Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam postanowiłem wyżalić się i tutaj

Złożyłem wniosek o warunki zabudowy i otrzymałem pismo o wszczęciu postępowania administracyjnego w tej sprawie. Razem z tym pismem otrzymałem pismo od regionalnego zarządu gospodarki wodnej w którym stoi:"..... teren ten znajdujący się w dolinie rzeki jest objęty zasięgiem fali powodziowej. :o "

No to chyba po działce bo choć wiedziałem że jest ona blisko rzeki to takie stwierdzenie odbiera ochotę na budowanie tam czegokolwiek poza domem na palach.

W okolicy stoi mnóstwo domów rzeka jest uregulowana i nigdy nie wylała ale...

Szkoda bo dość dobrze położona są media itp.

 

Jakie skutki prawne rodzi taki dokument?

Co byście zrobili na moim miejscu?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/
Udostępnij na innych stronach

Nic nie robić i jak ci się działka podoba to kupić.

Teoretycznie to pół Polski jest zagrożone. Gdyby tak myśleć to trzebaby wysiedlić mieszkańców Kotliny Kłodzkiej, Wrocławia, czy Opola. Mimo powodzi ludzie kupują działki i budują domy. Np cały Wrocław stoi na wodzie (mamy 5 rzek) - spore kawałki miasta to starorzecze Odry czy innych rzeczek.

 

Wybuduj tak żeby woda ewentualna domowi nie zaszkodziła - mocne fundamenty, dodatkowy wieniec na fundamentach, wymiana gruntu

Równie dobrze może przyjść wichura czy trzęsienie ziemi

 

Skutki prawne - zobacz plan czy wrunki zabudowy, może mieć wpływ na wysokość posadowienia budynku (w mojej miejscowości jest np w niektórych działkach konieczność wyniesienia domu - poziomu 0 - na 1 m)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481211
Udostępnij na innych stronach

zrealizuj projekkt z tzw. wysokim parterem, a pod nim lekko zagłębiony garaż i piwniczka.

jak wyżej solidne fundamenty i bardzo dobra izolacja.

 

A w przyszłości ubezpieczaj budynek ( czytając te literki małym druczkiem ).

 

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481215
Udostępnij na innych stronach

Jestem całkiem skołowany bo: (przeczytajcie proszę przydługawe wynużenia)

czytając jeszcze raz ten dokument dotarło do mnie że jest to kopia pisma wysłanego przez urząd gminy do dyrekcji gospodarki wodnej w sprawie uzgodnienia warunków zabudowy bo wg ich wiedzy obszar znajduje się w zasięgu działania fali- czyli pewności chyba nie majączy coś?.

 

Dowiedziałem że około 8 km w "górę" rzeki budowany jest (czy raczej zalewany) obszar po kopalni piasku stanowiący drugi zbiornik retencyjny na tej rzece (czarna przemsza). Może jeszcze go nie uwzględnili.Pierwszy znajduje sie ok 20 km wcześniej.

Aha ok 3 km przed działką jest mała zapora (jaz) za nia ok 800 m również bo jest przy niej stacja uzdatniania wody dla miasta.

Z ta stacją wiążę takie "nadzieje" że w totalnie skrajnym przypadku (gdyby te wszystkie zbiorniki zawiodły) ewentualne wypełnienie koryta rzeki będzie tak regulowane przez gospodarke wodną aby oszczędzić ten obiekt jako dość istotny. Organy gospodarki wodnej w przypadku klęski maja możliwość regulacji jazów a ewentualne wylanie powyżej nich jest bez odszkodowania z ich strony.

No i te domy w okolicy stoją i pytałem jak to było w czasie powodzi w 1997 -było zapas do korony wału.

(mam nadzieję że własnie tak "wyragulowany")

Odległość mojego planowanego od wału rzeki byłaby ok 70 metrów

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481233
Udostępnij na innych stronach

I.W.

 

nikt Ci nie pomoże, jeśli nie pomożesz sobie sam...

