Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Źle podparta więźba ? Pękający strop i sciany?


8ik3r8

Recommended Posts

Witam.

 

Miałem zmienianą więźbę przez chłopaków co nie wylewali za kołnierz i obecne podparcie nie jest chyba prawidłowe. Dom ma 50 lat i ma kilka pęknięć ale wydaje mi się, że się powiększyły. Przede wszystkim STROP na którym podparta jest więżba ma 10 CM grubości!!! i jak chodzę po strychu lub lekko tąpnę butem w strop to słychać jak blacha trzęsie się na dachu... (blacha na rąbek, panele po 5,8m)

 

Murłaty, które są bliżej szczytu obie leżą bezpośrednio na ściankach szczytowych a tzw konie (podpory) leżą z jednej strony w miejscu gdzie jest pod spodem ścianka nośna (tutaj nie ma zbyt dużych drgań blachy na dachu jak chodzę po stropie) a z drugiej strony leżą CENTRALNIE NA ŚRODKU DUŻYCH POKOJÓW.... tam nawet jak przechodzę to czuć drgania i słychać blachę na dachu..... Wcześniej przez całą długość domu na stropie były rozłożone belki i dopiero na tych belkach konie... teraz konie są podpartę deskami o długości około 1-1,5m...

 

Zerknijcię proszę na foto i doradźcie co z tym zrobić, bo się obawiam, że strop i ściany piętro niżej zaczną dalej pękać....

 

 

1.jpg2.jpg 3.jpg 4.jpg 5.jpg

Edytowane przez 8ik3r8@
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Miałem zmienianą więźbę przez chłopaków co nie wylewali za kołnierz i obecne podparcie nie jest chyba prawidłowe. Dom ma 50 lat i ma kilka pęknięć ale wydaje mi się, że się powiększyły. Przede wszystkim STROP na którym podparta jest więżba ma 10 CM grubości!!! i jak chodzę po strychu lub lekko tąpnę butem w strop to słychać jak blacha trzęsie się na dachu... (blacha na rąbek, panele po 5,8m)

 

Murłaty, które są bliżej szczytu obie leżą bezpośrednio na ściankach szczytowych a tzw konie (podpory) leżą z jednej strony w miejscu gdzie jest pod spodem ścianka nośna (tutaj nie ma zbyt dużych drgań blachy na dachu jak chodzę po stropie) a z drugiej strony leżą CENTRALNIE NA ŚRODKU DUŻYCH POKOJÓW.... tam nawet jak przechodzę to czuć drgania i słychać blachę na dachu..... Wcześniej przez całą długość domu na stropie były rozłożone belki i dopiero na tych belkach konie... teraz konie są podpartę deskami o długości około 1-1,5m...

 

Zerknijcię proszę na foto i doradźcie co z tym zrobić, bo się obawiam, że strop i ściany piętro niżej zaczną dalej pękać....

 

 

1.jpg2.jpg 3.jpg 4.jpg 5.jpg

 

ktoś to w ogóle policzył ?, jakiś projekt ?, ktoś się pod tym z uprawnionych podpisał ?, jeżeli nie to poszukaj pilnie konstruktora - jak tak dalej pójdzie to doprowadzisz jeszcze do katastrofy budowlanej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

 

Zerknijcię proszę na foto i doradźcie co z tym zrobić, bo się obawiam, że strop i ściany piętro niżej zaczną dalej pękać....

]

Te krokwie są w jakiś sposób spięte w kalenicy za pomocą jętek? bo nic takiego nie widzę, a nie wiem czy nie powinny być tam zamontowane kleszcze.

Na fotce nr 3 błędnie nazwałeś płatwie - murłatą.

Ponawiam tez pytanie czy na to miałeś jakiś projekt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Miałem zmienianą więźbę przez chłopaków co nie wylewali za kołnierz i obecne podparcie nie jest chyba prawidłowe. Dom ma 50 lat i ma kilka pęknięć ale wydaje mi się, że się powiększyły. Przede wszystkim STROP na którym podparta jest więżba ma 10 CM grubości!!! i jak chodzę po strychu lub lekko tąpnę butem w strop to słychać jak blacha trzęsie się na dachu... (blacha na rąbek, panele po 5,8m)

 

Murłaty, które są bliżej szczytu obie leżą bezpośrednio na ściankach szczytowych a tzw konie (podpory) leżą z jednej strony w miejscu gdzie jest pod spodem ścianka nośna (tutaj nie ma zbyt dużych drgań blachy na dachu jak chodzę po stropie) a z drugiej strony leżą CENTRALNIE NA ŚRODKU DUŻYCH POKOJÓW.... tam nawet jak przechodzę to czuć drgania i słychać blachę na dachu..... Wcześniej przez całą długość domu na stropie były rozłożone belki i dopiero na tych belkach konie... teraz konie są podpartę deskami o długości około 1-1,5m...

 

Zerknijcię proszę na foto i doradźcie co z tym zrobić, bo się obawiam, że strop i ściany piętro niżej zaczną dalej pękać....

