Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nadproże w betonowej ścianie działowej


Marsellus19

Recommended Posts

Witam.

Wyburzam w bloku z wielkiej płyty ścianę działową. Ściana ma 4m i otwór robię na 3,5m. Od sufitu zostawiam 40cm. Wiem, że tradycyjnie przy takich operacjach wstawia się nadproże. U mnie ściana jednak jest z solidnego żelbetonu zbrojonego. Grubość 10cm. Są obawy, że taki 'wąski pasek' niewzmocniony może spaść. 'Fachowcy' mówią, że może zostać i nie trzeba nadproża. Co zrobić w takiej sytuacji?

Z oczywistych względów nie chcę zachodu związanego z wstawianiem belki w ścianę. Jeżeli ryzyko jest duże mogę ścianę wyburzyć pod sam sufit i ewentualnie odbudować ten odcinek z profili i płyt gk. Ale chcę też tego uniknąć bo to dodatkowe kilka dni pracy a sąsiedzi są już poddenerwowani długo trwającym remontem. Jako ewentualność, umieścić tam może przynajmniej pręt zbrojeniowy?

Tak jak wspomniałem wcześniej; ściana działowa, beton potwornie twardy. Nie wiem jak z ilością zbrojeń w środku. Wyciąłem kawałek wokół drzwi i z oględzin nie ma ich tam zbyt wiele. Nie wiem jednak co powyżej drzwi. Administracja osiedla nie jest pomocna w tej sprawie. Proszą tylko, żeby wykonać zgodnie ze sztuką budowlaną... Z moich obliczeń wynika że to co pozostanie będzie ważyć około 300kg. Po obu stronach zostają 'słupki' po 25cm. Administracja dała zgodę i o nadprożu nic nie wspomnieli. Także w teorii mogę wycinać i nie martwić się? Może ktoś ma podobne doświadczenia? Ewentualnie porady jak zasięgnąć opinii eksperta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wyburzam w bloku z wielkiej płyty ścianę działową. Ściana ma 4m i otwór robię na 3,5m. Od sufitu zostawiam 40cm. Wiem, że tradycyjnie przy takich operacjach wstawia się nadproże. U mnie ściana jednak jest z solidnego żelbetonu zbrojonego. Grubość 10cm. Są obawy, że taki 'wąski pasek' niewzmocniony może spaść. 'Fachowcy' mówią, że może zostać i nie trzeba nadproża. Co zrobić w takiej sytuacji?

Z oczywistych względów nie chcę zachodu związanego z wstawianiem belki w ścianę. Jeżeli ryzyko jest duże mogę ścianę wyburzyć pod sam sufit i ewentualnie odbudować ten odcinek z profili i płyt gk. Ale chcę też tego uniknąć bo to dodatkowe kilka dni pracy a sąsiedzi są już poddenerwowani długo trwającym remontem. Jako ewentualność, umieścić tam może przynajmniej pręt zbrojeniowy?

Tak jak wspomniałem wcześniej; ściana działowa, beton potwornie twardy. Nie wiem jak z ilością zbrojeń w środku. Wyciąłem kawałek wokół drzwi i z oględzin nie ma ich tam zbyt wiele. Nie wiem jednak co powyżej drzwi. Administracja osiedla nie jest pomocna w tej sprawie. Proszą tylko, żeby wykonać zgodnie ze sztuką budowlaną... Z moich obliczeń wynika że to co pozostanie będzie ważyć około 300kg. Po obu stronach zostają 'słupki' po 25cm. Administracja dała zgodę i o nadprożu nic nie wspomnieli. Także w teorii mogę wycinać i nie martwić się? Może ktoś ma podobne doświadczenia? Ewentualnie porady jak zasięgnąć opinii eksperta?

 

Zgodnie ze sztuką budowlaną to należy to policzyć.

Przyjąć klasę beton, poszukać zbrojenie poziome ( pewnie jest w jednej lub w dwóch warstwach i przeliczyć.

Albo wyjdzie albo nie wyjdzie :)

Ciężar tego co wisi to ok. 3,50 x 0,40 x 0,10 x 2500 = 350 kG.

Jak spadnie to zabije lub ciężko okaleczy.

Najmniejszy nakład pracy to wyburzyć całość albo zlikwidować do sufitu pozostawiając "słupki" boczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź.

Uczyłem się kiedyś podstaw mechaniki, liczenia belek itp. ale nie będę się tego podejmował. Szacowania na samym starcie zbyt wiele i pewnie wiedza nie pokrywa się w dużym stopniu z praktykami budowlanymi. Prawdopodobnie wytnę ścianę do sufitu. Trudno. Sąsiedzi będą musieli wytrzymać kilka dni dłużej.

