Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Silikaty-czy ktoś przeżył zimę bez docieplenia domu?


Recommended Posts

Koleżanka miała taki dom... jescze w starej technologii - tzn budowany z cegieł silikatowych.

Ściany grubasne na 2 cegły w poprzek (jakieś 50cm) bez ocieplenia.

Makabrycznie zimno tam było - to pamietam bo jestem piecuchem :)

jak przychodziłem zima to doatawałem od razu gorąca herbatke i kocyk żeby sie opatulic na fotelu.

Nikomu nie życzę tak mieszkać. Co do kosztów ogrzewania to niestety nie wiem nic.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkałem w takim domu przez kilkanaście lat(dom rodziców).Zbudowany on był z cegły silikatowej,mur miał grubość 36 cm,był jednorodny tzn. bez ocieplenia czy pustki powietrznej.Jak można było się domyślać w domu było zimno,a w rogach i przy podłodze była wilgoć i grzyb.Uważam,że jeden rok można w takim domu "przesiedzieć" od biedy,bo wtedy na dobre nie zdąży wejść wilgoć i pleśń.Jedna podstawowa uwaga ;dom musi być dobrze wentylowany.Lepiej niech temperatura będzie niższa byleby była większa wymiana powietrza.Takie warunki zapobiegną rozwojowi wszelkiego rodzaju grzyba,który lubi dużą wilgotność i ciepełko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśmy tak mieszkali w zeszłym roku. Dom zbudowany z pustaka ceramicznego o grubosi 25 cm.

Wrażenia?

Gdybyśmy trafili na mroźną zimę to chyba musielibyśmy się wyprowadzić. Na szęście nie było dużo mrozu. Spaliliśmy 10 mp. drewna (bo tylko tyle mieliśmy :lol: ) i gazu za jakieś 1500 PLN. W domu było zimno (14-16 stopni na dole, na górze ok. 20, dach ocieplony). Jak stało się pół metra od ściany to było czuć jak "idzie" zimno (to w czasie mrozu).

Dużo zależy też od tego, czy się ma dzieci.

Jedną zimę można tak ostatecznie przeżyć, ale więcej nie polecam :wink: .

 

PS Ta zima ma być podobno łagodna i ciepła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spoko,

 

popatrz wokół siebie, a właściwie troszkę dalej ...

na wsiach w latach 70 budowano takie kostki z cegły silikatowej, które często do tej pory stoją nieotynkowane.

I jakoś ludzie tam zyją.

 

Ale chyba nie o takich standardach tutaj dyskutujemy.

 

 

Wyjściem jest zamieszkanie np. na parterze, a górę zostawić nieogrzewaną ale wentylowaną, lub tp.

 

Mieszkać także można komfortowo, pytanie ile wydasz na opał ?

Ale jesli to możliwe to lepiej ocieplić styropianem, nawet bez tynków - ale tylko na rok, może dwa.

 

 

Cz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauwazcie ze bloki z wielkiej plyty to lity zelbeton o grubosci chyba 12 cm

to jest dopiero tragedia a wy sie przejmujecie silikatami :)

 

jak to policzylem to ta sciana z zelbetonu w bloku rodzicow ma wspolczynnik 11 razy gorszy niz nowe normy przewiduja

ale ludzie grzeja i placa..... ( rok w rok)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jak się policzy współczynnik U dla ściany z samej Silki M24, z dwóch stron otynkowanej to wychodzi wartość ok. 2,0 - czyli tyle ile wymagania dla okien. W pierwszym momencie wydawało mi się, że powinno wyjść dużo gorzej. Tak więc pewnie dałoby się ogrzać taki budynek do względnego komfortu temperaturowego - ALE ILE TO BY KOSZTOWAŁO????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, przeżyli...;) Jeśli ściany tegoroczne to zawsze lepiej drugą warstwę za rok. Można spróbować sam styrop, a za rok elewacja, ale teraz raczej na to za późno. Nie tylko zimno ważne - silikat tez trochę pije wodę, dlatego dobrze go impregnować lub osłaniać w miarę szybko. Jeśli masz ocieplone poddasze - tam możesz "przezimować". Jeśli masz mur ponad 40 i zwartą zabudowę - wytrzymasz spokojnie na parterze. Ale dzieciaków to faktycznie szkoda...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co mówią, że kiedyś po wsiach tak budowali i nadal mieszkają i żyją.

 

Żyją bo nie mają wyjścia.

 

Przejściowo do czasu wprowadzenia się do domu mieszkam w takim domu budowanym z "białej cegły", czyli cegły silikatowej.

Ściana ma jakieś 60 cm grubości i styropian, pustkę powietrzną czy inny pomysł na docieplenie to tylko w telewizji widziały.

Nie chce nam się tam wracać, bo jest dramatycznie zimno.

Ogrzewanie wyjdzie kosmicznie drogo. Ile dokładnie to zależy jak chcesz mieć ciepło, jaką masz kubaturę i czy bardzo wieje w twojej okolicy.

 

Ale generalnie będzie dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plus ciepło własne, od somsiadów i odbiorników energi elektrycznej. 8)

 

Siem nie śmiej.

 

Parę lat temu widziałem, jak spółdzielnia dla żołnieży wybudowała domy bez grzejników, właśnie na zasadzie "dobra izolacja plus ciepło z TV, gotowania itp"

 

Była chryja, ale nie wiem jak się skończyło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...