polikarpia 13.07.2004 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 Magdo, moi sąsiedzi nie zrobili podbitki i zagnieździły im się w dachu ptaki. Dachówka cała...biała;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdzia 13.07.2004 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2004 ogrodzenie czy elewacja???? hmmm chyba jednak ogrodzenie Tak właśnie u nas będzie. Chyba, że się okaże, że nie stać nas ani na jedno, ani na drugie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 22.02.2008 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 podciągam, bo wątek zapomniany, a super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bimbelt 22.02.2008 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2008 Ja musialem zrezygnowac z automatyki budynku, czyli tzw. inteligentnego domu, chociaz bardzo mi sie marzyla. Zrezygnowalem tez z parkietu w salonie i generalnie z wielu spraw wykonczeniowych. Mam nadzieje, ze w przyszlosci bede mogl to nadrobic. Na stanie surowym i instalacjach nie chcialem isc na kompromisy. Teraz brakuje na wykonczenie, ogrod, ogrodzenie, ale czuje, ze za jakis czas nie bede tego zalowal, bo te rzeczy mozna spokojnie odlozyc na pozniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekp71 23.02.2008 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2008 jesli chodzi o dom, to nie zrezygnowalismy z niczego, co naprawde chcielibysmy miec, za to odlozylismy na pozniej wykonczenie otoczenia: trawniki, chodniki, oświetlenie i ogrodzenie frontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAIDER12 23.02.2008 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2008 Ja najprawdopodobniej zrezygnuję z budowy domu dla moich dwóch psów,dom miał być miniaturą prawdziwego kryty dachówką ceramiczną rupp i z ogrzewaniem podlogowym i kiblem a kojec miał być wykonany z cegly klinkierowej z kutym ogrodzeniem AAAAA COOOO myślalem sobie niech maja taki sam standart jak pan ale kiedy nawalili mi trzy kupy na chodnik pomyślalem sobie glupie bestie nie będa potrafiły korzystać ze zdobyczy cywilizacji i najprawdopodobniej postawie im zwykłą budę już bez tych bajerow,tak mnie zdenerwowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 23.02.2008 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2008 zrezygnowałam z garażu - żałuję ale za mała działka. z okiem drewnianych - uczucia mam mieszane, czasem żałuję, czasem nie, przeważyła wygoda nad urodą z drewnianej kuchni - bardzo żałuję, choć ta co mam jest ładna,ale... a zrezygnowałam, bo nikt nie chciał mi jej zrobić w rozsądnym terminie! Musiałam się wprowadzić, nie mogłam już czekać. Wykonawcy kuchni nie tykają drewna, bo za trudne. Stolarze nie mają ochoty - dużo dłubania, a i terminy takie, że hej. z tynku na rzecz malowania - nie mam dobrego tynkarza do elewacji a mój ocieplacz stwierdził, że położy klej, oszlifuje i pomaluje. Może i dobrze? ze szklanej witrażowej szyby suwanej w dzwiach kuchni - jakoś tak wyszły ściany, ze nie mam jej jak przesunąć nie mieści mi się a na papierze było Ok ze stojącego duzego zegara - chińskiego nie chcę a na taki za 6 tyś mnie nie stać Cała reszta raczej jest według planu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CoolaTT 24.02.2008 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Pompa ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 24.02.2008 23:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Zrezygnowaliśmy: - z większego metrażu - dokładnie sporej parterówki na rzecz mniejszego domku z poddaszem użytkowym - ok. 120 m (nie żałujemy, jest zgrabny, funkcjonalny, tańszy w budowie i ekspoloatacji, a i tak za parę lat będzie pewnie za duży) - z garażu dwustanowiskowego (nie żałuję - garaż byłby omalże większy niż ten dom - no i kasa) - z okien drewnianych (początkowo z bólem, bo nastawiałam się na naturalne klimaty, ale plastiki, chociaż to krytykowany Drutex okazały się bardzo ładne i na razie bez wad - no i mają tylu zwolenników