Uzupełnianie bruzd w tynkach gipsowych

[KRT]

Cześć,

 

odbieram mieszkanie w stanie developerskim z tynkami gipsowymi, które mają już położoną gładź w stanie umożliwiającym jej malowanie. Niestety jestem zmuszony zrobić kilka korekt elektryki co wiąże się z koniecznością bruzdowania pod kabelki i tu pytana:

 

1) czy jest jakiś sensowny sposób by załatać te bruzdy trwale i nie musieć gładzić całości? jak tak to jakie rozwiązanie polecacie?

2) wzmacniać bruzdy np. taśmą czy nie ma to sensu?

 

chciałbym uzyskać oczywiście trwały i estetyczny efekt takiego rozwiązania. Ściany będą wykańczane farbą od fluggera (ściany ciemny satynowy kolor, sufit biel)

 

Z góry dzięki za wszelkie sugestie!

[mmmarcinnn]

1. Normalnie, zapchać goldbandem, później cekol na wierzch. Jak nie będziesz tarł za mocno i nie porobisz dziur to nie trzeba gładzić całości.

2. Nie ma sensu

[E-Rzecznik Śnieżka]

Szanowny Panie,

Rekomenduję najpierw wykonać próbę na jednej ze ścian. Bruzdy warto odpylić i zagruntować gruntem polimerowym Śnieżka Acryl-Putz® GU40, a potem uzupełnić tynkiem gipsowym. Następnie można nałożyć jedną bądź dwie warstwy lekkiej masy naprawczej Śnieżka Acryl-Putz® LT22 Light i po wyschnięciu przeszlifować papierem ściernym. Jeżeli nie będzie różnic w wyglądzie, można naprawić w ten sposób resztę ubytków.

[KRT]

To jeszcze pytanko w sprawie goldbanda. Zgodnie z kartą techniczna trzeba odczekać 14 dni przed dalszą obróbką. Czy w przypadku małych bruzd również? czy może wystarczy np. 5 dni?

[mmmarcinnn]

Teoria.

Praktyka mówi, że jak ciepło to góra 2-3 dni.

Lepiej codzienni cieńsza warstwa niż jedna gruba - mniej go "wciągnie"