Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

LUDZIE! NIE STRASZCIE! WŁAŚNIE ZAMÓWILIŚMY OKNA ,,URZĘDOWSKI".BAAARDZO NAM SIĘ SPODOBAŁY.I TO JAK NA IRONIĘ-SOSNA-LAZUR! TEŻ NIECIERPLIWIE CZEKAM NA ODPOWIEDŹ, CO TAK WŁAŚCIWIE MOŻE SIĘ STAĆ Z TAKIM OKNEM? OD 10 LAT UŻYTKUJEMY SOSNOWE OKNA WŁASNORĘCZNIE,SPORADYCZNIE KONSERWOWANE PRZEZ MĘŻA I OPRÓCZ ŁUSZCZENIA LAKIERU NIC TAKIEGO SIĘ NIE DZIEJE.A TECHNOLOGICZNIE MYŚLĘ,ŻE O CAŁE NIEBO ODBIEGAJĄ OD WYŻEJ WSPOMNIANYCH.OPINIE O,,SERWISANTACH" TEŻ BUDUJĄCE!!MOŻE JEDNAK KTOŚ MNIE POCIESZY!!!?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zaufaj sobie i swojemu wyborowi. Jak zrezygnujesz teraz to nie uwolnisz się nigdy od wątpliwości. Zamówisz okna innej firmy, zapytasz na forum o te okna i okaże się , że następne okna to taż porażka, bo ktoś miał złe doswiadczenia. Więcej pewności siebie.

Powodzenia.

Roman

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za "pocieszkę".Mimo wszystko może odezwie się ktoś kto użytkuje takie okna.Jak do tej pory wiemy tylko jak skończyło się to dla muszli(ubawiłam się po pachy tą wypowiedzią)i zagadkowo-jak może skończyć się dla (przypuszczalnie)moich okien na zachodzie.W końcu firma daje 5 lat gwarancji!?A ja chciałabym je mieć w ramach 50 lat!!!

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam okna Urzędowskiego od 2 lat i jakie były takie są, ani gorsze ani lepsze.

Czytałem wiele o tych oknach na forum i też sie wystraszyłem że po roku ich nie będę miał bo mi się rozlęcą.

Wystarczy co pół roku nasmarować np. WD40 okucia i chodzą jak masełko.

Pozdrowionka Mariusz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam okna Urzędowskiego od 2 lat i jakie były takie są, ani gorsze ani lepsze.

Czytałem wiele o tych oknach na forum i też sie wystraszyłem że po roku ich nie będę miał bo mi się rozlęcą.

Wystarczy co pół roku nasmarować np. WD40 okucia i chodzą jak masełko.

Pozdrowionka Mariusz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff! trochę mi ulżyło,ale czy to sosna-lazur?!Ktoś napisał,że meranti jako -tako, ale sosenka coś licho wypadła.Czyżby igły padały wczesniej niż listki-ewenement!

Pozdrawiam.Dzięki za pomysł na konserwację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...
Ja też mam okna sosnowe. Od wiosny. To krótko, ale na razie nic złego się nie dzieje. Wszystkim znajomym bardzo się podobają. W domu jest przytulnie i jasno ( skąd ta miłość do ciemnych okien?). Udało się naszemu stolarzowi pięknie podebra ć kolor sosnowych parapetów. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Montaż przebiegał sprawnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Piszecie że okna sosnowe Urzędowskiego są złe, że może się coś z nimi stać jestem ciekawy co.

Wiadomo, że przy braku konserwacji, niedbalstwu użytkownika każde nawet najlepsze okno ulegnie zniszczeniu. Firma Urzędowski oferuje specjalne preparaty do konserwacji ram okiennych i okuć. Ja sam mam okna Urzędowskiego w sośnie od 4 lat i nic się z nimi nie dzieje. Konserwacje przeprowadziłem dopiero po 3 latach. Ale teraz dla własnego bezpieczeństwa robię to na jasień i wiosnę. To nic trudnego zajmuje to niewiele więcej czasu niż zwykłe mycie a zostawia warstwę ochronną.

To tak jak z samochodami: przy woskowaniu lakieru będzie się błyszczał długi czas, jednak jak ktoś tego nie robi to po kilku latach lakier będzie matowy to zwykłe prawa fizyki.

