Książka "Dom - Stan Surowy"

[Bard13]

Nie wiem ile to warte, ale w trakcie grzebania w necie na to wpadłem.

jak ktoś to zna, nie powie, co myśli

 

 

http://www.mareno.pl/ksiazka.php?isbn=83-85549-80-3

[Uller]

Jeżeli to ta sama ksiażka którą kiedys miałem w rękach to użytkownicy forum nie znajda w niej nic nowego. Zawarta jest w niej bogato ilustrowana wiedza elementarna. Poza tym jest chyba tłumaczenie i niektóre realia nie przystają do naszej rzeczywistości.

[Oldswan]

Jeżeli to ta sama ksiażka którą kiedys miałem w rękach to użytkownicy forum nie znajda w niej nic nowego. Zawarta jest w niej bogato ilustrowana wiedza elementarna. Poza tym jest chyba tłumaczenie i niektóre realia nie przystają do naszej rzeczywistości.

Potwierdzam zdanie Ullera. Dla dociekliwości wiekszości forumowiczów to praca zaledwie przyczynkarska a i tak często mijajaca się z najczęściej stosowanymi na polskim rynku rozwiazaniami - to jest przedruk z niemieckiego.

Mnie znacznie lepiej sprawdziła się 32 stronnicowa broszurka sponsorowana przez Ytong (budowałem w BK ale nie Ytong ) gdzie opisano i w miarę szczegółowo zilustrowano najbardziej newralgiczne sprawy typu fundamenty, izolacje, ściany (rózne technologie) dach, balkony etc. słowem taki bardzo zgrubsza, ale bardzo konkrteny wykaz najczesciej popełnianych błedów i rozwiazań modelowych do jakich należy dążyć. Broszurka była dodatkiem do bodaj Ładnego Domu.

Oj nie lubił tej broszurki mój wykonawca nie lubił Rzecz jednak ma charakter raczej ściągi niż podrecznika takiego też nie udało mi sie znależć

[gosciu01]

przed budową domu też kupiłem kilka książek, tej akurat nie.

Ale najwiecej znalazłem jednak w necie i tutaj na forum, czasami w ulotkach i materiałach producentów.

 

Cz.

[KonAn]

Sądząc po ilości postów Bard to jesteś już na pewno nieżle wyedukowany na forum i po lekturze Muratora.Ja czytam 5 lat Muratora, na forum jestem kilka miesięcy i mówiąc nieskromnie uważam się za dobrze przygotowanego do budowy inwestora,także nie dam sobie w kaszkę (w kaskę też) dmuchać przez tzw. fachowców.Ja kupiłbym sobie taką książkę,ale napisaną przez polskiego autora,która przystawałaby do naszych realiów.Dobrze mieć zbiór wszystkich informacji bez wertowania numerów Muratora.A może polecicie mi jakąś pozycję?Nie chodzi mi oczywiście o tę seksualną.

[mieczotronix]

ta książka mi się podobała, bo w niej jest bardzo dużo zdjęć i się jej nie czyta, a raczej ogląda (trochę jak komiks), ale można to i owo wypatrzeć. Co prawda technologie prezentuje dość egzotyczne no i nowa nie jest, ale zawsze

[nurni]

Polecam:

"Nowy poradnik majstra budowlanego"

Wydanie 2003, Wydawnictwo Arkady

 

Kupiłem ją wiosną a teraz wygląda jakby miała sto lat i przeżyła ze dwie powodzie. Jak pokazywałem jak coś ma być zrobione na podstawie Muratora to fachowcy kręcili nosami ale jak wyjmowałem "Poradnik..." i tam było tak samo to panowie "miękli".

Wiele książek kupiłem bez sensu ale tej pozycji nie żałuję.

 

Pozdrawiam

[Joasia]

Ja tak samo jak nurni. Poradnik... to podstawa - opiera się na obowiązujących normach, w miare przystępny język, i są rysunki. Niestety - rysunki są słabe, i tu w sukurs przychodziły": Ładny Dom, Murator, owa broszurka (Buduj bez błędów), Szkoła budowania i właśnie - Buduje dom (bo Dom - stan surowy to tylko część - jest też w jednym tomie cała budowa) Meyersa. Jak napisał Mieczotronix, zaletą tej pozycji są zdjęcia - można wyszukać różne ciekawostki. Ale jeśli nie będziesz tej pozycji miał - to nic się nie stanie; na pewno nie jest niezbędna.

 

Jeśli chodzi o wydatki edukacyjno - szkoleniowe związane z budową, to na pewno najlepszą inwestycją był jak dotychczas Poradnik majstra budowlanego oraz (ale to już raczej tylko na etapie robienia indywidualnego projektu) Podręcznik projektowania architektoniczno - budowlanego Neuferta.