tosith 05.10.2021 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2021 (edytowane) Witam wszystkich. W tym roku stanąłem przed dylematem wyboru biologicznej oczyszczalni ścieków do mojego domu w budowie. Sytuacja nie była prosta, ponieważ okazało się, że murarze robiąc w fundamencie przepust na wyjście kanalizacji obniżyli go o kilkadziesiąt centymetrów w stosunku do projektu, a następnie hydraulicy robiąc kanalizację podposadzkową bez słowa wsadzili w ten przepust wyjście kanalizacji. Nikt się nawet nie zająknął, że wyjście kanalizacji na głębokości 1,2m pod poziomem terenu to trochę dużo, a przez odsunięcie oczyszczalni o ok 10m od domu wejście rury kanalizacyjnej do oczyszczalni wyszło na głębokości ok 1,4m. Po kilku rozmowach z różnymi wykonawcami i sprzedawcami okazało się, że nie tak łatwo znaleźć na rynku oczyszczalnię którą można tak bardzo zagłębić w ziemi, a jeszcze trudniej taką, którą po takim zagłębieniu da się w jakiś sensowny sposób serwisować. Nie miałem za bardzo ochoty stosować przepompowni surowego ścieku, bo wydawało mi się, że to może być w przyszłości najbardziej problemowy element. Jedyne rozwiązanie, które wydawało mi się sensowne zaproponował mi Pan Filip z firmy Wobet Hydret, a konkretnie specjalne wykonanie oczyszczalni ZBS-7C z włazami o średnicy 80cm i wysokości 1,4m wykonanymi ze studzienek wodomierzowych. Muszę powiedzieć, że w porównaniu z kilkoma innymi producentami oczyszczalni z którymi się kontaktowałem, byłem pod wrażeniem podejścia W-H do klienta. Brzmi to jak slogan reklamowy, ale kurcze tak było, jako jedyni podeszli do tematu indywidualnie i elastycznie . Pozostało mi tylko znaleźć w okolicach Lublina wykonawcę, który mi tą oczyszczalnię zamontuje no i oczywiście takiego nie znalazłem. Dostałem od znajomego kontakt do wykonawcy, który montuje oczyszczalnie Graf. Człowiek był bardzo konkretny i w sumie elastyczny w szukaniu rozwiązań, ale nie bardzo miał ochotę montować jakąś inną oczyszczalnię. Niestety wszystkie rozwiązania które proponował z oczyszczalnią Grafa były przekombinowane i nie do końca dobre, co sam przyznał. W końcu udało mi się namówić go na montaż oczyszczalni W-H. Ile rozmów przez ten czas odbyłem, ile się naczytałem i nawysyłałem maili może świadczyć to, że temat szukania czyszczalni rozpocząłem w kwietniu, a montaż oczyszczalni nastąpił dopiero w połowie sierpnia. Oczyszczalnia ostatecznie wyszła trochę inna. Obniżyłem wysokość włazów do 1,3m, a W-H zamiast studzienek wodomierzowych wykonał włazy z tego samego materiału co cały zbiornik a w jednym z włazów umieścił drabinę z nierdzewki, którą można przełożyć do drugiej komory. Zażyczyłem sobie jeszcze lampkę sygnalizującą przebicie membrany w dmuchawie wyciągniętą na obudowę słupka. W kwestii konstrukcji i wytrzymałości samej oczyszczalni mogę zacytować wykonawcę: "Po tym to można czołgiem jeździć." Waga też podobno o wiele większa niż tych które zwykle montuje. Poniżej kilka zdjęć z montażu. Pociąg przyjechał . Gdyby kogoś interesowało, bo tego modelu oczyszczalni nie ma na stronie W-H, zbiornik ma średnicę 1,5m. Słupek z lampką na obudowie. Zbiornik wykonany jest z takiej jakby kwadratowej rury zwiniętej w spiralę. Tak wygląda początek (lub koniec). Dopasowanie do wykopu prawie idealne. W kolejności: dwa włazy oczyszczalni, betonowy osadnik przed studnią chłonną z dnem i betonowa studnia chłonna bez dna. Ostatecznie słupek stanął między włazami oczyszczalni. Komora retencyjna czyli pierwsza. Widać uchwyty na drabinkę. Komora biologiczna czyli druga. Widać drabinkę . Na koniec jeszcze napiszę, że po miesiącach szukania, uzgadniania i czekania na wyprodukowanie mojej oczyszczalni, hurtownia przez którą zamawiałem oczyszczalnię oddała ją przez pomyłkę innej firmie. Na szczęście udało się ją odzyskać . Edytowane 6 Października 2021 przez tosith Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czystesrodowsko 06.10.2021 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2021 Wobet-Hydret teoretycznie jak każdy producent ma możliwości zrobienia produktu pod zamówienie - ale nie jesteś pierwszy, który potwierdza, że dla Wobet-Hydret się chce. To cieszy, bo to w pełni nasz, krajowy producent. Oczyszczalnia faktycznie jak parowóz ale najwazniejsze że można ją było zakopać na taką głebokość. Na zdjęciu, gdzie widać przykanalik DN160 wychodzi z komina rewizyjnego rura DN110 w kierunku przykanalika (zapewne do wentylacji). Co dalej się z nią dzieje, bo nie widać na zdjęciach? Do czego przewidujesz osadnik betonowy za oczyszczalnią? Na zdjęciach nie widać na jakim grucnie jest posadowiona studnia chłonna. Czy tam były bardziej przepuszczalne grunty? Skrzynak sterująca posadowiona w grucnie wzruszonym czasem lubi sie przechylać wraz z osiadaniem gruntu, dlatego (jeśli jest taka możliwość) lepiej ją posadawiać poza obrysem wykopu. Skoro ekipa zrobiła Ci pomiedzy włazami to nie powinno osiadać jeśli dobrze zagęscili grunt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tosith 06.10.2021 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2021 (edytowane) Rura DN110 podłączona jest przez trójnik do rury kanalizacyjnej. Tak jak idzie na wprost to chwilę dalej wchodzi w ten trójnik. Wentylacja jest realizowana przez odpowietrzenie kanalizacji. Starałem się aby najkrótsze odpowietrzenie rurą fi110 jak najprostszą drogą szło do kominka na dachu. Instalacja ma jeszcze odpowietrzenie rurą fi50 i drugie rurą fi110 do oddzielnego kominka na dachu. Mam nadzieję że będzie działało. Jeśli chodzi o odprowadzenie oczyszczonego ścieku do gruntu to zdałem się na wykonawcę który ma w tym terenie doświadczenie i twierdził że ten układ powinien przez długi czas działać bez problemu. Na głębokości do jakiej wykonane zostały wykopy, a nawet sporo wcześniej grunt składa się właściwie z samego margla, a miejscami określiłbym go nawet niefachowo jako płyty skalne . Wykonawca twierdził że tam możnaby puścić rzekę i by zniknęła. Osadnik za oczyszczalnią jest po to żeby ewentualne zanieczyszczenia które wypłyną sobie z oczyszczalni mogły sobie w nim zostać a nie płynąć od razu do studni chłonnej. Co do skrzynki to cały czas chciałem żeby wykonawca oczyszczalni w przyszłości zajmował się też jej serwisowaniem, więc w pewnym sensie robił dla siebie . Jeśli coś się przechyli to poprawi, ale mam nadzieję że robili tak żeby nie musieli poprawiać. Edytowane 6 Października 2021 przez tosith Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.