Okres oczekiwania na prad na dzialce.

[Mirosław Kotuszewski]

Hej. Mam spore problemy z Zakladem Energetycznym. Pewnie tak jak wielu z was. Napiszcie prosze ile u Was trwalo oczekiwanie na prad na dzialce. Ale prosze niech pisza tylko Ci, ktorzy nie mieli tzw. slupa z linia energetyczna na swojej dzialce.

[Anna Wiśniewska]

W naszej okolicy Zakład Energetyczny nierychliwy.

Oczekiwanie trwa około 9 misięcy. Przez ten czas pozostaje jedynie podczepiać się do sąsiada. My tak zrobiliśmy, teraz do nas inni sąsiedzi są podczepieni i tak sobie naród pomaga

[Kingaa]

Ale prosze niech pisza tylko Ci, ktorzy nie mieli tzw. slupa z linia energetyczna na swojej dzialce.

 

A dlaczego niby? My mamy słup metr od działki i na razie czekamy prawie rok Na szczęście przy tej odległości nie było problemu ze zrobieniem prowizorki na własny koszt i pewnie trochę z tą prowizorką pomieszkamy

[Maluszek]

My czekaliśmy na prąd ponad 2,5 roku :( bo trzeba było postawić transformator, uzyskać zgody od właścicieli działek, na których miały stanąć słupy i to wszystko tak długo trwało aż w końcu w zeszłym roku udało się i mamy już prąd

[alison]

Ten temat tyle nerwów mnie kosztuje, że już nie chce mi się nawet pisać... Poświęciałm 3 tygodnie, aby "wychodzić" u innych sąsiadów działek "wspólną-łączną" moc przyłączeniową 140 KW - nie było to ani proste, ani łatwe a już tym bardziej przyjemne... Jeden kupił działkę dla dzieci, więc nie widzi sensu aby płacić teraz za prąd jak może za 10 lat, bo dzieci jeszcze małe. Drugi tak się wypstrykała z kasy, że też nie ma... itp., itd.

ENEA zażyczyła sobie minimum 140 KW, że niby poniżej to dla nich nieopłacalne... więc kolędowałam od drzwi do drzwi.. I jak już zebrałam te cholerne 140 kW i wszyscy karnie odwieźli podpisane umowy do ENEA to okazało się , że ONI mają 15 miesięcy na zrobiebie przyłącza .... Pióra mi opadły i pierwszy raz na poważnie zaczęłam żałować, że nie kupiłam uzbrojonej działki...

[KFKF]

Ja czekałem 13 miesięcy. Chociaż w trakcie tego przyłączano działkę przedemną , ale moja musiała jeszcze odczekać swoje. No cóż. Lepiej drugi raz wysyłąć ekipę, koparkę niż zrobić to za jednym razem.

[zuczek1719499749]

[smutna lidka]

ja juz czekam półtora roku

[JoShi]

A my mielismy wlasnie problem z wladzami gminy. Potrzebny byl nowy odcinek linii sredniego napiecia i transformator. No i wlasnie zadna lokalizacja lini sredniego napiecia nie odpowiadala gminie. Na pytanie dlaczego nie chca sie zgodzic padala odpowiedz w stylu "Nie bo nie". Na szczescie wladze gminy sie zmienily i w marcu bedziemy miec juz docelowy prad.

[Mirosław Kotuszewski]

A ja mam problem. Dzialka na ktorej stoi transformator, do ktorego zgodnie z warunkami ma byc podczepione moje przylacze jest zapisana na malzenstwo. Z tego zyje tylko starsza pani, a jej maz zmarl X lat temu. I teraz aby moc zrobic chociazby prowizorke to musze uzyskac zgode od nieboszczyka. . No bo tak sie porobilo, ze dzieci sie nie uwlaszczyly po tacie i chyba nie zamierzaja ( no bo to kosztuje, a tak jest dobrze itp.) Poradzcie co zrobic. Piorunska energetyka zada zgod poswiadczonych notarialnie.

 

Czyli jest prad i go nie ma. W takiej sytuacji jest wiele okolicznych dzialek, problem tylko w tym, ze inni jeszcze nie mysla o budowie, a ja jak tak dalej pojdzie to chyba przestane o niej myslec. I dotychczasowa kase i starania szlag trafi . Fuj.