 

Zadaj sobie pytania i odpowiedz na nie ;

 

1. czy te domy są stare, opuszczane powoli, czy nowe i powstają systematycznie ?

2. żadna gmina nie daje pozwolenia na budowę, jesli jest to zabronione, zagrożone czymkolwiek lub mają inne plany co do tych terenów.

3. Skoro jest tam infrastruktura, to ktoś to uzgodnił i się pod tym podpisał.

 

ale z drugiej strony ;

1. teren może być podmokły, trzeba by to sprawdzić.

2. zrób wywiad środowiskowy, podjedź, popytaj starych gospodarzy.

3. sprawdź dokładnie warunki zagospodarowania w gminie itp.

 

a tak w ogóle to ładne miejsce z tego co piszesz ...

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481245
Udostępnij na innych stronach

zrealizuj projekkt z tzw. wysokim parterem, a pod nim lekko zagłębiony garaż i piwniczka.

jak wyżej solidne fundamenty i bardzo dobra izolacja.

 

A w przyszłości ubezpieczaj budynek ( czytając te literki małym druczkiem ).

 

Cz.

 

Hmmm.... nie wiem czy jakikolwiek ubezpieczyciel zdecyduje sie objąć ubezpieczeniem od powodzi nowego domu wybudowanego na terenie o tak jasno zdefiniowanym zagrożeniu. A jeśli tak to jakie będą stawki ubezpieczenia.

 

I.W. - Krajanie z Zagłębia - gdzie jest ten teren?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481253
Udostępnij na innych stronach

Wowka,

 

dlatego napisałem o tych literkach małym druczkiem ...

 

miałem taki przypadek ;

dom ubezpieczony od powodzi, ale już nie od zalania.

 

wylała mała rzeczka i woda znalazła się w mojej piwnicy i nie tylko, również w piwnicach kilkunastu sąsiadów.

Ubezpieczyciel stwirdził, że to nie powódź tylko zalanie :evil:

 

Szkoda nie była tak wielka i dalej już nie walczyłem ...

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481271
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda sprawa z planem albo ze studium?

 

A w ogóle to wybaczcie, ale teksty w stylu "nie przejmuj się buduj" są cokolwiek niepowazne. To prawda, że trzeba by dużą część Opolszczyzny wysiedlić, gdyby to było mozliwe. Nie jest to możliwe - i było co było. A wylanie "malutkiej" rzeczki w Kunowie na Kieleczcyźnie chyba ze 3 lata temu?

Jak ktoś chce lekceważyć zdrowy rozsądek czy nawet omijać przepisy, to proszę bardzo, tylko mam potem dość historii w stylu" pomózmy rodzinie XY której dorobek całego życia zabrała woda". Tego rodzaju zapisy naprawdę nie są złośliwym wymysłem urzędników - obecnie dzięki m.in. cyfrowym modelom terenu bardzo precycyjnie można określić zagrożenie powodziowe.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481306
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z abrombą.

Gdyby ludzie przestrzegali zaleceń i kierowali się zdrowym rozsądkiem,skutki powodzi z 1997 byłyby znikome.Zauważcie,że większość zniszczeń powstała na terenach zabudowanych po 1945 gdy nie działały stare,dobre prawa,przepisy i brakowało wyobraźni.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481741
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda, mieszkam we Wrocławiu, wiem że tak nie jest. Powódź w 1997 była tam gdzie zawsze wylewa - są dzielnice które zawsze od 18 wieku były zalewane a mimo to są prestiżowymi, drogimi dzielnicami i budują się tam nowe domy (Zacisze, Zalesie) A Kłodzko? A Lądek Zdrój? Tam przecież stara poniemiecka zabudowa. Zalało w centrum Wrocławia stare ulice, też poniemieckie. To samo na Opolszczyźnie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481790
Udostępnij na innych stronach

