droga gminna i mój sąsiad

[januszek]

Nabyłem od gminy ???? działkę budowlaną z możliwością prowadzenia działalności gospodarczej. działka była w formie pięcioboku, przy czym z 3 stron graniczyła z drogami gminnymi a z pozostałych 2 z działkami osób prywatnych. Wykonałem ogrodzenie działki, przy czym z jednej ze stron graniczącą z drogą gminną tam gdzie w przyszłości miał stanąć pawilonik handlowy zrobiłem bramę wjazdową. Jakież było moje zdziwienie kiedy po 2 latach przyszedł do mnie właściciel działki z przeciwległej strony drogi gminnej (tej z bramą) i poprosił abym przestawił sobie bramę bo on wykupił tą drogę gminną przez co stał się moim bezpośrednim sąsiadem i nie potrzebna mu brama między naszymi posesjami (zresztą mi też nie jest w tej chwili potrzebna). Teraz zastanawiam się czy wszystko jest w porządku, przecież ktoś musi ponieść koszty przestawienia bramy i czy w ten sposób moja działka nie traci na wartości. Nadmieniam że żadnego pisma z gminy nie otrzymałem. Co Wy na to.

[tomgor]

To nie pierwszy wątek na tym forum opisujący poczynania "państwa prawa". Z reguły nie wypowiadam się na tematy prawne, bo się nie znam. Ja natomiast jak nabyłem działkę to w księdze wieczystej mam wpisane prawo do korzystania z dróg (tu są odpowiednie numery działek). Sprawdź jak to wygląda u ciebie. być może sprzedano ci działkę bez takiego wpisu i tu wydaje mi się, że nic nie wywojujesz. Powodzenia!

[kodi_gdynia]

Tak się zastanawiam Tomgor z tymi wpisami i sam jestem ciekaw czy takie mam w KW. Obawiam się, że nie. Z drugiej strony działanie gminy w ten sposób według mnie jest niedopuszczalne. Po pierwsze należy bezwzględnie powiadomić właściciela o kupnie /sprawdź korespondencję w gminie do Ciebie - tylko listy polecone/, po drugie w dobie przetargów na długopisy i zamówień publicznych nie sądzę, aby tak po prostu pójść do gminy i kupić sobie kawałek ziemi /sprawdź na jakiej zasadzie i w jakim celu sprzedano tę drogę/ po trzecie twoja działka na której można prowdzić działalność gospodarczą straciła na wartości, ponieważ został utrudniony dojazd do twojej posesji. Jeśli nic się nie da odkręcić /co jest dla mnie absurdem/ to walcz o odszkodowanie.

Pozdrawiam

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: kodi_gdynia dnia 2002-08-28 08:30 ]