 

 

Sądzę, że jedynie słuszną opinię może wydać ekspert po wizji lokalnej, badaniu stropu i po wykonaniu obliczeń sprawdzających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś to w ogóle policzył ?, jakiś projekt ?, ktoś się pod tym z uprawnionych podpisał ?, jeżeli nie to poszukaj pilnie konstruktora - jak tak dalej pójdzie to doprowadzisz jeszcze do katastrofy budowlanej...

 

 

Nikt tego nie liczył, była stara więźba dużo cięższa, bo było pełne deskowanie ale już ją żarł kornik i wywalona została. Na jej miejsce przyszła nowa bez pełnego deskowania, jedynie przedłużone zostały okapy dookoła budynku.

 

Gdzie szukać jakiegoś dobrego eksperta ?

 

 

...

Dopiero Ci od dachu dorabiali mi jętki takie 1 metrowe, bo panowie od więźby nie dali... projektu nie było.

 

...

Gdzie szukać eskperta ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdzie szukać jakiegoś dobrego eksperta ?

 

 

 

Dopiero Ci od dachu dorabiali mi jętki takie 1 metrowe, bo panowie od więźby nie dali... projektu nie było.

 

 

 

Na słupach które podpierają płatew powinny być zrobione zastrzały które między innymi usztywniają cała konstrukcje a pod tymi słupami powinna był ułożona płatew stropowa przez całą długość stropu a nie tylko jak masz teraz punktowo, wtedy obciążenie rozeszłoby się po całości anie tylko w jednym miejscu.

Te jętki masz dane co każda krokwie?

Poszukaj w okolicy dobrego cieślę i niech on to obejrzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie dotyczyło także obliczeń nośności stropu.

Ekspert lokalny czyli uprawniony i doświadczony projektant konstrukcji w twoich okolicach.

 

stropu też nikt nie liczył.... po dom ma 50 lat i wyszli z założenia, że jak stała więżba z pełnnym deskowaniem to bez pełnego deskowania też udźwignie... chciałbym aby ktos to sprawdził i żebym się uspokoił albo zareagował jeśli trzeba coś poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na słupach które podpierają płatew powinny być zrobione zastrzały które między innymi usztywniają cała konstrukcje a pod tymi słupami powinna był ułożona płatew stropowa przez całą długość stropu a nie tylko jak masz teraz punktowo, wtedy obciążenie rozeszłoby się po całości anie tylko w jednym miejscu.

Te jętki masz dane co każda krokwie?

Poszukaj w okolicy dobrego cieślę i niech on to obejrzy.

 

 

W poprzedniej, starej więźbie własnie miałem taką płatew po całej długości a w nowej zrobili bez.... z tym, że ten strop jest mega krzywy... poziomu tam nie ma, bo to był strych i ta płatew jedna jak i druga stały dodatkowo jeszcze na cegłach, które były podłożone co kilka metrów. Na pierwszym zdjęciu troszkę widać te jętki. Czy podparcie na łączeniu tych płatwi jest poprawne ? to normalne, że one się tak pękają? pewnie jakby były zastrzały to by dużo pomogło? Ogólnie ten słup stoi w dobrym miejscu ?? Nie powinno być na łączeniu tych płatew czegoś co je dodatkowo od spodu podpiera ? np jakaś deska 1m i dopiero słup podpierający ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy podparcie na łączeniu tych płatwi jest poprawne ? to normalne, że one się tak pękają? pewnie jakby były zastrzały to by dużo pomogło? Ogólnie ten słup stoi w dobrym miejscu ?? Nie powinno być na łączeniu tych płatew czegoś co je dodatkowo od spodu podpiera ? np jakaś deska 1m i dopiero słup podpierający ?

 

Pomogło by to bo jak widać płatwie pękają na podcięciu i zastrzał by je wzmocnił. Deska za mało, zresztą teraz jest to niewykonalne bo jak podłożysz deskę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płatwie pęknięte po długości można wzmocnić konstrukcją stalową przyłożoną do boków i z blachami od spodu i od góry płatwi.

Pęknięta płatew po - można dać dodatkowe słupki przylegające do istniejącego i całość skręcić.

Do tego skręcie pęknięte płatwie śrubami w układzie pionowym.

 

Dobrym rozwiązaniem są też zastrzały lub zagęszczenie słupków podpierających płatwie.

 

Nadal pozostanie problem nośności stropu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięta płatew po - można dać dodatkowe słupki przylegające do istniejącego i całość skręcić.

 

Podobnie to już autorowi tematu zrobili fachowcy co nie wylewali za kołnierz.

