fidox 15.12.2004 09:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 to są odpowiedzidzięki a co to za wymysł z tymi klikami lub rzymskimi śrubami?co to są? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 15.12.2004 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 fidox sorki robię se jaja, i chyba nie tylko ja, bo to akurat nie powinno być problemem. Od pewnych rzeczy nie uciekniesz, a jak są zrobione zgodnie ze sztuką to nic innego nie wymyślisz. Żaden producent okien nie wymyślił jeszcze systemu klick na okna. HMm, może czas opatentować? Jak słusznie montować takie okno opisał ci pchelek, jeżeli tak je zamontują i odpowiednio iszczelnią, a woda nie będzie rosiła ci w wełnę to po co przejmujesz się kotwami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 15.12.2004 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 U siebie dalem kotwy fi 4. A wiec nawet powierzchnia 4 kotew to 0,00005 m2. Do tego jak wyzej napisano kotwa jest zatopiona z kazdej strony w murze. O jakich stratach mozemy mowic przy tak znikomej powierzchni kotew? Uwazam podobnie jak poprzednicy, że te powyższe obliczenia strat są niecelowe i nie ma sensu uwzglednianie powierzchni kotew w stratach ciepła. U siebie (przy 20 cm wełny w scianie) widze, że najwiecej ciepła i to odczuwalnie ucieka przez okna, mimo tego że szyby są k 1,1, ale to tylko k 1,1 w porownaniu z k 6 sciany. Dałem wiec grube zasłony, ktore zasłaniam na noc i jest o wiele lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fidox 15.12.2004 10:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 KrzysiekSczy kotwy utrzymujące okna masz zatopione jedynie w murze nośnym (wewnętrznym) tak jak to napisał poprzednikczy też wspierają sie one na obu murach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 15.12.2004 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 U mnie okna nie trzymają sie na kotwach, tylko mam wykonany naroznik w scianie zewnetrznej (grubosc 9cm) i w tym narozniku obsadzone jest okno. W tym miejscu welna ma 10 cm grubosci (zamiast 20, jak w innych miejscach). Patrząc od strony wewnetrznej wygląda to tak: U 220 , 10 cm welny, DZ 220 prostopadle do sciany zewnetrznej z DZ 220. W DZ 220, na styku z wewnetrzną wełną jest mocowane okno. Pod oknem (parapet) wykonano to inaczej, a mianowicie - styropian 3 cm, zbrojenie z drutu zachodzące na sciane wewnetrzną U 220, lecz nie na zewnetrzną, cienka wylewka 2 cm i na tym opiera sie okno. U gory podobnie. Oprosz tego okno jest mocowane do scian bocznych j.w. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 15.12.2004 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 fidox a nie przejmowałeś się kotwami w murze ? Tam jest dopiero mostek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 15.12.2004 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 A raczej mostków jak mrówków.A Kotwy od drzwi, te dopiero mają przekroje i potrafią przewodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 15.12.2004 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 A raczej mostków jak mrówków. A Kotwy od drzwi, te dopiero mają przekroje i potrafią przewodzić. Zapomniałeś o dziurce od klucza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 15.12.2004 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 A judasz przez małe "j". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 15.12.2004 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 A judasz przez małe "j". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 15.12.2004 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 maxymov nie zapomniałem, a w 11 lub 12/2004 to mnię nawet Redakcja zacytowali. Mnię kroyenę Redakcja , przez duże "R" (oczywiście ). Oczywiście . I to zacytowali reala bo taka wkładka do zamka z mosiądzu dajmy na to, to ma wyższe przewodnictwo niż jakaś tam kotwa otynkowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.12.2004 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 nie rozumiem o co wam chodzichcieliscie to wyliczylema wynik wydaje mi sie bardzo ciekawyi mimo niektorych uwag bliski prawdzieoczywiscie w zaleznosci od stali moze sie troche wynik roznicja przyjalem lambda 50 W/mK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stary 15.12.2004 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 Mam mało czasu więc krótko: proponuję montaż na samą pianę- bez jakiegokolwiek żelastwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 15.12.2004 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 ciekawy jakze ciakwy watek sie pojawil i jaki smieszny POmijam kwestie kotew laczacych sciany w murze 3D - bo problem jaki tu powstal akademickim jest Wariactwo osiaga szczyty - pamietacie slowa doktora Sztrosmajera o golebicy? Moze posunac sie jeszcze dalej - stres z racji mostka termicznego na kotwie rozwiazac inaczej? Zamiast zabezpieczac chalupe - zabezpieczyc siebie? Walonka idealem jest i na Syberii sprawdzona w warunkach bardziej wkstremalnych niz nasze. A jak juz jest walonka to po cholere okna? sciany warstwowe? itp. wynalazki? Po co? A teraz jakby na serio Mocowanie okna nawet jesli kotwa mocowana jest na scianie nosnej i osolonowej (czasem tylko tak mozna zamontowac okna - sa to wyjatki ale sie zdarzaja) to mostek termiczny jaki sie utworzy na blasze 40 x 1,2 -2 mm jest realnie pomijalny. A przemarzania tez mozna uniknac odpowiednio montujac kotwy (np. lekko zaglebione i pokryte piana montazowa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 15.12.2004 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 maxymov nie zapomniałem, a w 11 lub 12/2004 to mnię nawet Redakcja zacytowali. Mnię kroyenę Redakcja , przez duże "R" (oczywiście ). Oczywiście . I to zacytowali reala bo taka wkładka do zamka z mosiądzu dajmy na to, to ma wyższe przewodnictwo niż jakaś tam kotwa otynkowana. Nieee nno, naprawdę....kroyena w wielkim "M".... przez wielką "R". TTToo teraz cytat o judaszu w 05/2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 15.12.2004 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 Niech no znajdę to dokładnie ukierunkuję. Zbieram takie dokumenty do domowego archiwum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 15.12.2004 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 kurcze - to chyba nie walonka tylko kufajka sie nazywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekS 15.12.2004 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 Leon, ale jak Ty liczyłes straty ciepła? Ja mam inny wynik w Twoim przypadku: powierzchnia 6 kotew fi 6 to 0,00016956 m2 jezeli przyjąc wspolczynnik lambda 50 W/mK i delta K 20 stopni, to otrzymujemy wynik 0,016956 W Czy zgadzacie sie z wyliczoną przeze mnie, chocby teoretycznie w przyblizeniu, stratą ciepła? Jesli jest ona tak mala, to jak wyzej pisano, lepiej o niej zapomniec. Faktycznie, najbardziej ciepło ucieka przez drzwi wejsciowe, no ale jest jeszcze wiatrołap, a gdy to za malo, mozna dac jescze kotare. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 15.12.2004 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 kroyena - nie rób se jaj że okna w ścianie trójwarstwowej można mocować przez ramy na śruby - chociaż dowcip przedni. jeszcze ktoś uwierzy i tak zrobi. A widzialem takie mocowanie oj widziałem. Dyble paluchami wyciągałem - jak ddżownice z ziemi [takie do ryb łapania]. Pozdrawiam. Jako dowcip podam reklamację okien przez poważnego inwestora. Okna na ramach miały liczne czarne kropki, biegły napisał że to pleśnie i kazał okna wymieniać. "Pleśnie plastik mu żarły" tak napisał, znaczy się "........porażenie PCW przez pleśnie i rozkład PCW........". Okazało się, że to muchy "osrali" [pardonemoi za słowo] okna. Sprzątaczka to wyczaiła, szmatą wilgotną pociągła po ramie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 15.12.2004 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2004 Gadasz, grzyba mokrom szmato starła. I co tera reklamować? Trzeba będzie czekać, aż następny uruśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.