Spadkobierca chce wyrzucic rodzine po 50 latach zasiedzenia!

[izagrab]

Mam wielki problem i nie wiem co robic. Rok temu znalazl sie wlasciciel gruntow , na ktorych sa 3 domy a w nich mieszka 5 rodzin.

Moja rodzina mieszka w tym domku od 1949r.

Kiedy sie tu sprowadzila dom byl w oplakanym stanie, dziurawy dach, brak okien a na srodku salonu wyrastala sosna.

Babcia mowi , ze kiedys te wlosci nalezaly do jakies zamoznej rodziny i oni zaplacili im tzw odtepne dzieki czemu mogli tu zamieszkac. Niestety nie ma na to papierow

Podobnie zrobili tez inni i zamieszkali na tej ziemi.

W tym domu urodzil sie ojciec a potem ja. Wszyscy mamy tu meldunek i nakaz z administracji.

Niestety rok temu znalazl sie wlasciciel, ktory mial jakis dokument na mocy ktorego oddano mu te ziemie. Narzucil nam czynsz oraz roczna umowe. Umowa konczy sie w marcu a potem mamy zostac bezdomni.

Zainwestowalismy duze pieniadze w ten domek, doprowadzilismy wszystkie media i przez te wszystkie lata placilismy administracji pieniadze za te nieruchomosc.

Nie wiem co mam robic!!

Wlasciciel chce wszystko zabrac i nie chce dac nam grosza za to.

Prosze o pomoc i jakies wskazowki co mam dalej robic!!!!

[Wowka]

Witaj.

Przeczytaj prosze ten wątek - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=37460&highlight=zasiedzenie

 

Kiepsko tojednak się przedstawia..... Piszesz, że dziadkowie otrzymali nakaz z administracji.

Czy możesz zapoznać nas z treścią tego dokumentu?

Przypuszczam jednak, że w tym nakazie nie było żadnego sformuowania które by było jakąkolwiek przesłanką świadcząca o tym, że Twoi dziadkowie stają się samoistnymi posiadaczami tej nieruchomości. A wręcz przecienie ustalone tam są zasady najmu.

Jesli nastapił najm (lub podobne prawo do zamieszkania) to o zasiedzeniu nie moze być mowy.

 

Czyli nie było to 50 lat zasiedzenia lecz 50 lat zamieszkiwania na prawach lokatora.

Niemniej najważnieszy dla pełnego wyjaśnienia sprawy jest zapis w dokumencie o którym pisałaś.

 

Co do poniesionych przez Twoją rodzinę nakładów inwestycyjnych to możecie domagać się zwrotu ich części na drodze postępowania sadowego.

 

Pozdrawiam