panwiesio 25.07.2021 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2021 Jak większość Polaków, przez większą część wiosny i jesieni oraz przez całą zimę żyję w okolicy spowitej toksycznym smogiem. Posiadam oczyszczasz powietrza stojący sobie w domu (ma dość sporą moc, jak działa całą dobę, to wystarcza na całe piętro), a na ten sezon zaopatrzę się w podobne na resztę pięter.Mimo wszystko, chciałbym mieć namiastkę możliwości zrobienia tak banalnej sprawy, jak otwarcie okna, bez skracania życia swojego i swoich bliskich. Czytałem o rekuperacji - że jeśli jest zaopatrzona w odpowiednie filtry - to dzięki niej można "napuścić" świeżego powietrza, mimo, że reszta miasta truje węglem, drewnem i kaloszami spalanymi w piecach. Czy rzeczywiście jest to prawda, i takie powietrze wydobywające się z rekuperacji będzie miało przyzerowy poziom PM2.5 i PM10? Mierzył ktoś czujnikiem smogu? Co ze związkami lotnymi i formaldehydami (VOC, HCHO)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 25.07.2021 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2021 Ja właśnie z powodu o których piszesz wykonałem WM w moim domu. Aby nie wpuszczać wentylacją PMów zastosowałem kaskadowe filtry z węglowym włącznie. Przy takim rozwiązaniu w nawiewie mam 0 PMów. Dodatkowo jak PMy na zewnątrz przekraczają 1000% to zatrzymywana jest wentylacja. Zdarza się to rzadko jak sąsiad rozpala w piecu a wiatr wieje w moim kierunku. Tu na forum jest kilka wątków jak walczyć ze smogiem. Sam opisywałem swoje boje ze smogiem i mój sarkofag filtracyjny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panwiesio 26.07.2021 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2021 Przy takim rozwiązaniu w nawiewie mam 0 PMów. Dodatkowo jak PMy na zewnątrz przekraczają 1000% to zatrzymywana jest wentylacja. Bardzo ciekawe! Patrzysz na PM2.5, PM10, "na oko"? 1000% PM2.5 to będzie w okolicach 250 µg/m³, dobrze patrzę? Jeśli faktycznie przy zatruciu zewnętrznym powyżej 200 µg/m³ masz nawiew w środku z wartościami w okolicach 0 - to gratuluję, wykonałeś kawał dobrej roboty. Zatrzymujesz to "ręcznie", czy w jakiś sposób automatycznie (np. czytając dane z czujnika zewnętrznego)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 28.07.2021 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2021 Bardzo ciekawe! Patrzysz na PM2.5, PM10, "na oko"? 1000% PM2.5 to będzie w okolicach 250 µg/m³, dobrze patrzę? Jeśli faktycznie przy zatruciu zewnętrznym powyżej 200 µg/m³ masz nawiew w środku z wartościami w okolicach 0 - to gratuluję, wykonałeś kawał dobrej roboty. Zatrzymujesz to "ręcznie", czy w jakiś sposób automatycznie (np. czytając dane z czujnika zewnętrznego)? Pewnie, że zatrzymuję automatycznie. zresztą mogę sobie ustawić dowolną wartość z przedziału 100 -1000% PM2,5, 100% to oczywiście 25 ug/m3. Mam dwa filtry F9 o dużej powierzchni połączone kaskadowo czyli jeden za drugim i to daje główną filtrację. Przed oczywiście G4 który łapie muchy komary o inne gadostwo. Pomiar robię za filtrem węglowym (25kg węgla) który jest już za rekuperatorem na nawiewie do pomieszczeń. Jakby było przez dłuższy czas 1000% PM2,5 na zewnątrz to zapewne na nawiewie byłoby kilka może kilkanaście procent PM2,5. Zjawisko takie występuje sporadycznie jak sąsiad rozpala kopciucha i dym akurat leci w moją stronę. Obecnie poprawił się stan zapylenia w mojej okolicy, trzy pensjonaty przeszły na ogrzewanie gazowe z węglowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADI-mistrzu 29.07.2021 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 Stermaj Ty mi powiedz czym sprawdzasz PM i jak, bo stanu 0 nie da się osiągnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arturo1972 29.07.2021 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2021 Czytałem o rekuperacji - że jeśli jest zaopatrzona w odpowiednie filtry - to dzięki niej można "napuścić" świeżego powietrza, mimo, że reszta miasta truje węglem, drewnem i kaloszami spalanymi w piecach. Czy rzeczywiście jest to prawda, i takie powietrze wydobywające się z rekuperacji będzie miało przyzerowy poziom PM2.5 i PM10? Mierzył ktoś czujnikiem smogu? Co ze związkami lotnymi i formaldehydami (VOC, HCHO)? Jest to prawda, co prawda moimi testami są nos czyli węch i wzrok. Ale mieszkam na Śląsku także nie mam sezonowego syfienia tylko cały rok. Kiedyś tam zapodawałem zdjęcie filtra po miesięcznej pracy, czarniutki,ale to znaczy, że nie mam tego syfu w domu tylko zostaje na filtrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panwiesio 