Jakie skutki prawne ma takie pismo? Żadne. Problem polega na tym, iż RZGW miały opracować plany i określić obszary zagrożenia powodziowego. Te dzielą się na tzw. obszary bezpośredniego zagrożenia powodzią (obszar międzywala lub obszar poza wałami wskazany przez Dyrektora RZGW) i pośredniego (np. w wyniku przerwania wałów). Te plany pewnie zostały opracowane. Tylko że RZGW musi je wprowadzić do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. A na to nie ma pieniędzy, gdyż praktycznie na tych obszarach nie powinno się budować. Skutki zmiany planu obciążyłyby właśnie RZGW (czytaj skarb państwa). Formalnie więc tych obszarów nie ma. Tyle tylko że nie chodzi tutaj o stronę formalną, ale o to czy kiedyś dom nie zostanie zalany! Ja bym do tematu podchodził bardzo ostrożnie. To że tam są domy to nic nie znaczy. Nie ma również znaczenia czy w 1997 r. teren nie był zalany. Nie ma nigdy niepewności czy za rok dwa nie wyleje. A wtedy szkoda gadać. Ja osobiście tam bym się nie budował. Ale to wybór mój. Jestem z opolszczyzny i nie widzę potrzeby wysiedlenia połowy województwa. Ale w pewnych miejscach domu bym tu nie postawił. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481802
Udostępnij na innych stronach

Mam bardzo podobną sytuacje, działka moja znajduje się w obszarze zalewowym ,,stuletniej wody" ponoć datowanej na 1928 rok, w miedzy czasie sytuacje poprawilo zbudowanie sporego zbiornika. Jednak otrzymanie pozwolenia na tym terenie wiąze się z wieloma perturbacjami. Między innymi wyniesienie budynku( poziomu 0-0) powyżej poziomu 100 letniej wody(u mnie to 1 m), zalecenie wykonania przydomowej oczyszczalni ścieków, oraz ograniczenie urzytkowania działki (sądze że chodzi o małą architekture). Muszę dodać, że w średnim stanie wody lustro wody jest 6m poniżej działki.

Pamiętajmy, że życie zawsze skupiało się przy wodzie...oczywiście wszystko w granicach rozsądku :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481842
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie posty

Postanowione -nie kupuję. Mimo wszystko chcę sie czuć pewnie we własnej chałupie. Kleski zywiołowe bywają rózne ale to nie powód żeby to prawdopodobieństwo zwiększać.

Troche na rozum mi sie rzuciło bo cena była dobra, działka duza (ok 3000 m) za ta kasę szczęściem jest kupić 1000 m(z moich obserwacji). Tyle że z powodu tej rzeki są ograniczenia w jej zagospaodarowaniu (odległości itp).

 

Czy jeżeli wystapiłem o warunki zabudowy (dom z garażem ogrodzenie szambo) coś mnie to będzie kosztowało ? Bo jak tak to idę sprawę wycofać.Niby cele mieszkaniowe sa z opłaty zwolnione ale w bryle domu jest garaż a garaże kosztują.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481884
Udostępnij na innych stronach

A może poczekaj na odpowiedź RZGW? Bo to, że gmina napisała, że im się wydaje, to niekoniecznie musi coś znaczyć... Ja pracuję w RZGW (ale nie zajmuję się przeciwpowodzówką) i często gminy przysyłają nam do zaopiniowania czy uzgodnienia różne rzeczy, "bo im się wydaje, że trzeba" albo "na wszelki wypadek"... Natomiast jeśli okaże się, że działka jest na obszarze zagrożenia powodzią, choćby pośredniego, to raczej sobie odpuść...
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-481988
Udostępnij na innych stronach

Gość SS
No to chyba po działce bo choć wiedziałem że jest ona blisko rzeki to takie stwierdzenie odbiera ochotę na budowanie tam czegokolwiek poza domem na palach.

Poczytaj o powodziach na http://www.radiesteta.webpark.pl/powodzie.htm

i o dużej wodzie na http://free.of.pl/r/rebkow/wysoka.htm

 

SJS

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/26386-dziaka-a-pow%C3%B3d/#findComment-482357
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...