z wiatrakami. Kiedyś obiecałam sobie, że nawet palcem nie dotknę papierów związanych z powojenną reformą rolną. Ale jednak, widząc jak sama się z tym męczy, poszukam trochę informacji.

Liczę bardzo na Waszą pomoc, chośby za poddanie kolejnych pomysłów.

Stan na dzisiaj.

Majątek wydzielony - obejmujący 52 ha gruntów ornych i neuzytków /w tym pałac z parkiem 3 ha/ - na mojego tatę przed wojną, jako zabezpiecznie dla niego, z powodu smierci ojca. Ksiegi wieczyste zostały spalone podczas wojny. Jest informacja o wydzieleniu i o administratorze /stryj/. NSA stwierdził brak podstaw do nacjonalizacji /protokół odebrania bez daty, podpisów swiadków, pieczęci/, odpowiedniej ilości ha gruntów ornych /na tym terenie bylo to 50ha/.

Gmina jak zwykle w takich wypadkach od 10 lat /skomunalizowała cały teren jak tylko bylo to mozliwe/ rozprzedaje bez pardonu wszystko co sie da.

Pierwsze moje pytanie, jak znaleźć "doslowne" prawa własności sprzed wojny? Gdzieś płacilo sie wtedy podatki, tam może jest informacja o włascicielu.

 

Rany, znowu rozbolał mnie zołądek, nie powinnam tego ruszać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem nie znam sięzarobiony jestem. Ale mając takie postanowienie NSA pisałbym każdorazowo po zmianie burmistrza/wójta, że grunty, które opisujesz obarczone są wadą prawną, czy jakoś tak. Iże musi mieć świadomość iż po uregulowaniu praw własności będzie musiał zwrócic i że pismo takie (za dowodem doręczenia) ślesz mu i Radzie Gminy w celu nabrania przez nich takowej świadomości. Co kwit to kwit i może być b. pomocny później.

Może coś na nowe księgi wieczyste rzucić, jakiś urok co by ludzi ostrzegał. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mama pisała zastrzeżenia, ale oni sobie nic z tego nie robią.

W nowych księgach nie mozna chyba nic wpisać, bo jak byk stoi "własciciel Polska Ludowa :evil:

A NSA nie uchyla tylko stwierdza brak podstaw do nacjonalizacji.

 

Co jest podstawą do zmiany wpisu w ksiegach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama od 10 lat walczy z wiatrakami. Kiedyś obiecałam sobie, że nawet palcem nie dotknę papierów związanych z powojenną reformą rolną. Ale jednak, widząc jak sama się z tym męczy, poszukam trochę informacji.

Liczę bardzo na Waszą pomoc, chośby za poddanie kolejnych pomysłów.

Stan na dzisiaj.

Majątek wydzielony - obejmujący 52 ha gruntów ornych i neuzytków /w tym pałac z parkiem 3 ha/ - na mojego tatę przed wojną, jako zabezpiecznie dla niego, z powodu smierci ojca. Ksiegi wieczyste zostały spalone podczas wojny. Jest informacja o wydzieleniu i o administratorze /stryj/. NSA stwierdził brak podstaw do nacjonalizacji /protokół odebrania bez daty, podpisów swiadków, pieczęci/, odpowiedniej ilości ha gruntów ornych /na tym terenie bylo to 50ha/.

Gmina jak zwykle w takich wypadkach od 10 lat /skomunalizowała cały teren jak tylko bylo to mozliwe/ rozprzedaje bez pardonu wszystko co sie da.

Pierwsze moje pytanie, jak znaleźć "doslowne" prawa własności sprzed wojny? Gdzieś płacilo sie wtedy podatki, tam może jest informacja o włascicielu.

 

Rany, znowu rozbolał mnie zołądek, nie powinnam tego ruszać :(

poszukaj namiarów na księgi hipoteczne, stare num,ery repertoriów aktów notarialnych, stare hipoteki, zastawy itp. poszukaj w nowej KW podtsawy wpisu w dziale II Polski Ludowej jako właściciela i idź do tyłu, dotrzeć należy do starych akt nacjonalizacji muszą być jakieś oznaczenia. Nie bez znaczenia jest lokalizacja nieruchomości: czy leży w dawny ma zaborze pruskim, austriackim czy rosyjskim (inne księgi i ewidencja gruntów), pozdrawiam, Master

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabór austryjacki :D W czasie wojny niemcy spalili dość dokładnie miasteczko. Splonęły ksiegi wieczyste, więc tutaj nie da się znaleźć "wczesniej" :(

Ksiegi hipoteczne, hm gdzie bywały przechowywane?

Czy jest mozliwe, aby akta podworskie z rejonu Rzeszowskiego trafily np. do archiwum w Poznaniu, albo Gdańsku?

Czy jak wyślę maile z zapytaniem to w ogóle mi odpowiedzą :roll:

 

Dziekuję za naprowadzanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, zrobione.

Jaki powinien być teraz ruch? Gdzie złozyć rządanie zwrotu nielegalnie zabranego majątku. Do starosty czy do wojewody? Czy do sądu rejonowego? Czy od razu pogrozić odszkodowaniem za nielegalne używanie i rozprzedaż?

 

Rany, wyobraźcie sobie, że np. do waszego wybudowanego domu wmeldowuje się kupa luda i mówi wam, to już jest państwowe, poszukajcie sobie innego miejsca :roll: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, zrobione.

Jaki powinien być teraz ruch? Gdzie złozyć rządanie zwrotu nielegalnie zabranego majątku. Do starosty czy do wojewody? Czy do sądu rejonowego? Czy od razu pogrozić odszkodowaniem za nielegalne używanie i rozprzedaż?

 

Rany, wyobraźcie sobie, że np. do waszego wybudowanego domu wmeldowuje się kupa luda i mówi wam, to już jest państwowe, poszukajcie sobie innego miejsca :roll: :evil:

:o wniosek o zwrot do Starosty z wiadomością do Wojewody i Gminy; wszędzie załączać kopie wyroku. Na żądanie odszkoodowania przyjdzie później pora.

:o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...