Zimowanie domu a prace wykończeniowe

[bober02]

Jak chodzi o budowanie to znam się tyle co zero (tak żeby wiadomo było że rozmowa z laikiem ), dlatego posilam się tym co mówili mi różni architekci wnętrz. Otóż twierdzą że dzisiaj spokojnie można realizować prace wykończeniowe wnętrz zimą.

 

Chciałem zapytać jak t osię ma do ogólnej zasady odnośnie zimowania domu (założmy że chcę to zrobić, nie znalizujmy za i przeciw). Czy postawienie domu do jesieni, a potem wykończenia przez całą zimę/wiosnę, będzie dawało taki sam efekt jak przezimowanie pustego, wolnostojąceo budynku, i roboty wykończeniowe od wiosny?

[swierol]

Cześć. Zbuduj do jesieni, wstaw okna i zostaw do wiosny. Co się stanie jeśli przesuniesz prace o kilka miesięcy? Poza tym są pewne etapy, które możesz wykonać zimą, np: zrobienie instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej. Ekipa od wody zrobi ewentualne próby powietrzem. Będziesz miał czas na rezerwacje ekipy od tynków, wylewek itd.

Ja tegorocznej zimy kładłem tynki gipsowe (drugi raz bym tego nie robił). Tam gdzie grubiej są jeszcze wilgotne plamy i mam nadzieję, że z nimi wszystko ok.

Jeśli myślisz, że zima będzie dla Ciebie okresem straconym to się mylisz. Na budowie (a to nie tylko sam dom) zawsze jest coś do zrobienia.

[bober02]

Cześć. Zbuduj do jesieni, wstaw okna i zostaw do wiosny. Co się stanie jeśli przesuniesz prace o kilka miesięcy? Poza tym są pewne etapy, które możesz wykonać zimą, np: zrobienie instalacji elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej. Ekipa od wody zrobi ewentualne próby powietrzem. Będziesz miał czas na rezerwacje ekipy od tynków, wylewek itd.

Ja tegorocznej zimy kładłem tynki gipsowe (drugi raz bym tego nie robił). Tam gdzie grubiej są jeszcze wilgotne plamy i mam nadzieję, że z nimi wszystko ok.

Jeśli myślisz, że zima będzie dla Ciebie okresem straconym to się mylisz. Na budowie (a to nie tylko sam dom) zawsze jest coś do zrobienia.

 

Dziękuję bardzo, brzmi rozsądnie, o to mi w sumie chodzilo, wykonczenie jako hydraulika, elektryka itd, to co wnetrzowcy robia