30.07.2021 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2021 (edytowane) Stermaj Ty mi powiedz czym sprawdzasz PM i jak, bo stanu 0 nie da się osiągnąć Ja osobiście sprawdzam na zewnątrz czujnikiem Smogtok. Najmniej, ile pokazywał, to 4 µg/m³ dla zarówno PM2.5 i PM10. Teraz jak piszę, pokazuje 5 µg/m³ dla obu. Da się oddychać! W lecie normy są przekraczane jak działkowcy z okolicy zaczynają palić dachami obitymi papą i smołą (na szczęście nie za często), a jesienią, zimą, wiosną - niemal cały czas. Wtedy "sky is the limit" Wewnątrz pomieszczenia mam filtr powietrza Electrolux Pure A9. Ma on wbudowany czujnik PM1, PM2.5, PM10, TVOC. Jak jest włączony, są zamknięte okna, a na zewnątrz nie trują, to faktycznie pokazuje on 0 µg/m³ dla PM1, PM2.5, PM10 (na TVOC ten filtr, jak i większość innych "domowych", nie ma wpływu). Teraz, w lato, filtr jest wyłączony. Jak na zewnątrz trują, to mimo zamkniętych okien, poziomy PM skaczą do 15-20 i więcej, a w domu czuć spalenizną Mam też jakiś ręczny czujnik, z Chin, o nazwie DIENMERN DM502. Kosztował ok. 400 zł. W tej chwili, przy otwartych oknach, pokazuje PM1, PM2.5, PM10 w okolicach 2-7 µg/m³, co jest zbieżne z zewnętrznym czujnikiem Smogtok. Gdy na zewnątrz jest zatrute powietrze, to jego wskazania są podobne do wskazań czujnika Smogtok. Wskazania temperatury ma za to ten chiński czujnik przesunięte o ok. 10 stopni Edytowane 30 Lipca 2021 przez panwiesio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADI-mistrzu 30.07.2021 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2021 Z tego co widzę SmogTok korzysta z czujników Nova PM sensor. Błąd tego urządzenia to 15% lub ±10μg/m3 Oznacza to, że pokazując 4ug/m3 może być to równie dobrze 14ug/m3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panwiesio 30.07.2021 16:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2021 (edytowane) Z tego co widzę SmogTok korzysta z czujników Nova PM sensor. Błąd tego urządzenia to 15% lub ±10μg/m3 Oznacza to, że pokazując 4ug/m3 może być to równie dobrze 14ug/m3 Rzeczywiście, w pewnych warunkach może tak być (praca w pomieszczeniu z dużą wilgotnością itp.). 15 µg/m³ PM2.5 to już poziom, gdy zatrucie czuć nosem (przynajmniej w stosunku do tego, czym mieszkańcy trują innych w u mnie w mieście, czyli w Szczecinie), więc przez większość czasu wskazania są w miarę w porządku. Zresztą z zanieczyszczeniem powietrza, przynajmniej w mojej okolicy, jest dosyć "binarnie" - albo jest ono niskie, poniżej 10 µg/m³ w lecie i jak zawieje i mocno popada jesienią, zimą i wiosną - albo w okolicach 100 µg/m³ i więcej (niemal zawsze przynajmniej przez jakąś część dnia/nocy poza latem - wybranie pory na wietrzenie mieszkania to jak gra w rosyjską ruletkę). Innymi słowy: dla nieprofesjonalnych zastosowań, tego typu czujnik jest jak najbardziej wystarczający. Edytowane 30 Lipca 2021 przez panwiesio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 30.07.2021 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2021 Stermaj Ty mi powiedz czym sprawdzasz PM i jak, bo stanu 0 nie da się osiągnąć Czyli jak dwa różne mierniki a może raczej wskaźniki pokazują 0 to ile jest w rzeczywistości dużo czy mało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ADI-mistrzu 30.07.2021 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2021 Czyli jak dwa różne mierniki a może raczej wskaźniki pokazują 0 to ile jest w rzeczywistości dużo czy mało. A jeśli obydwa bazują na tym samym układzie pomiarowym? Bez wiedzy o dokładności takiego urządzenia można tylko przypuszczać czy wynik jest coś warty. Pomiar w tego typu urządzeniach polega na badaniu ilości odbitego światła od oświetlonej cząsteczki, dlatego dokładność jest taka a nie inna. Dla urządzenia wygląda to tak, jak byśmy oświetlali kurz zawieszony w powietrzu i liczyli ilość dużych i małych cząsteczek które przelecą przed nami w czasie. Co więcej, jeśli na dworze jest mgła to jej cząsteczki wody także zostaną wykryte przez urządzenie (dlatego często gdy jest mgła alarmują o smogu nie potrafiąc poprawnie zinterpretować wyników). Tutaj jedno z opracowań na ten temat: https://amt.copernicus.org/articles/11/4883/2018/amt-11-4883-2018.pdf To tak jak by odmierzać z dokładnością do 1g gdy waga ma +-10g dokładności, a powyżej 100g już 10% (więc 300ug to 30ug błędu). Jeśli kupimy dwie różne wagi o takich samych dokładnościach, to nie zwiększa się nasza pewność pomiaru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.