Drenaż trawnika

[kurtz]

Po ostatnich opadach i nawiezieniu 10cm czarnej ziemi pod trawnik, mam na podwórku potop, woda schodzi po około 1-2 godzinach.

Żeby to naprawić musiałbym całą ziemie wymieszać z piachem? czy może wystarczy wykopanie studzienki chłonnej na rure fi400mm na 1 metr, którą zasypie kamieniami i w ten sposób woda przedostanie się do dolnych partii gleby? Czy to ma sens

 

https://imageshack.com/i/pm3hZgEmj

[gryziciel]

nie jestem ekspertem, moze sie ktos jeszcze wypowie.

Ale mialem podobny problem - przed budowa podwyzszylem dzialke o 10cm czarnej ziemi, takiej tlustej gliniastej, lepiacej sie w bryly. Przez pol roku przy kazdym deszczu zapadalem sie w kaluzach i blocie, ktore buty potrafilo z nogi zdjac. Po uruchomieniu budowy i nieuchronnym rozsypaniu/rozjezdzeniu piasku (koparka wozila go z wykopu na halde na koncu dzialki) problem jak reka odjal minal, w calosci.

[kurtz]

takie coś wystarczy?

https://allegro.pl/oferta/studzienka-rozsaczajaca-z-wpustem-sr100-karmat-10771568361

 

A czy w tym przypadku jest sens używania studzienki, czy nie wystarczy wykopać dziurę na metr, fi 40cm i nasypać kamienia? a jak to nie da rady to kanał podłużny na 2-3 metry i zasypać kamieniem na to włóknina i 10cm ziemi pod trawę?

Edytowane 25 Lipca 2021 przez kurtz

[maaszak]

Przed nawiezieniem ziemi rozumiem nie miałeś problemu ze stojącą wodą. Budowa studzienki chłonnej, szczególnie wypasionej mija się z celem, musiałbyś zapewnić odpowiedni spływ tej wody, to mogłoby być upierdliwe w zagospodarowaniu działki.

Najszybciej przemieszać ziemię z piaskiem aby rozluźnić jej strukturę. Można poczekać rok-2 lata, w miarę gospodarowania na działce, ściółkowania, wzrostu innych roślin, upraw, etc. gleba się rozluźni w sposób naturalny (to tylko 10cm).

 

Pytanie też co tak faktycznie nawiozłeś.

W handlu niestety często pod pojęciem "czarnej ziemi" oferują różny chłam z domieszką torfu. Nie no, torf jest świetny, ale w wąskim zastosowaniu, gdy wie się gdzie i po co się go używa, ale wszędzie indziej to najgorsze co można sobie zafundować na działce (pomijając, że torf to zasób nieodnawialny, więc nie eko).

Podbudowę pod trawnik taniej było rozbić ze zwyczajnej ziemi ogrodowej, zmieszanej z piaskiem i zwykłej gliny. Nie byłoby zastoin wody a domieszka gliny polepszyłaby utrzymanie wilgoć przez glebę.