Ja osobiście jestem zadowolony z okien firmy Urzędowski i nie zamieniłbym ich na żadne inne.

Znajomi mają okna sosnowe innych firm, na których przy zakupie zaoszczędzili parę złotych, ale teraz żałują że nie dołożyli trochę. Ich stolarka się rozkleja, dodatkowo widać łączenie ramiaków na mikrowczepy (tzn. z kilku krótkich elementów) a Urzędowski stosuje sosnę litą.

Więc polecam jego produkty.

Ale ostateczny wybór należy do kupującego.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość m.c.
Jakbys znal sie na stolarce okienej to bys wiedzial ze pod nazwa "lita sosna" kryje sie kantowka sosnowa klejona trojwarstwowo bez laczenia na dlugosci :lol:

norman z calym szacunkiem , ale piszesz ze masz drzwi od U

piszesz ze masz okna od U

wypowiadasz sie w sposob typowy dla ludzi z branzy stolarskiej i tak sobie wymyslilem ze jestes pracownikiem od U

moge sie mylic, ale okreslenia ktorych uzyles swiadcza o tym

a tak na marginesie kto woskuje okna malowane, dwa razy w roku czyzby te okna byly takie wymagajace ???

jeszcze pytanie jakiej firmy okna sie rozklejaja prosze o podanie na forum takiego producenta niech inni ludzie unikaja takich partaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o okna to znajomej spółdzielnia założyła okna Wołomin sosnowe i po roku rozkleiły się one na mikrowczepie,

nie wiem czy tak się dzieje z ich wszystkimi oknami.

A jeżeli chodzi o to woskowanie, to nikt w Urzędowskim mi nie powiedział że mam to robić raz, dwa czy więcej razy w roku. Zaoferowali mi tylko zestaw to pielęgnacji ram i okuć, a ja sam postanowiłem je konserwować dwa razy w roku.

A tak na marginecie jestem ciekaw, czy myjesz meble zwykłymi płynami czy naprzykład Pronto, które posiada dodatek wosku. Jak tym drugim to powiedz mi dlaczego, czy jak nie będziesz stosował Pronto to meble się rozpadną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Lita sosna klejona warstwowo - jest to ordynarne oszustwo wobec klienta, nieświadomego, że mu się wciska knot.

Lite jest lite - z jednego kawałka. Klejone warstwowo - jest z trzech desek.

Widać pomysłowość producentów w reklamie swoich wyrobów nie ma granic w bezczelności.

Aprobata rozróżnia ramiaki lite i kleione - tak samo norma PN-88/B-10085/A2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Lita sosna klejona warstwowo - jest to ordynarne oszustwo wobec klienta, nieświadomego, że mu się wciska knot.

Lite jest lite - z jednego kawałka. Klejone warstwowo - jest z trzech desek.

Widać pomysłowość producentów w reklamie swoich wyrobów nie ma granic w bezczelności.

Aprobata rozróżnia ramiaki lite i klejone - tak samo norma PN-88/B-10085/A2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu, ale o co codzi z tym litym drewnem? Miałem okna z litego drewna i takie rozwiązanie moim zdaniem jest do d.... Drewno klejone warstwowo jest zdecydowanie bardziej wytrzymałe na warunki eksploatacji. Nie paczy się i jest sztywniejsze. Nie rozumiem o co to całe kolorowe larum. Mam od 1996 roku sosnowe okna sokółki klejone warstwowo i nie nażekam na nie. Może poza tym, że wsp. szyb mogłby być trochę lepzsy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu (P. :wink: ) nazewnictwo, nazewnictwem i też mnie wpienia, jak ktoś słów nadużywa. Oczywiście, że co lite, to nie klejone.

Pomijajjąc jednak nazewnictwo, to jeżeli okna są robione z desek owszem jak najbardziej klejonych warstwowo, ale nie łączonych na długości, to chyba bardzo dobrze, nie?

A tak w ogóle, to są takie okna rzeczywiście (bez tych mikrowczepów i łaczenia na długości), czy to kolejna ściema?

 

pozdrawiam

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...