[smutna lidka]

A ja mam problem. Dzialka na ktorej stoi transformator, do ktorego zgodnie z warunkami ma byc podczepione moje przylacze jest zapisana na malzenstwo. Z tego zyje tylko starsza pani, a jej maz zmarl X lat temu. I teraz aby moc zrobic chociazby prowizorke to musze uzyskac zgode od nieboszczyka. . No bo tak sie porobilo, ze dzieci sie nie uwlaszczyly po tacie i chyba nie zamierzaja ( no bo to kosztuje, a tak jest dobrze itp.) Poradzcie co zrobic. Piorunska energetyka zada zgod poswiadczonych notarialnie.

 

Czyli jest prad i go nie ma. W takiej sytuacji jest wiele okolicznych dzialek, problem tylko w tym, ze inni jeszcze nie mysla o budowie, a ja jak tak dalej pojdzie to chyba przestane o niej myslec. I dotychczasowa kase i starania szlag trafi . Fuj.

 

Daj spokój, przecież osoba zmarła nie moze złozyć zadnego oswiadczenie.

Czy powiedziałeś w urzedzie jaka jest sytuacja?

To oznacza, że xzgody powinna ci udzielić tylko żona ( nie Twoja niestety , tylko zmarłego)

Ewentualnie zapytaj w urzedzie czy chcą dodatkowo oświadczenia od wszystkich potencjalnych spadkobierców (przypuszczalnie zona jest jedntym z nich!), że są przypuszczalnymi i jak zostana to nie bedą się burzyć. Czyli tak jak sie robi przy doręczeniach sąsiadom pism z urzędu, chociaż w tamtym wypadku to ma sens ( no bo potencjalni spardkobiercy są zainteresowanymi w sprawe), a tu nie za bardzo. Ale watro spróbować. To znaczy tak na prawdę więcej juz od Ciebie nie mogą wymagać. Mam nadzieję, że facet nie miał wielu dzieci. W praktyce przy doręczeniach wystarczy zawiadomienie jednego potencjalnego.

[abromba]

A jeżeli z jakichś niezbadanych powodów tak jest, to zawsze możesz złożyć wniosek o stwiedzenie nabycia spadku po zmarłym X. Jako mający interes prawny jak najbardziej możesz być wnioskodawcą. Tylko że to z pół roku potrwa...

[smutna lidka]

A jeżeli z jakichś niezbadanych powodów tak jest, to zawsze możesz złożyć wniosek o stwiedzenie nabycia spadku po zmarłym X. Jako mający interes prawny jak najbardziej możesz być wnioskodawcą. Tylko że to z pół roku potrwa...

 

No ale to chyba by popsuło stosunki z sąsiadami delikatnie mówiąc. I przestali być po czymś takim mówić dzień dobry, nie wspominając o wyrażaniu jakichkolwiek zgód.

No chyba, że zapłaciłbyś za nich podatek spadkowy...

[Teska]

czekalismy koło roku

[pattaya]

Współczuję

U mnie poszło piorunem.Elektryk zrobił projekt(warunki oczywiście miałem z pozwoleniem na budowę),wykonał,kumpel w ZEORK-u załatwił resztę.W sumie 3-4 dni.Fakt,że ciągnąłem tylko od sąsiada i piszę o skrzynce i prądzie na czas budowy.

[mirek_gdynia]

Prowizorka (w wersji lux) w 2 tygodnie przez znajomego elektryka z ZE. Stałe przyłącze musiało byc donoszone jak ciąża - 9 miesięcy.

[adwalk]

na razie 3 lata korespondencji z Energą , a przłącza docelowego nie ma bo transformator nie powstał.

[Janewa]

mam zamiar zacząć budowę w tym roku, ale jeszcze( warunki zabudowy były już "przypisane " do działki ) niczego nie załatwiałam. Działka jest w pełni uzbrojona. Czy wówczas również może mnie czekać tak długi okres oczekiwania na podłączenie prądu? Prąd do celów budowlanych, ale chciałabym mieć od razu podłączenie stałe.

[kze]

To w jaki sposób można budować bez prądu???

[Oldswan]

Nam (mnie i 2 sasiadom) sie w sumie udało, bo sasiad pionier na tamtym terenie wystąpil 1,5 roku wcześniej i do upływu 2 lat jakie zastrzega sobie zaklad czekaliśmy jedynie z 2 miesiące. Były tylko nerwówy, czy uwzględnia nasze podanie o wykonanie tych prac za jednym zamachem, ale powołaliśmy sie na interes ekonomiczny ZE. Jakby odmówili to latwiej byłoby ich zaskarzyć i wykazać złą wolę i niegospodarność, ale na szczęscie nie było to konieczne. Pan elektryk z potężnymi plecami w ZE załatwoł rzecz w jeden dzień jeszcze zanim cała papierologia była oficjalnie klepnięta w gminie. Ot Polska specyfika