Mogę jeszcze tymczasowo podeprzeć sporny fragment ściany belkami i poczekać bo na dniach spodziewam się i tak wizyty inspektora budowlanego bo skarg już kilka spłynęło do administracji i dla formalności będzie musiała się taka prawdopobnie odbyć. Może on mi doradzi przy okazji. :lol2:

 

Tak na koniec może dla pewności. Czytałem prawo budowlane i generalnie upraszczając, ze ścianami działowymi w teorii można robić co się chce. Z administracji dostałem na piśmie potwierdzenie, że wspomniana ściana jest owszem ścianą działową i że wyrażają zgodę na przeprowadzenie prac. Czy na wypadek problemów w przyszłości, lub chociażby wizyty inspektora, jestem w takiej sytuacji 'bezpieczny'? Pomijając już sprawę nadproża. Młody jeszcze jestem, a w szkole tego nie uczą. Stąd moje obawy. A chcę też oczywiście zrobić wszystko porządnie i właśnie zgodnie ze 'sztuką'. Bo rozumiem, że w nawiązaniu do przepisów, nie jest wymagany w takiej sytuacji ani projekt, ani nadzór budowlany, ani opinia jakiegoś dodatkowego organu? Mogę odrazu przystąpić do wycinania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc na miejscu spółdzielni, zażądał bym opinii uprawnionego projektanta konstrukcji.

Wycinasz pionowe fragmenty ścian na całą wysokość (w jaki sposób planujesz to robić?) i nadproża nie tworzysz.

Odcinek szer 1,0m i wysokości 2,5m to aż 625 kG !!

 

Ścianka jest ustawiona wzdłuż czy w poprzek rozpiętości stropów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że administracja wydała przynajmniej tą opinię po kontakcie z odpowiednio uprawnioną osobą. Na odpowiedź czekałem miesiąc a na inne pismo składane w tym samym czasie tylko tydzień. Także ktoś się nad tym zastanawiał.

Ścianę mam zamiar wycinać w kawałkach 0.5 x 0.5m. Mam kątówkę z tarczą diamentową 230mm. Tak jak pisałem wcześniej. Na próbę spróbowałem wyciąć dwa takie klocki. Idzie nie najgorzej. Wtedy zaczęli się właśnie sąsiedzi skarżyć i dzwonić do administracji. Po wycięciu po prostu ściągam ze ściany i odkładam. Będę wycinał od góry, pionowymi paskami, stopniowo przesuwając się w bok. Są ciężkie takie kawałki no ale byłem w stanie stojąc na drabinie to ściągnąć, bezpiecznie zejść i odłożyć.

Z tego co udało mi się znaleźć w internecie, wszystko wskazuje na to, że ściana umieszczona jest wzdłuż zbrojeń w stropie. No ale bazuje to na opisie typów bloków na Wikipedii. Piszą tam, że stropy były w tym rodzaju bloku o rozpiętości 2.4, 3.6 i 6m. Jedyny wymiar który mogę odnaleźć w moim mieszkaniu to te 6m. Ta ściana w rzeczywistości ma 6, tylko obok jest następne pomieszczenie. I ma to sens bo strop w takim wypadku opierałby się na ścianie zewnętrznej i ścianie oddzielającej mieszkanie od klatki schodowej, a ta jest zdecydowanie grubsza od tych działowych. No ale to jedyne co znalazłem na ten temat. Ściana że tak powiem, zaczyna i kończy się u mnie. Jest wklejona pomiędzy podłogę i sufit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotykają się dwie ścianki działowe gr. 10cm? Do tej długiej na 6m (z której wycinasz otwór 3,50m długości) dochodzi druga ścianka działowa?

 

Jak na ścianki działowa to grubość 10cm to bardzo dużo.

Jaki to system bloków?

 

Może tak być, że ta ścianka którą wycinasz jest częściowo samonośna i po wycięci dużego fragmentu pozostała część będzie dużym (za dużym) obciążenie dla stropu poniżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie stykają się. Na klatce w tym miejscu prostopadle do ściany idzie korytarz i za nim są schody. Także ten odcinek 6m jest umieszczony pomiędzy dwoma ścianami które prawdopodobnie są nośnymi. Sam byłem zdziwiony, że taka ściana jest działową no ale biorę tutaj administrację za słowo. Dodatkowo, żeby rozwiać wątpliwości co do tego, to to pomieszczenie które zajmuje pozostałe dwa metry ściany jest taką wnęką w salonie i tam jest zrobiony taki podobny otwór (tylko na innej ścianie oczywiście). Trochę mniejsza rozpiętość bo tylko 2.5m ale po bokach są też 'słupki; po 25cm i u góry takie nadproże 40cm. Grubość tego to też 10cm. Tak dla zobrazowani może bo nie wiem czy nie namieszałem. Mam salon 6 x 3m, ale w nim jest wnęka 2 x 3. Czyli wycinam otwór pomiędzy kuchnią i efektywnym salonem który ma 4 x 3m. I pomiędzy tym 'salonem' i wnęką jest taki otwór.

Pod spodem mam tylko piwnicę. Także nie wiem jak to się do tego odnosi. Bo rozumiem, że chodzi o to, że ten odcinek 2m który pozostanie może obciążyć strop? Ale wykluczyłbym raczej tą możliwość bo w środku ściany są aktualnie drzwi. I atakuję ścianę tylko z jednej strony drzwi. Po drugiej są te pozostałe 2m I ich nie ruszam. Nie wydaje mi się, żeby cała ściana polegała na takim kawałku nadproża nad drzwiami.

Doszedłem do tego, że to system Fadom. Ale to spekulacje. Blok 5 kondygnacji na Górnym Śląsku z lat 80. No i pasują te długości stropów. U mnie 6m a od wewnętrznej ściany nośnej do drugiej zewnętrznej budynku jest te 2.4m. No ale to tylko wzięte z Wikipedii. NIc więcej na ten temat nie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...