Ścianka siadła

[bartolomeooo]

Na niezagęszczonym gruncie wykopany został mini fundament. Na nim stanęła ścianka działowa z pustaka h+h 12 cm. Teraz widzę, że siadła - najlepiej widać to przy łączeniu ze ścianą nośną - klej przy każdym pustaku wyraźnie odszedł od sciany nośnej. Uprzedzam - tego firma nie robiła, tylko znajomy majster inwestora, którego motto to "nic na siłę tylko młotkiem". Ale do rzeczy - czy może się stać coś jeszcze gorszego? Jeśli jeszcze siądzie to co, popękają pustaki czy się tym nie przejmować? A może da się to jeszcze jakoś wzmocnić...? Niedługo będę zagęszczał grunt (wiem, rychło w czas) i kładł beton na grunt.

[gnago]

A jaki grunt był pod fundamentami?

 

Znaczy, wykopał rów pod fundamenty a potem wyrównał piaskiem , czy grunt nienośny? Można sprawdzić na czystym nie ruszanym gruncie . Wykopać dziurę te pół metra na pół metra na głębokość tego fundamenciku i sprawdzić nośność gruntu. Na początek stanąć na nim na jednej nodze. Jak śladu po bucie nie będzie albo wynikający z poruszenia stopą to dobrze i wersja w pierwszym zdaniu prawdziwa.

 

Jeśli głębiej to gorzej może dół wypełniony ongiś nasypem czy bajorko było zakładając że nośne stoją bezproblemowo?

[bartolomeooo]

Tam jest głównie ziemia piaszczysta. W ścianki fundamentowe został wsypany piasek "ze ścianki" - ten najtańszy. I tyle. Po miesiące w nim się wykopało rów (nawet do nieściągniętego humusu nie doszło się, zresztą głębiej na pewno zostało sporo korzenie, dramat jest). Potem zalany betonem i na to ta ścianka.

Bajorka nie było, akurat szczęście w nieszczęście, że ta działka jest w miare wysoko jeśli chodzi o teren.

 

W odpowiedzi na drugie pytanie - łączenia metalowe są - sam stawiałem w większości te ściankę. Ale majster kazał po prostu wbić z 5 cm drut fi 6 do nośnej i na działowej zostawało też około 5-8 cm. Ale w sytuacji gdzie to siada to teraz ten drut pewnie może tylko zaszkodzić niż pomóc. Jest taki dramat, że aż mnie ściska...

[bartolomeooo]

Około 20 cm szerokości - z 30-40 cm głębokości max bo do humusu się nie dokopałem. A i tak dostałem że po co taki głęboki to jest kur*** dramat.

 

Edit. Ja ją wzmocnię - ewentualnie przewiercę ten mini "fundament", wsadzę druty i zaleje zbrojonym betonem B30 razem z zalewaniem "chudziaka" na gruncie - w sensie zamiast chudego betonu wleje tam ten B30 z betoniarni po wcześniejszym możliwie najlepszym zagęszczeniu tego gruntu. Zostanie chyba tylko modlitwa żeby potem nie siadło...

Edytowane 13 Września 2021 przez bartolomeooo

[amator12345]

Ja bym to rozebrał i zrobił od nowa. Mówię tak przez pryzmat swoich problemów