Renegocjujcie warunki kredytu hipotecznego! Da się!

[Gagata]

Było tak: wzięłam hipoteczny w CHF 3 lata temu. Teraz jak wiadomo warunki są dużo lepsze a inne banki BARDZO CHĘTNIE przejmą mój kredyt (tak to w każdym razie wygląda w reklamówkach owych banków..). poszłam więc porozmawiać do jednego z nich, dowiedziałam się jakie papiery im musze przynieść aby się zastanowili nad przejęciem mojego zadłużenie (miałam w moim banku 4,9% proponowali mi w nowym wstępnie 3,7). Poszłam więc następnie do mojego banku i mówię tam Panu: "Jestem w trakcie przenoszenia kredytu, który 3 lata temu zaciągnęłam u Was. Najchętniej bym się oczywiście nie przenosiła , bo mi tu u Was dobrze (fakt, sympatyczne układy), czy coś by można negocjować...??

A Pan na to -TAK. Proszę napisać pisemko (podyktował mi), a jutro zadzwonić.

Na drugi dzień rano - dzwoni telefon - i co słyszę- "Możemy Pani zaproponować obniżenie oprocentowania do 3,4. Nic więcej nie dało się zrobić.... "(!!)

Ja na to - co powinnam zrobić jeśli się zdecyduję i zostanę - jaka jest dalej procedura? Nic już Pani nie musi robić - słyszę - od następnego miesiąca ma Pani już naliczany mniejszy procent....

"A tak poza tym, to wie Pani, nie zawsze się opłaca kredyt przenosić, ipt. itd.......opłaty dodatkowe, ... to tylko tak korzystnie w reklamach wygląda....etc"

 

No i co Wy na to?????

 

Acha, i jeszcze usłyszałam, że jak będą jakieś promocje, to zaraz dadzą mi znać....

 

Rozumiecie - gdybym się nie upomniała to dalej, frajerka, płaciłabym większe oprocentowanie!

 

Ludziska - walcie do swoich banków!!

[gosciu01]

Było tak: ...

 

 

a w jakim banku, zdradzisz nam ?

 

Cz.

[P__S]

No to masz Gagata szczescie,

Ja podobnie jak Ty, kredyt mam od trzech lat, aktualnie chyba na 4.7%. W ciagu ostatnich paru miesiecy trzy razy pisalem stosowne pisma do naczalstwa Millennium Bank SA - i nic. Wiec zalatwiam wykupienie tego kredytu kredytem zaciagnietym w innym banku, choc to dodatkowe koszty.

 

Pozdrawiam, Piotr

[Bard13]

Zawsze ziarnko do ziarnka.

 

Ale zastanawia mnie, że wszyscy podają stopę procentową dla CHF jako stała, a chyba normą jest, że jest to LIBOR (zmienny) plus stała marża.

 

Autentycznie macie w umowach stałe oprocentowanie?

[darks]

właśnie, co to za bank?

[Gagata]

Mój to KredytBank.

Od początku sprawę kredytu załatwiałam z jedną miła panią, z którą się kontaktuję (lub ona ze mną) w sprawach dotyczących kredytu. I do niej też trafiło moje pismo ( w dniu, kiedy wówczas tam byłam w wiadomej sprawie nie było jej już w pracy dlatego obsługiwał mnie jakiś OBCY PAN...).

Ja myślę, że nawet jeśli nie jest to standard to trzeba próbować. Jeśli są precedensy - to już coś.

Pewnie, że każdy bank rządzi się swoimi prawami, ale jest jeszcze coś takiego jak prawa rynku!

Nie wierzę, żeby bankom nie zależało na (spłacających wszystko w terminie!!!) kredytobiorcach - przecież z tego żyją

Nie znam niestety dokładnie struktury oprocentowania (co jest stałe, co zmienne i CO JEST CZYM ), ale wiem, że teraz będę mieć ratę o ok. 15% niższą. Z czego baaardzo się cieszę

Życzę powodzenia i wytrwałości - także w przenoszeniu kredytów!

[P__S]

Witam raz jeszcze,

 

Chce tylko dodac, ze nie popelnilem zadnych uchybien w stosunku do umowy kredytowej: budowa zgodnie z harmonogramem, zadna z rat splacanego kredytu nie miala chocby jednego dnia opoznienia. Ot, po prostu taki bank. Potencjalni kredytobiorcy omijajcie Millenium Bank SA szerokim lukiem.

 

Pozdrawiam, Piotr

[Gagata]

Sprawdziałam dokładnie i to , co bank obniżył w moim przypadku to, właśnie, jego prowizja. I o to można powalczyć...

A ja wiem, że większość z nas płaci wyszystko w terminie I własnie o to chodzi, że o takich klientów bank powinien dbać...

[marta1719498972]

Ja też próbowałam, ale nie chcieli renegocjować PKO BP taki fajny nie jest (zreszta w ogóle fajny nie jest).

[gochasz]

marta- to zmień bank, potwierdzam, że w Kredyt Banku można negocjować

[Przekorek]

Gagata, kombinuj dalej. Ja mam w CHF 2% marży, a Libor jakies 0,8% chyba jest, wiec w sumie 2,8 jest w zasiegu reki. Nie chce Cie dolowac (ani siebie), ale np w BPH mozna zejsc w okolice 2 % (Libor plus marża). Wiec cokolwiek powyzej 3% to już żdzierstwo. Nie chce mi sie tam iśc i robic zadymy, ale w koncu pojde, bo te 2,8% zaczyna mnie kłuć w oczy, jak widze plakaty z ofertami na 1,95%.

[Gagata]

Nie łatwo mnie teraz zdołować -

Cieszę się,że płacę mniej póki co, a za czas jakiś może znów podejmę próbę .

[marta1719498972]

marta- to zmień bank, potwierdzam, że w Kredyt Banku można negocjować

 

Zmienię na pewno, tylko jakoś zabrać się za to nie mogę Ale chyba już czas ten nastał