Jedynym słusznym rozwiązaniem jest wykonanie zastrzałów i dołożenie belki- płatwi stropowej dla równomiernego obciążenia stropu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Miałem zmienianą więźbę przez chłopaków co nie wylewali za kołnierz i obecne podparcie nie jest chyba prawidłowe. Dom ma 50 lat i ma kilka pęknięć ale wydaje mi się, że się powiększyły. Przede wszystkim STROP na którym podparta jest więżba ma 10 CM grubości!!! i jak chodzę po strychu lub lekko tąpnę butem w strop to słychać jak blacha trzęsie się na dachu... (blacha na rąbek, panele po 5,8m)

 

Murłaty, które są bliżej szczytu obie leżą bezpośrednio na ściankach szczytowych a tzw konie (podpory) leżą z jednej strony w miejscu gdzie jest pod spodem ścianka nośna (tutaj nie ma zbyt dużych drgań blachy na dachu jak chodzę po stropie) a z drugiej strony leżą CENTRALNIE NA ŚRODKU DUŻYCH POKOJÓW.... tam nawet jak przechodzę to czuć drgania i słychać blachę na dachu..... Wcześniej przez całą długość domu na stropie były rozłożone belki i dopiero na tych belkach konie... teraz konie są podpartę deskami o długości około 1-1,5m...

To wiele wyjaśnia.

Szczegóły jednak po wizji lokalnej przeprowadzonej przez eksperta.

Porady na FM nic nie pomogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy wrócić do pierwotnych lokalizacji podpór starego dachu.

Czy zmienił się ciężar pokrycia dachu?

 

Cięzko powiedzieć, bo nikt tego nie liczył... wcześniej była to blacha alumioniowa + pełne deskowanie a teraz jest to niepełne deskowanie + membrana + blacha na rąbek

 

Pozostaje mi szukać jakiegoś konstruktora budowlanego, który zrobi wizje lokalną... jest jakaś strona, gdzie są ludzie co mają pojęcie (chodzi mi o konstruktorów) aby znów nie trafić na "pseudo fachowca" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięzko powiedzieć, bo nikt tego nie liczył... wcześniej była to blacha alumioniowa + pełne deskowanie a teraz jest to niepełne deskowanie + membrana + blacha na rąbek

 

Pozostaje mi szukać jakiegoś konstruktora budowlanego, który zrobi wizje lokalną... jest jakaś strona, gdzie są ludzie co mają pojęcie (chodzi mi o konstruktorów) aby znów nie trafić na "pseudo fachowca" ?

 

Czyli aż tak dużo nie odchodziłeś tej więźby, myślałem że miałeś pokrycie z dachówki. Ta blacha na rąbek to jest płaska?

Konstruktora jak znajdziesz to policzy Ci i wyliczy a jak znajdziesz porządnego cieśle to nie mówię że za darmo ale na pewno za mniejsze pieniądze zrobi wizję lokalna i tez doradzi co można i jak poprawić.

A jeszcze może okazać się że projektant może się jeszcze doczepić że musiałbyś mieć na to pozwolenie.

Skoro za starego dachu wszystko było dobrze to raczej problem jest z konstrukcją więźby o czym już wyżej pisałem - zastrzały i płatwie stropowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odciążyć to pewnie wcale nie odciązyłeś tej konstrukcji lub minimalnie. Aluminium jest 3x lżejsze od stali, drewna niby mniej ale pewnie grubsze są łaty niż deski do tego kontrłaty. W zasadzie pomijalne różnice.

Na wymianę więźby zgodnie z PB powinno być pozwolenie. Czy projektant sie do tego przyczepi? Niekoniecznie on sprawdza stan zastany nie weryfikuje pozwoleń więc jakby nie ryzykuje że "uczestniczy w samowoli"

Czy przekroje krokwi i płatwi sa takie jak były czy odchudzono je? Ta więźba nie miała jakiś kleszczy? poziome elementy łączące płatwie w pobliżu słupów?

 

Brak mieczy już Ci to pisali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odciążyć to pewnie wcale nie odciązyłeś tej konstrukcji lub minimalnie. Aluminium jest 3x lżejsze od stali, drewna niby mniej ale pewnie grubsze są łaty niż deski do tego kontrłaty. W zasadzie pomijalne różnice.

Na wymianę więźby zgodnie z PB powinno być pozwolenie. Czy projektant sie do tego przyczepi? Niekoniecznie on sprawdza stan zastany nie weryfikuje pozwoleń więc jakby nie ryzykuje że "uczestniczy w samowoli"

Czy przekroje krokwi i płatwi sa takie jak były czy odchudzono je? Ta więźba nie miała jakiś kleszczy? poziome elementy łączące płatwie w pobliżu słupów?

 

Brak mieczy już Ci to pisali.

 

 

Przekroje krokwi były takie same, płatwie może teraz są ciut grubsze. Ogólnie doszło jeszcze około 40cm wysokości muru po bokach + zbrojony wieniec. Gzyms został zbity (3 warstwy cegieł) i na to przyszedł pustak + wieniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekroje krokwi były takie same, płatwie może teraz są ciut grubsze. Ogólnie doszło jeszcze około 40cm wysokości muru po bokach + zbrojony wieniec. Gzyms został zbity (3 warstwy cegieł) i na to przyszedł pustak + wieniec.

 

Słupy masz w tych samych miejscach co przed wymianą konstrukcji?

Poprzedni strop nie uginał się i nie drżał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...