audyt energetyczny budynku - zaskakujace wyniki

[kulio]

Szeregowka, w ksztalcie dluga i waska, segment srodkowy (z lewej sasiad, z prawej sasiad), konstrukcja tradycyjna z 1973 r.

 

Zalecenie audytu: docieplic dach, sciany (FS-15 grubosc 12 cm), w tym sciane w gruncie, wymienic stolarke okienna oraz zmodernizowac inst c.o. i c.w.u (kondensat).

 

Po tym wszystkim wedlug audytu zapotrzebowanie na cieplo calego budynku to 4 KW, dzielone przez kubature czesci ogrzewanej daje

 

10W/m3

 

Czy mam w to uwierzyc i wedlug tego dobrac grzejniki? Wszedzie bowiem pisza co najmniej 20W/m3.

[MarcinBialezyn]

Witam!

 

Jeżeli z lewej i prawej sąsiad to jest to bardzo prawdopodobne.

W moim domku wolnostojącym 120m2 zapotrzebowanie powinno wynosić około 7kW.

[czajnik]

Co to znaczy "wszędzie piszą"?

 

20 W/m3 to jest duży wskaźnik., a w szeregówce, w segmencie środkowym 10 W/m3 jest jak najbardziej realne.

[kulio]

Wszedzie...chocby dwa kalkulatory na stronie muratora podaja generalnie 20-23 W/m3. To chyba duzy zapas...nie powiem ucieszylo mnie to 10W/m3 bo montuje kondensat, ktory bedzie mozna "puscic" na niskich parametrach i miec przy tym male grzejniki (nawet przewymiarowane).

[kanadyjczyk]

Po dociepleniu Tak.

Chyba, że sąsiedzi wyjadą i zakręcą grzejniki.

W audycie powinny być załączniki w postaci wydruków obliczenia zapotrzebowania na ciepło dla wariantu bazowego i optymalnego.

[krispl]

Kondensat przy tak małym zapotrzebowaniu na ciepło praktycznie nigdy ci się nie zwróci ponieważ nie wytrzyma prawdopodobnie więcej niż 15 lat.

Zaoszczędzisz może max ok 300 zł na sezon.

[czajnik]

Kanadyjczyk: W audycie nie muszą być zamieszczone załączniki z obliczeniami, a w każdym razie nie wymaga tego stosowne rozporządzenie w sprawie audytu. Zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy zamawiający zażyczy sobie takich obliczeń, ale to się ustala przed, a nie po.

 

Obniżenia temperatury u sąsiadów, to sprawa problematyczna. Uwzględnianie tych obniżeń w obliczeniach zawsze prowadzi do przewymiarowania instalacji. Z drugiej strony, audytor o postawie asekuracyjnej powinien przyjmować do obliczeń pomieszczenia sąsiadów, jako nieogrzewane, no bo powie, że może się zdarzyć, iż wystąpią równocześnie warunki obliczeniowe i brak ogrzewania u sąsiadów.

 

Kulio: Co do czasopisma Murator, to chyba uczyli Cię na kursie prawa jazdy, co to jest zasada ograniczonego zaufania na drodze.

[deha]

 

Kulio: Co do czasopisma Murator, to chyba uczyli Cię na kursie prawa jazdy, co to jest zasada ograniczonego zaufania na drodze.

 

[kanadyjczyk]

Kanadyjczyk: W audycie nie muszą być zamieszczone załączniki z obliczeniami, a w każdym razie nie wymaga tego stosowne rozporządzenie w sprawie audytu. Zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy zamawiający zażyczy sobie takich obliczeń, ale to się ustala przed, a nie po.

 

Obniżenia temperatury u sąsiadów, to sprawa problematyczna. Uwzględnianie tych obniżeń w obliczeniach zawsze prowadzi do przewymiarowania instalacji. Z drugiej strony, audytor o postawie asekuracyjnej powinien przyjmować do obliczeń pomieszczenia sąsiadów, jako nieogrzewane, no bo powie, że może się zdarzyć, iż wystąpią równocześnie warunki obliczeniowe i brak ogrzewania u sąsiadów.

 

Kulio: Co do czasopisma Murator, to chyba uczyli Cię na kursie prawa jazdy, co to jest zasada ograniczonego zaufania na drodze.

 

Czajnik.

Załączniki muszą być i parę innych rzeczy też!

Osoba weryfikująca audyt (jeżeli już mówimy o rozporządzeniu) lub ewentualnie inwestor o ile się na tym zna i ma ochotę też musi mieć możliwość sprawdzenia przynajmniej założeń do obliczeń.

[czajnik]

No dobrze, ale napisz dokładnie, gdzie to jest napisane, lub powiedziane (jeżeli oczywiście nie jest w umowie pomiędzy Zamawiającym/Inwestorem a audytorem, o czym wspomniałem wcześniej).

[kanadyjczyk]

No dobrze, ale napisz dokładnie, gdzie to jest napisane, lub powiedziane (jeżeli oczywiście nie jest w umowie pomiędzy Zamawiającym/Inwestorem a audytorem, o czym wspomniałem wcześniej).

