Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jak wietrzyć w domu, jak na zewnątrz smog?


Recommended Posts

Jak większość Polaków, przez większą część wiosny i jesieni oraz przez całą zimę żyję w okolicy spowitej toksycznym smogiem.

 

Posiadam oczyszczasz powietrza stojący sobie w domu (ma dość sporą moc, jak działa całą dobę, to wystarcza na całe piętro), a na ten sezon zaopatrzę się w podobne na resztę pięter.

Mimo wszystko, chciałbym mieć namiastkę możliwości zrobienia tak banalnej sprawy, jak otwarcie okna, bez skracania życia swojego i swoich bliskich.

 

Czytałem o rekuperacji - że jeśli jest zaopatrzona w odpowiednie filtry - to dzięki niej można "napuścić" świeżego powietrza, mimo, że reszta miasta truje węglem, drewnem i kaloszami spalanymi w piecach. Czy rzeczywiście jest to prawda, i takie powietrze wydobywające się z rekuperacji będzie miało przyzerowy poziom PM2.5 i PM10? Mierzył ktoś czujnikiem smogu? Co ze związkami lotnymi i formaldehydami (VOC, HCHO)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie z powodu o których piszesz wykonałem WM w moim domu. Aby nie wpuszczać wentylacją PMów zastosowałem kaskadowe filtry z węglowym włącznie. Przy takim rozwiązaniu w nawiewie mam 0 PMów. Dodatkowo jak PMy na zewnątrz przekraczają 1000% to zatrzymywana jest wentylacja. Zdarza się to rzadko jak sąsiad rozpala w piecu a wiatr wieje w moim kierunku.

Tu na forum jest kilka wątków jak walczyć ze smogiem. Sam opisywałem swoje boje ze smogiem i mój sarkofag filtracyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim rozwiązaniu w nawiewie mam 0 PMów. Dodatkowo jak PMy na zewnątrz przekraczają 1000% to zatrzymywana jest wentylacja.

 

Bardzo ciekawe!

 

Patrzysz na PM2.5, PM10, "na oko"? 1000% PM2.5 to będzie w okolicach 250 µg/m³, dobrze patrzę?

 

Jeśli faktycznie przy zatruciu zewnętrznym powyżej 200 µg/m³ masz nawiew w środku z wartościami w okolicach 0 - to gratuluję, wykonałeś kawał dobrej roboty.

 

Zatrzymujesz to "ręcznie", czy w jakiś sposób automatycznie (np. czytając dane z czujnika zewnętrznego)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe!

 

Patrzysz na PM2.5, PM10, "na oko"? 1000% PM2.5 to będzie w okolicach 250 µg/m³, dobrze patrzę?

 

Jeśli faktycznie przy zatruciu zewnętrznym powyżej 200 µg/m³ masz nawiew w środku z wartościami w okolicach 0 - to gratuluję, wykonałeś kawał dobrej roboty.

 

Zatrzymujesz to "ręcznie", czy w jakiś sposób automatycznie (np. czytając dane z czujnika zewnętrznego)?

 

Pewnie, że zatrzymuję automatycznie. zresztą mogę sobie ustawić dowolną wartość z przedziału 100 -1000% PM2,5, 100% to oczywiście 25 ug/m3.

Mam dwa filtry F9 o dużej powierzchni połączone kaskadowo czyli jeden za drugim i to daje główną filtrację. Przed oczywiście G4 który łapie muchy komary o inne gadostwo. Pomiar robię za filtrem węglowym (25kg węgla) który jest już za rekuperatorem na nawiewie do pomieszczeń.

Jakby było przez dłuższy czas 1000% PM2,5 na zewnątrz to zapewne na nawiewie byłoby kilka może kilkanaście procent PM2,5. Zjawisko takie występuje sporadycznie jak sąsiad rozpala kopciucha i dym akurat leci w moją stronę. Obecnie poprawił się stan zapylenia w mojej okolicy, trzy pensjonaty przeszły na ogrzewanie gazowe z węglowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o rekuperacji - że jeśli jest zaopatrzona w odpowiednie filtry - to dzięki niej można "napuścić" świeżego powietrza, mimo, że reszta miasta truje węglem, drewnem i kaloszami spalanymi w piecach. Czy rzeczywiście jest to prawda, i takie powietrze wydobywające się z rekuperacji będzie miało przyzerowy poziom PM2.5 i PM10? Mierzył ktoś czujnikiem smogu? Co ze związkami lotnymi i formaldehydami (VOC, HCHO)?

Jest to prawda, co prawda moimi testami są nos czyli węch i wzrok.

Ale mieszkam na Śląsku także nie mam sezonowego syfienia tylko cały rok.

