Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam Wszystkich forumowiczów.

 

Prosze Was o pomoc, mianowicie co byście zrobili z ogromnymi szparami pomiędzy ściana a ościeżnica widocznymi na zdjęciu?

 

Nikt się nie spodziewał ze ściany są tak krzywe. Ekipa zrobiła pomiar i wstawiła drzwi.

 

Pozdrawiam,

Jacek

IMG-20220406-WA0000.jpg

IMG-20220406-WA0002.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/268011-ogromne-szpary-pomi%C4%99dzy-o%C5%9Bcie%C5%BCnic%C4%85-a-%C5%9Bcian%C4%85/
Udostępnij na innych stronach

Ściany pewnie krzywe, a ościeżnica musi być w pionie. Jedynie można by się przyczepić, że górą, ościeżnica nie dolega do ściany, choć mogłaby, co nieco zmniejszyłoby tą szczelinę. Jedyne co możesz z tym zrobić bez prostowania ściany, to napchać akrylu i zamalować, ew. jakiś ćwierćwałek, ale to moim zdaniem będzie gorzej wyglądało.
  • Like 1
Na szybko robili, za głęboko i bez wyczucia napchali piany i nie ustawili stabilnie drzwi podczas montażu.

Mało prawdopodobne. Taki scenariusz oznaczałby totalną fuszerkę, w co nie wierzę. Szybciej bardzo krzywe ściany. Stopień odstawania belki zamkowej sugerowałby garba na ścianie nad drzwiami.

 

Ps. Zrobiłbym to, co proponuje Radziula.

Nie mogę się z Tobą równać bo montowałem jedynie10 sztuk drzwi za pomocą urządzenia rozporowego. Pierwsze co robisz po włożeniu skręconej futryny w otwór, to sprawdzamy czy strona zawiasowa dolega do ściany. Dziwne ze zaczeli pianować z taką dziurą. Stawaim jednak że im wyszła futryna. Zresztą ta szpara jest po całej długości. :)

No cóż:

u mnie drzwi po ustawieniu są "blokowane" klinami od góry (już wtedy same nie mają prawa się same ruszyć), potem rozpórki poziomo, pod nimi kolejne przekładki blokujące ruch ościeżnicy na boki. Te operacje opierają się na tarciu, wystarczającym by piana tego nie wypchnęła. W teorii powinno wytrzymać zawieszenie skrzydła, ale przy ciężkim zdarza się że drgnie.. dlatego przykręcam ościeżnice śrubami ościeżnicowymi.

 

Tajemnicę krzywizny wyjaśni dwa przyłożenie do ściany poziomicy 2m - nad drzwiami i przy tej odstającej części.

 

Ps. nie mogę wykluczyć, że ościeżnica jest też dobrana zbyt duża, ale to też nie takie oczywiste...

Pierwsze co robisz po włożeniu skręconej futryny w otwór, to sprawdzamy czy strona zawiasowa dolega do ściany. Dziwne ze zaczeli pianować z taką dziurą.

 

Możliwe, ale ważniejszy jest pion od strony zawiasowej. Chyba, że lubisz jak drzwi się same otwierają albo zamykają. Dlatego należy ją dobrze ustawić, a wtedy okazuje się, że trzeba ją np. dołem odsunąć od ściany. Jeżeli drzwi się same nie otwierają i nie przymykają to montaż jest poprawny (czyt. w pionie). A jeżeli ościeżnica jest zamontowana w pionie i są takie szpary (które widać gołym okiem są większe na dole), tzn że ściana jest krzywa. Można to łatwo potwierdzić długą poziomicą. Taka 1.5m powinna już nawet wystarczyć.

 

Niestety, ale w przypadku krzywych ścian są tylko dwie możliwości - ładnie/estetycznie albo dobrze. Obstawiam, że u Ciebie jest dobrze, choć niekoniecznie estetycznie, ale to nie wina montażu, tylko właśnie krzywych ścian.

Do małych szpar używa się akrylu. Do dużych to już ćwierćwałek. Pytanie czemu montażysta nie dał znać na pomiarach, że ściany krzywe jak cholera. Albo coś poszło nie tak z montażem. Tego przez neta nie stwierdzisz niestety.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...