Krzysztof2 07.12.2004 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Czy ktoś ma doświadczenia z oknami 2,8w są mocno zaparowane pomimo ,że w pomieszczeniach nie ma wilgoci. Czy ten efekt zminimalizuje się po wymianie zestawów szkleniowych na cieple 1,1W/m?Na jakie oszczędności mogę liczyć w sezonie grzewczym zakładając ,że łączna pow. szyb to około 25m2. Jest na to jakis wzór?Reszta domu jest bardzo dobrze docieplona, tylko te okna odstają od dzisiejszych norm zakupione przed 9-ciu laty.Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 07.12.2004 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 owszem,przy takiej różnicy inwestycja zwróci się stosunkowo szybko, szybciej niż ocieplenie ścian. U mnie w "starym" domu mam szyby 2,1 albo cuś wwięcej ( nie pamiętam ). Przy kalkulcajach wymiany samych szkleń. zwrot inwestycji nastepuje po ok. 6-7 latach. Ale u mnie okna są tzw. nietypowe, przy typowych wymiarach jeszcz szybciej. Te straty uświadomiłem sobie dopiero podczas budowy domu.Teraz będę myślał o wymianie samych szkleń w "starym" domu.Niestety ciągle potrzeba kasiorki na wykończenie nowego ... W nowym domu straty w bilansie samych okien przy U=1,1 wynoszą 23%.Nie chcę myśleć co dzieje się przy U=2,8. Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 07.12.2004 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Krzysztof2 - dlaczego twierdzisz że nie masz wilgoci w domu ?Mierzyłeś ? Ile wyszło ? To zaparowywanie szyb mnie raczej niepokoi. Z czego masz ściany ? Jaką masz wentylację ?Co do oszczędności - też jestem przekonany że z 2.8 na 1.1 W/m2K warto zmienić: u mnie (mały domek, choć dość duża powierzchnia okien) taka zamiana "w drugą stronę", tzn ze średnio 1.3 (bo rama) na 2,8 W/m2K dałoby wzrost max. zapotrzebowniadomu na ciepło z 7.34 na 8.63 kW (warunki +20/-20 stC), czyli o 17.5% pozdr - twój imiennik Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jeżyk 07.12.2004 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Straty ciepła przez przenikanie pliczysz ze wzoru: Q=U*A*(ti-te) [W] A-jest to pwierzchnia w metrach kwadratowych, U-wsp. przenikania ciepła wyrazony W/m2K, ti-temp. w pomieszczeniu, te-temp. na zewnątrz, moga być w C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czajnik 07.12.2004 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Przede wszystkim, współczynnik 1,1 jest z reguły podawany dla szyby, a to nie to samo, co dla okna, bo okno, to nie tylko sama szyba, ale także okucia, ościeża, czasem szprosy, itp. i na dokładkę mostki cieplne. Z tego powodu nie należy do obliczeń przyjmować współczynnika 1,1 a co najmniej 1,4 - 1,5, w zależności od konstrukcji, materialów, i tak dalej. Co do wilgoci, to występuje w powietrzu zawsze - nie istnieje w przyrodzie coś takiego, jak powietrze suche. Oczywiście przy tak dużym współczynniku przenikania powierzchnia szyby po stronie pomieszczenia ma na pewno temperaturę niższą od temp. punktu rosy i stąd wykraplanie wilgoci. Należy oczekiwać, że po wymianie okien na nowe problem zniknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 07.12.2004 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2004 Straty ciepła przez przenikanie pliczysz ze wzoru: Q=U*A*(ti-te) [W] A-jest to pwierzchnia w metrach kwadratowych, U-wsp. przenikania ciepła wyrazony W/m2K, ti-temp. w pomieszczeniu, te-temp. na zewnątrz, moga być w C Idąc tokiem przedstawionym przez jeżyka, zaoszczędzisz od około 440 zł rocznie ogrzewając gazem ziemnym do 1450 zł prądem w tzw. dziennej taryfie. Zaznaczam OKOŁO, gdyż nie podajesz innych danych. a, do obliczeń okien przyjąłem U=1,35 Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 08.12.2004 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 Gościu trochę się mija z prawdą. Jak przy oszczędnościach 440 zł jest w stanie uzyskać zwrot nakładów w ciągu 6 lat. 440*6=2640 zł - tyle powinny kosztować okna, dzieląc przez powierzchnię dostajemy 105 zł/m2 okna - gdzie można takie okna kupić? biorę kilka tysięcy metrów i sprzedaję od razu za podwójną cenę - wchodzisz w interes. Mnie po krótkim rachunku wyszło z obliczeń (przy gazie) 343 zł oszczędności - nakłady 10 000 zł co daje czas zwrotu 25 lat no chyba że okna są bardzo nieszczelne to wtedy wyjdzie może 15 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.12.2004 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 ja zrozumialem chodzi o wymiane samych szyb i tu jest to iwestycja oplacalna dosc szybko sie amortyzujaca. Koszt mkw k=1,1 waha sie od 150 do 200 PLN. Okno PVC z szyba 2,8 ma k=(okolo)2,3. Okno pvc z szyba k=1,1 ma odpowiednnio cos okolo 1,4 tak wiec na