na forum:lol: ) (tzn Drutex akurat nie , bardziej Jezierski, ale za drogi dla nas, poza tym zdecydowaly pewne układy) - z systemu przesuwnego w drzwiach na taras na rzecz otwieranych tradycyjnie - z parapetów granitowych - jeszcze nie wiem na rzecz czego - z drzwi drewnianych zewnętrznych i wewnętrznych (tu trochę żałuję - będzie Gerda i Porta Nova - jako konsekwencja decyzji o oknach i zmniejszającego się stanu konta) - z kuchni w fornirze na rzecz MDF oraz z blatami z posformingu zamiast kamienia (wygląda też ładnie, a będzie praktyczniejsza - no i o połowę tańsza, żałuję tylko troszeczkę) - z desek podłogowych na rzecz paneli Classen (ale ładnych i pasujących do koncepcji wyposażenia, tu chyba żałuję, bo lubię drewno, a nie lubię stukania podłogi panelowej) - reszta kompromisów jeszcze przed nami (zdaje się piewrwsze padnie ogrodzenie klinkierowe na rzecz siatki). Za to nie zrezygnowaliśmy mimo rozterek z: - dachówki ceramicznej, co prawda nie jakś topowa tylko Trost, ale ładna, równa, kolor kasztanowa angoba, po polożeniu bez zarzutu - ogrzewania podłogowego na parterze - pieca kondensacyjnego - wątpliwości rozwialy się po podwyżce cen gazu - dobrego, ponadnormatywnego ocieplenia podłogi na gruncie i dachu - przyzwoitych płytek i armatury do łazienek (co prawda to średnia półka, bez bajerów: Tubądzin, Pilch i Koło) - gresu na podłogę w salonie - też raczej średnia półka, ale lepszy od hipermarketowych - kominka marzeń - kaflowego od Foresta-Natury - pięknych mebli do salonu w stylu kolonialnym z litego drewna, które kosztowały ponad 10 tys, co prawda to wielki dwumetrowy stół, 6 krzeseł, kredens, dwie komody w tym jedna RTV i witryna (na wszelki wypadek wplaciłam zaliczkę - trudno, niech się dzieje co chce !) - wymarzonej od kilku lat kanapy i fotela w mięciutkiej matowej skórze, kolor czekoladowy Italsofa 8 tys (też zaliczkowałam! ) Oj, "nadejdzie kiedyś dzień zapłaty" ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 25.02.2008 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 kompromisy...hm ... oczywiście z braku kasy...jak u wszystkich w zasadzie mam wszystko co chciałam....tyle, że wiele materiałów wykończeniowych będzie tańszych-tych z raczej średniej półki, np: gres, płytki, panele, farby (tynk strukturalny) natomiast część prac plenerowych takich jak sadzenie tui, wykończenie tarasu pewnie odsunie się w czasie na dalszy plan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ZW 25.02.2008 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2008 Z 50% powierzchni użytkowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JaMajka 29.02.2008 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 wykonczeniowka przed nami ale na razie padl pomysl na odkurzacz centralny , rekuperacje i podlogi z egzotycznego drewna w calym domu. Ograniczylismy powierzchnie do salonu, jadalni i korytarza. Marzy mi sie piekna drewniana kuchnia w starym stylu ale tez pewnie polegnie w starciu z plytami itp. No coz, zycie twardo sprowadza nasze portfele na ziemie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 29.02.2008 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Ja musiałem zrezygnować z podgrzewanego i zadaszonego basenu na rzecz tylko zadaszonego. Budowa uczy kompromisów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 29.02.2008 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2008 Ale kompromis !!! Mimo ukłucia zazdrości (ale nie zawiści ! ) życzę, aby w następnym sezonie doszło ogrzewanie solarne. Jednak basenik ciepły powinien być ! Co do odkurzacza, to lepiej zrobić te rury i niech czekają na przypływ gotówki. Koszt rur jest niewielki, droższy jest osprzęt i maszyna, więc warto. Potem już nie da się raczej tego zrobić bez remontu generalnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiakp 17.03.2008 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2008 Jeszcze sie nie budujemy ( sprawy papierkowe ) ale na wstepie zrezygnowalismy z