Klasyk - Piec gazowy z podłogówką i kaloryferami

[Lukasso8822]

Cześć,

 

Zdecydowałem sie na wymiane kotła węglowego na piec gazowy i teraz mam pewien dylemat. Otóż zaprosiłem na rozeznanie kilku hydraulików i co hydraulik to inne rozwiazanie. Mianowicie mam podłogówkę i kaloryfery (p ok 70m2, kaloryfery ok 120m2, kaloryfery typu purmo, dom z 2012 całkiem dobrze ocieplony) w niezaleznych obiegach (dwa osobne rozdzielacze i dwa osobne obwody schodzace sie w kotłowni). I teraz tak - sa spece co polecają wrzucić w obieg bufor, a są tacy co ogarniają to niby na samych pompach niezależnie bez dodatkowych zasobników.

 

Czy obaj mają rację, czy jednak niektórzy chca mnie wpuścic w maliny ze skomplikowaną instalacją. Mam też rozwiazanie na vaillancie na jakims module VR70 za bagatela 900PLN - myslałem, ze to pompy jakieś, a to tylko jakiś sterownik. Pogodówka + domowy to tez wyliczyli cos koło 1300 i koszt samych gratow z rurami robi sie w granicach 20 tysiecy + robota (piec vaillanta Ecotec plus + biawar 150L z kominem i osprżetami w cenie). Zastanawiam sie czy to musi być aż tak drogie i skomplikowane.

 

A moze ktoś poleci coś innego również sensownego jak Vaillant (o ile to sensowne rozwiązanie?) - w sensie piec i graty do niego.

 

Czy opłaca sie dopłącic do zbiorników cynkowanych i miec 10 lat spokój, czy bawic sie w wymienianie Anod (mowią, ze 100 na 2 lata, ale pytanie, czy taki cynkowany zbiornik na CWU nie wytrzyma z 15 lat?

 

Pozdawiam,

Luk

[AnonimowyAlkoholik]

Taniej powinno wyjść na Termecie, kocioł z zasobnikiem, np. Integra, ewentualnie jakiś Ecocondens + zasobnik CWU, + moduł Sim2z dla obsługi grzejników i podłogówki ( czyli sprzęgło, dwie pompy zawór mieszający i prosty sterownik do tego) + jakiś termostat pokojowy