kazdym metrze kwadratowym okna jako calosci zyskujesz 0.9 na wspolczynniku k. W mojej ocenie warto - sam to uczynilem dwa lata temu i w ktoryms z moich postow nawet chyba oszczednosci wyliczylem. Amortyzacja w ciagu ok 5-6 lat chyab warta jest zachoduAle czy to zjawisko parowania ci usunie - jesli duza wilgoc w pomieszczeniu - niestety nie - tylko na kosztach ogrzewania zaoszczedzisz ale tez nie wiem ile gdyz wazniejsze sa jeszcze inne dane - powierzchnia scian, stropu(dachu) podlogi i ich ocieplenie - jesli chalupa jest "zimna" to inwestycja ta nigdy ci sie nie zwroci lub za czas blizej nieokreslony lecz liczony nie w lata tylko dziesiatki lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JaZa 08.12.2004 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 Ja mialem okna z k=3.0. W mrozne dni z szyb plynela wrecz woda, w rogach pojawil sie grzyb, mimo ze mieszkanie jest i bylo suche. 2 lata temu wymienilem szyby na nowe z k=1.1 i problem z glowy. Woda sie nie skrapla (pomijam gotowanie w kuchni), w mieszkaniu jest o niebo cieplej i bardziej komfortowo. Za ogrzewanie zaplacilem po sezonie jakie 400 pln mniej (za wymiane dalem 900pln). Nie ma sie chyba co zastanawiac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.12.2004 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 Właścicieli szczelnych okien namawiam na nawiewniki higrosterowane. Koszt około 150zł za jeden.Wentylacja grawitacyjna nie działa gdy nie ma zapewnionego nawiewu. Gdy jest duża zawartość wilgoci w pomieszczeniu (na przykład ze zwykłego oddychania ludzi zgromadzonych w pomieszczeniu) szczelinki nawiewnika samoczyniie otwierają się mocniej i następuje intesywniejsza wymiana powietrza. Świeże powietrze jest bardzo ważne dla zdrowia. Zwiększona zawartość dwutlenku węgla w powietrzu powoduje niszczenie szarych komórek i wpływa ogólnie na złe samopoczucie. Przy nadmiernej wilgotności rozwijają się w domu szkodliwe dla zdrowia grzyby. Wiele chorób może mieć przyczynę właśnie przez przebywanie w takim niezdrowym powietrzu.Trzeba też pamiętać, że dla zachowania prawidłowego kierunku przepływu powietrza, nawiewników nie dajemy w łazienkach i w kuchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.12.2004 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 verunia - dzwonia ale chyba mnie w innym a tobie w innym uszku Wlasnie w lazienkach i kochniach nawiewniki sa najbardziej potrzebne - tylko nie higrosterowalne tylko mechaniczne - dlaczego? pomysl chwilke a sam odpowiedz znajdziesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.12.2004 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 W łazienkach nie nawiewniki tylko wywiewniki.Wiem co mówię. Powietrze napływa do łazienki przez otwory w drzwiach na dole. Jak dasz nawiewnik mechaniczny w łazience to cały smrodek z niej pójdzie na pokoje .Jeśli nie odróżniasz nawiewnika od wywiewnika to mogę wytłumaczyć. Nawiewnik dostarcza świeże powietrze z zewnątrz, a przez wywienik jest ono usuwane na zewnątrz. Dlatego nawiewniki w pokojach, aby kierunek powietrza był z pokojów w stronę kratki wywiewnej w łazience i kuchni a nie odwrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosciu01 08.12.2004 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 Gościu trochę się mija z prawdą. Jak przy oszczędnościach 440 zł jest w stanie uzyskać zwrot nakładów w ciągu 6 lat. 440*6=2640 zł - tyle powinny kosztować okna, dzieląc przez powierzchnię dostajemy 105 zł/m2 okna - gdzie można takie okna kupić? biorę kilka tysięcy metrów i sprzedaję od razu za podwójną cenę - wchodzisz w interes. Mnie po krótkim rachunku wyszło z obliczeń (przy gazie) 343 zł oszczędności - nakłady 10 000 zł co daje czas zwrotu 25 lat no chyba że okna są bardzo nieszczelne to wtedy wyjdzie może 15 lat. Jareko już Ci wyjaśnił, oczywiście wymiana samych szyb ( szkleń ), to czy dotyczyło to okien czy samych szyb, pisałem w moim pierwszym poście ( drugi post w wątku ). Troszkę uwazniej czytaj wypowiedzi. Cz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jeżyk 08.12.2004 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 Jareko[/b] Verunia ma rację. Polecam lekturę PN-83/B-03430 Wentylacja w budynkach mieszkalnych........... Wymagania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 08.12.2004 23:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2004 o ile dobrze pamietam w kazdej kuchni jak i lazience (i nie tylko choc od wielu lat stosowany jest "oszczednosciowy" system wentylacji grawitacyjnej) powinna byc kratka wywyiewna. Takie "cus" pod sufitem by w sposob calkowicie naturalny cieple powietrze uciekalo kominem na zewnatrz