wymarzonego projektu - Neptuna Z dachu wielospadowego - bedziemy mieli dwuspadowy Zawsze chcialam piwnice - nie bedzie jej Darderobe - sobie dorabiam nad garazem Marzyla mi sie ogromna lazienka a raczej salon w ktorym jest wanna No moja nie bedzie az taka duza bo zaledwie 10 m Jak sobie jeszcze cos przypomne dopisze ale pewnie sporo wyjdzie w praniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocca 17.03.2008 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2008 zrezygnowaliśmy z: 1. pompy ciepła choć warunki idealne koszt nas przytłoczył 2. Wymarzonej naturalnej karpiówki na rzecz robena miedzianego (ale też będzie ładnie ) ile jeszcze przed nami kompromisów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
owcaOwca 25.03.2008 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 zrezygnowaliśmy: * z działki min 20ar na rzecz działki 10ar ja zawsze marzyłam o dużym ogródku....cóż chyba nie zaszaleję z kosiarką....koszty nas przerosły choć myślimy żeby z czasem dokupić dość spory kawałek pola na przedłużeniu naszej działki tym samym powiększyć ogródek * z domu 150mkw na rzecz mniejszego 120mkw, żałuję, że moja kuchnia będzie miała tylko 11mkw przez co nie wiem czy uda mi się gdzieś w niej wcisnąć wymarzony półwysep i miejsce żeby można było zasiąść do obiadu ....no i salon tylko 29mkw może uda się zrekompensować jego niedużą powierzchnię dużym oknem na taras które będzie przesuwne * z ogrzewania podłogowego w salonie i sypialni * prawdopodobnie będę musiała zrezygnować z pomysłu na balkon na poddaszu w sypialni....ale to się jeszcze okaże * z wanny z hydromasażem ( w sumie nie żałuję ) na rzecz prysznica z panelem * z centralnego odkurzacza....moja połowa twierdzi, że to zbędny wydatek * prawdopodobnie zrezygnujemy z systemu drzwi przesuwnych w całym domu....koszty nas przerażają Wielkim plusem w tym wszystkim i tak jest to, że będziemy mieć swój własny dom więc nie jest źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 25.03.2008 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Jak na razie z 6mkw szyby w jednym kawałku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Flexus 25.03.2008 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 Post niejakiego Jeża sprzed kilku miesięcy. Chyba wart przypomnienia. Ja dziś zrezygnowałem z basenu i sauny. Jeszcze wczoraj basen miał być krótszy o 6m niż w projekcie. Natomiast dziś podjąłem decyzję, że basenu wcale nie będzie. Ufff! Co za ulga. A po co mi basen, skoro jeszcze łazienki nie mam? Może mi ktoś powie? No po co? Sauny trochę mi szkoda, bo mogłaby w pewnym sensie zastąpić łazienkę. Cóż - zrezygnowałem i już. Jutro zrezygnuję z odkurzacza centralnego. Tak - z całą pewnością. A po co mi odkurzacz centralny, jeśli wykopy pod fundamenty jeszcze nie rozpoczęte? Czy nie mam racji? Zapomniałem napisać, że wczoraj moja żona zrezygnowała z suszarni. I słusznie. No bo po co suszarnia, jeśli wcześniej zrezygnowaliśmy z pralni? Garderoby też nie będzie z wiadomych względów. Z siłowni, która miała być w piwnicy nie musiałem rezygnować w związku z brakiem podpiwniczenia budynku, podobnie jak ze schodów na piętro. Ponadto mamy za sobą następujące rezygnacje mniejszej rangi: - z pilota bramy garażowej wobec rezygnacji z garażu, - z telefonu stacjonarnego - bo komórkowe wystarczą, - z telewizji publicznej (głównie w zakresie płacenia abonamentu, ale nie tylko), - z bramy przesuwnej wobec rezygnacji z ogrodzenia (na razie mamy działkę budowlaną w stylu amerykańskim tj. bez ogrodzenia i tak ma zostać). Pojutrze prawdopodobnie zrezygnuję z działki!!! Tak - to będzie super-rezygnacja!!! Macie pojęcie ile zarobię sprzedając działkę, którą kupiłem parę lat temu? Pozdrawiam Jeż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 25.03.2008 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2008 z kominka - braklo kasy i w sumie...miejsca. wolelismy kupic olbrzymia sofe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.