 

Nie jest napisane ale jak złożysz do weryfikacji audyt bez wydruków obliczeń zapotrzebowania na ciepło to ci go "uwalą"

 

Ale nawet jak audyt jest robiony dla uświadomienia inwestora to jak on biedaczek ma wiedzieć jak zostało obliczone zapotrzebowane na ciepło i sezonowe zapotrzebowanie na ciepło? Może "audytor" przyjął XXX W/m3

i YYY GJ/m3/rok i dalej idzie jak z płatka. A biedy inwestor płaci a później płacze

[czajnik]

Skoro tak mówisz - to pewnie tak musi być z tym uwalaniem i wierzę Ci na słowo, chociaż dla mnie to nie jest zrozumiałe. Nie składałem nigdy audytu do weryfikacji, więc nie będę się wymądrzał. Wiem tylko, że gdybym składał, to nie pozwoliłbym uwalić mojego audytu z takiego powodu. Prędzej uwaliłbym weryfikatora.

 

Zastanów się - jeżeli Inwestor zna się na rzeczy, to przecież wie jak to było liczone i ewentualne odchyłki zaraz wychwyci, jeżeli nie - to wydruk obliczeń i tak mu nic nie powie.

 

Jasne, że może się zdarzyć, że ktoś pójdzie na skróty (znam nawet z imienia takie przypadki), dlatego moim zdaniem inwestor zawsze powinien zażyczyć sobie pełnej dokumentacji związanej z wykonaniem audytu (założenia do obliczeń, algorytm, wyniki, itd.), ale jak wspomniałem, na etapie uzgodnień. Wtedy jest święty spokój, a audytor będzie czujny i nie przyjmie xxx W/m3.

[pyrka]

Przy obliczeniach nie pomyliły Wam się m3 z m2 ?

[czajnik]

Czemu miałyby się nam pomylić?

[czajnik]

A teraz uwaga! Jeszcze raz o audycie energetycznym, lecz z innej beczki.

 

W karcie audytu energetycznego jest rubryka, w której należy określić kwalifikacje audytora (w tym posiadane uprawnienia). Jeżeli wpiszę w tej rubryce, że mam uprawnienia do:

- prowadzenia pojazdów mechanicznych o masie całkowitej do 2,5 T w ruchu drogowym (krótko mówiąc prawo jazdy kategorii B),

- kartę wędkarską uprawniającą do połowu ryb w rzekach górskich,

- patent sternika jachtowego i inne takie tam

 

to czy szanowny pan audytor-weryfikator ma prawo uwalić audyt, czy nie?

 

Należy przyjąć, że audyt jest opracowany prawidłowo i spełnia wszystkie wymagania rozporządzenia.

[kanadyjczyk]

A teraz uwaga! Jeszcze raz o audycie energetycznym, lecz z innej beczki.

 

W karcie audytu energetycznego jest rubryka, w której należy określić kwalifikacje audytora (w tym posiadane uprawnienia). Jeżeli wpiszę w tej rubryce, że mam uprawnienia do:

- prowadzenia pojazdów mechanicznych o masie całkowitej do 2,5 T w ruchu drogowym (krótko mówiąc prawo jazdy kategorii B),

- kartę wędkarską uprawniającą do połowu ryb w rzekach górskich,

- patent sternika jachtowego i inne takie tam

 

to czy szanowny pan audytor-weryfikator ma prawo uwalić audyt, czy nie?

 

Należy przyjąć, że audyt jest opracowany prawidłowo i spełnia wszystkie wymagania rozporządzenia.

 

Co do poprzedniej uwagi że nie pozwolił byś z powodu braku załączników w postaci wydruków obliczeń "uwalić" audytu to proponuję spróbować.

 

Wpisanie uprawnień lub nie wpisanie nie ma żadnego znaczenia bo zgodnie z naszymi przepisami KAŻDY może wykonać audyt nawet pani Kazia z warzywniaka (jak potrafi oczywiście) I tutaj nikt nic nie zrobi.

PS

W rozporządzeniu nie wprost ale jest mowa o załączeniu dokumentacji wykonania kolejnych kroków audytu. Ponieważ wyliczenia (moc i energia) opiera się na głównie na programach typu OZC należy je również załączyć. Ewentualnie wyliczenia "na piechotę"

 

Przepisy w tym zakresie są głupie ale są i trzeba je stosować. A czy zdajesz sobie sprawę że ten standard jest wymagany jedynie jeśli chcesz dostać premię termo w innych przypadkach "wolna amerykanka".

[czajnik]

Wiem, wiem. Ja to wszystko wiem. Ta żartobliwa uwaga o uprawnieniach miała na na celu zwrócenie uwagi na pewien absurd. No bo jak to wytłumaczyć, że najpierw świadomie rezygnuje się w ustawie i rozporządzeniu z określania szczególnych kwalifikacji audytora, a następnie, jeszcze w tym samym akcie wymaga się podania tychże kwalifikacji.