skibicki 26.08.2002 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2002 jak tam u was na budowie?... z majstrami bywało? czy było tak że po jakimś czasie sie okazywało, że kasa na którą sie uzgadniało robote za cały dom, niebezpiecznie sie rozciągała na korzyść majstra? Chodzi o naciągactwo typu za to doliczyć za tamto również, itp. Ja po kilku miesiącach budowania mam juz w tej dziedzinie spore doświadczenie... tak że nawet zmieniłem mój nick na forum na "d*fens" - kto oglądał "upadek" z M. Douglasem będzie wiedział o co lata... na razie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 27.08.2002 05:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2002 Mój master przy umawianiu się dokładnie obejrzał projket, coś sobie liczył i rzucił cenę, na którą się zgodziłem. Jak na razie chyba mieści się w kosztorysie. Chciał żeby mu durzucić tylko wtedy, jak zamierzałem zmieniać technologię budowy w stosunku do tego na co się umawialiśmy. Np. jak chciałem fundament murować z bloczków (a wczesniej rozmawialiśmy o lanym) to chciał żeby mu dorzucić, z czym oczywiście trudno się nie zgodzić. Moim zdaniem trudno godzić się na zwiększanie kosztów post factum. Jaki sens ma wtedy umawianie się na początku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 27.08.2002 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2002 PS. Film pamiętam - straszny korek, straszny upał, Douglas (D-Fens) dostaje szału. Skąd ja to znam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 27.08.2002 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2002 Za zgodą kierownika budowy, po wcześniejszej podpowiedzi Majstra, dokonaliśmy pewnych zmian. Wiązały się one z naszą wygodą ale za to z dodatkową i to dość skomplikowaną pracą dla ekipy. Przy rozliczeniu końcowym, mąż z własnej inicjatywy, zapłacił za wykonanie dodatkowych prac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zielona 27.08.2002 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2002 Przed rozpoczęciem budowy szef ekipy wziął na jeden dzień nasz projekt i wycenił wykonanie fundamentów, murów, kominów, stropu, konstrukcji dachu i pokrycia. Suma 16, góra 17 tys. zł. Ponieważ prace miał rozpocząć dopiero za 2 miesiące pozwoliłam sobie zrobić szczegółową listę tego co wchodzi wg mnie w skład poszczególnych prac.Konkretnie z m2np.: fundamenty; domu, tarasów: wykop, szalowanie, zbrojenie, zalanie (bez ściągania humusu i zasypania piachem, bez wykonywania izolacji pionowej) ale z izolacją poziomą.płyta na gruncie, mury parteru, podciągi, kominy, strop, ściany kolankowe, ściany szczytowe, schody, balkon,dach: konstrukcja, impregnacja, łacenie, foliowanie, pokrycie dachu, podbitka, kominy ponad dachem z klinkieru.I z konkretną kwotą dałam szefowi ekipy do podpisu. Trochę kręcił nosem, ale się uparłam "że niby roboty rozpoczynają się za 2 miesiące i żebyśmy sobie czasem nie zapomnieli na ile się umawialiśmy". Podpisał i jestem cała szczęśliwa bo już na początku chciał nas ponaciągać. Płakał, że prawie za darmo u nas robi, że trochę to źle skalkulował "no ale ja jestem taka biurokratka i wszystko muszę mieć na papierze, a z innymi inwestorami to się na gębę umawiał i było dobrze" I tak dodatkowo płaciliśmy za tarasy i ścianki działowe. A jak drewno na dach dostał zaimpregnowane (a miał on impregnować) to tego nie zauważył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.