wraz z para, zapachami. Dziala najskutezniej zima gdy roznica temeparur powoduje roznice cisnien i tym samym powstanie dobreo "cugu" Wprowadzenie szczelnych okien lekko zmienilo ruch powietrza we wnetrzu stad stosowane sa nawietrzaki (choc nie musza byc - o tym kiedys pisalem w tym watku) By powietrze uszlo kominem w jego miejsce musi dostac sie nowe i tylko poprzez nieszczelne okna moze ono sie pojawic. Piewrszy raz slysze by otworem (wywiewnik) w oknie powietrze wyszlo na zewnatrz - moze sie myle. Zawsze bedzie to ruch od okna do kratki wentylacyjnej. Ta szczelina w drzwiach lazienkowych owszem jest stosowana tam gdzie okna w lazience nie ma. Ekstremalna sytuacja ma miejsce w domach gdzie w lazience jest piec kapielowy. Potrzebuje on do swojej prawidlowej pracy sporo powietrza i jesli jest w takim pomieszczeniu okno MUSI byc zastosowany nawietrzak lub wrecz specjalny kanal nawiewny. jeżyk - wytlumacz mi w swietle normy ktora tu przetoczyles gdzie opelnilem blad w rozumowaniu i wiedzy jaka do tej pory posiadlem po lekturze kilku ksiazek o imstalacjach (jak moze wiesz - swoja chalupe od A do Z stawialem sam bazujac na wiedzy ksiazkowej - poradniki oraz murator z tamtych lat. By bylo ciekawiej pierwszy numer muratora ukazal sie w trakcie mojej budowy hehehehe) Nie twierdze ze verunia nie ma racji ale,,,,,, I tak Was lubie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 09.12.2004 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Nawiewniki w kuchni muszą być. Ale nie higrosterowalne.Wymaganie dla kuchni to wymiana 50 m3 powietrza na godzinę.Firma co je produkuje nie mówi dlaczego nie można tego typu nawiewników stosować w kuchni. A to nieobrze.Odpowiedź jest prosta. nawiewnik higrosterowalny działa jedynie wtedy jak jest w pomieszczeniu podwyższona wilgotność, jak jest powietrze suche to się taki nawiewnik samoczynnie zamyka i odcina w ten sposób napływ powietrza z zewnątrz a co za tym idzie tlenu - niezbędnego m.in. do spalania gazu w kuchni. Jak się gaz spala niecałkowicie to powstaje tlenek węgla a może też taki gaz przygasnąć całkowicie. Dlatego w kuchniach można stosować jedynie nawiewniki mechaniczne - otwierane ręcznie.Wadą nawiewników higrosterowalnych jest to że właśnie nie działają jak powietrze jest suche. Jest suche ale i jednocześnie smrodliwe - nie ma wymiany powietrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 09.12.2004 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 dzieki Pchelek = bo ze zmeczenia juz myslalem ze glupoty pisze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.12.2004 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Jareku, mając na myśli wywiewnik w łazience, chodziło i mi właśnie o kratkę wentylacji grawitacyjnej wywiewnej wspomaganej czasami wentylatorem łazienkowym. Jeśli zapewnione są otwory o wymaganej powierzchni w drzwiach ,łazienkowych oraz przepływ powietrza z pozostałych pomieszczeń z nawiewnikami. (potrzebne są dolne szczeliny w drzwiach posiadających teraz coraz częściej uszczelki) oraz wymagana kubatura takiej łazienki, to piecyk gazowy przepływowy pracuje bez problemu. Do łazienki wpływa też powietrze już ogrzane. Nie wyobrażam sobie w zimie takiego nawietrzaka w lazience -brrr.. Owszem, można wstawić sobie nawiewnik higrosterowany w oknie jeśli drzwi do łazienki masz szczelne. Ale jak są otwory to po co? Napływ powietrza jest potrzeby w kuchni bezwzględnie zwłaszcza gdy są tam urządzenia gazowe bo wymagają sporo tlenu. Nawiewniki higrosterowane mają za małą wydajność aby pokryć to zapotrzebowanie. Jeśli jest sucho to nawiewnik dalej działa , tylko w mniejszym stopniu otwierają się szczelinki. To tyle mojego wymądrzania. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 09.12.2004 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 uffff ..... ulzylo A juz myslalem ze "cos" wymyslili o czym jeszcze nie wiem ale veruniu - to chyba nie wywiewniki tylko kratki wentylacyjne sa Ale coz za roznica w koncu krawat to tylko "zwis meski elegancki" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jeżyk 09.12.2004 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2004 Uklad wentylacji mieszkan powinien zapewnić doprowadzenie powietrza zewnetrznego do pokojów mieszkalnych oraz kuchni i usuniecie powietrza zuzytego z kuchni, łazienki, ustepu i pomieszczeń bezokiennych. Tak miej wiecej mówi PN (nie chce mi sie szperac w papierzyskach). Dopływ pow. do kuchni, łazienek.... powinien byc zapewniony przez otwory w dolnej części drzwi o powierzchni 200 cm2, a odpływ przez otwory wywiewowe w gornej cześci ściany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.