Kiedyś tam zapodawałem zdjęcie filtra po miesięcznej pracy, czarniutki,ale to znaczy, że nie mam tego syfu w domu tylko zostaje na filtrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stermaj Ty mi powiedz czym sprawdzasz PM i jak, bo stanu 0 nie da się osiągnąć :)

 

Ja osobiście sprawdzam na zewnątrz czujnikiem Smogtok.

 

Najmniej, ile pokazywał, to 4 µg/m³ dla zarówno PM2.5 i PM10. Teraz jak piszę, pokazuje 5 µg/m³ dla obu. Da się oddychać! :)

W lecie normy są przekraczane jak działkowcy z okolicy zaczynają palić dachami obitymi papą i smołą (na szczęście nie za często), a jesienią, zimą, wiosną - niemal cały czas. Wtedy "sky is the limit" :(

 

 

Wewnątrz pomieszczenia mam filtr powietrza Electrolux Pure A9. Ma on wbudowany czujnik PM1, PM2.5, PM10, TVOC. Jak jest włączony, są zamknięte okna, a na zewnątrz nie trują, to faktycznie pokazuje on 0 µg/m³ dla PM1, PM2.5, PM10 (na TVOC ten filtr, jak i większość innych "domowych", nie ma wpływu). Teraz, w lato, filtr jest wyłączony.

 

Jak na zewnątrz trują, to mimo zamkniętych okien, poziomy PM skaczą do 15-20 i więcej, a w domu czuć spalenizną :(

 

 

Mam też jakiś ręczny czujnik, z Chin, o nazwie DIENMERN DM502. Kosztował ok. 400 zł. W tej chwili, przy otwartych oknach, pokazuje PM1, PM2.5, PM10 w okolicach 2-7 µg/m³, co jest zbieżne z zewnętrznym czujnikiem Smogtok. Gdy na zewnątrz jest zatrute powietrze, to jego wskazania są podobne do wskazań czujnika Smogtok. Wskazania temperatury ma za to ten chiński czujnik przesunięte o ok. 10 stopni :)

Edytowane przez panwiesio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę SmogTok korzysta z czujników Nova PM sensor.

Błąd tego urządzenia to 15% lub ±10μg/m3

1111309600_1627660687.png

Oznacza to, że pokazując 4ug/m3 może być to równie dobrze 14ug/m3

 

Rzeczywiście, w pewnych warunkach może tak być (praca w pomieszczeniu z dużą wilgotnością itp.).

 

15 µg/m³ PM2.5 to już poziom, gdy zatrucie czuć nosem (przynajmniej w stosunku do tego, czym mieszkańcy trują innych w u mnie w mieście, czyli w Szczecinie), więc przez większość czasu wskazania są w miarę w porządku.

 

 

Zresztą z zanieczyszczeniem powietrza, przynajmniej w mojej okolicy, jest dosyć "binarnie" - albo jest ono niskie, poniżej 10 µg/m³ w lecie i jak zawieje i mocno popada jesienią, zimą i wiosną - albo w okolicach 100 µg/m³ i więcej (niemal zawsze przynajmniej przez jakąś część dnia/nocy poza latem - wybranie pory na wietrzenie mieszkania to jak gra w rosyjską ruletkę).

 

 

Innymi słowy: dla nieprofesjonalnych zastosowań, tego typu czujnik jest jak najbardziej wystarczający.

Edytowane przez panwiesio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak dwa różne mierniki a może raczej wskaźniki pokazują 0 to ile jest w rzeczywistości dużo czy mało.

 

A jeśli obydwa bazują na tym samym układzie pomiarowym?

Bez wiedzy o dokładności takiego urządzenia można tylko przypuszczać czy wynik jest coś warty.

 

Pomiar w tego typu urządzeniach polega na badaniu ilości odbitego światła od oświetlonej cząsteczki, dlatego dokładność jest taka a nie inna.

Dla urządzenia wygląda to tak, jak byśmy oświetlali kurz zawieszony w powietrzu i liczyli ilość dużych i małych cząsteczek które przelecą przed nami w czasie.

 

Co więcej, jeśli na dworze jest mgła to jej cząsteczki wody także zostaną wykryte przez urządzenie (dlatego często gdy jest mgła alarmują o smogu nie potrafiąc poprawnie zinterpretować wyników).

Tutaj jedno z opracowań na ten temat:

https://amt.copernicus.org/articles/11/4883/2018/amt-11-4883-2018.pdf

 

To tak jak by odmierzać z dokładnością do 1g gdy waga ma +-10g dokładności, a powyżej 100g już 10% (więc 300ug to 30ug błędu).

Jeśli kupimy dwie różne wagi o takich samych dokładnościach, to nie zwiększa się nasza pewność pomiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...