Wystająca izolacja z wylewki

[miodas007]

Mam takie głupie pytanie. Ostatnio byłem na budowie (buduje deweloper) . Niedawno wylane wylewki jak widać tutaj :

I takie głupie pytanie : co to przy ścianie wystaje ? To się przycina czy jak ? Pierwszy raz coś takiego widzę - może po prostu chodziłem po wylewkach gdzie było to przycięte i nie zwracałem uwagi ?

 

I przy okazji takie pytanie: po co się robi te nacięcia które też widać ?

Edytowane 3 Maja 2022 przez miodas007

[maaszak]

To co wystaje z wylewki to nie jest izolacja. To jest tzw. dylatacja obwodowa. Na foto jest wykonana z taśmy piankowej, może być też wykonana z pasków styropianu. Przed położeniem okładziny podłogi (deski, płytki, etc.) dylatację obcina się na równo z wylewką. Okładzina podłogi również nie powinna być układana na styk ze ścianą. Na koniec dylatacja i szczelina przy ścianie jest zakrywana listwą przypodłogową.

Dwie funkcje dylatacji obwodowej: zapewnia swobodę pracy wylewki (patrz rozszerzalność termiczna materiałów) oraz wytłumia przenoszenie dźwięków uderzeniowych na ściany i resztę konstrukcji budynku.

 

Nacięcia w betonie wykonuje się aby ograniczyć naprężenia i pękanie wylewki.

Edytowane 4 Maja 2022 przez maaszak

[miodas007]

Dzięki za wyjaśnienia - nigdy na to nie zwróciłem uwagi, a oglądałem kilka domów stanie deweloperskim - ciekawe czy tej dylatacji nie było, czy po prostu było to już ładnie podcięte i nie zwróciłem uwagi.

 

Nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie:

Okładzina podłogi również nie powinna być układana na styk ze ścianą.

To zdanie tyczy się też łazienki ? No bo tam to chyba ciężko zachować mi jakąś dylatację - już nie mówiąc pod prysznicem.

Edytowane 5 Maja 2022 przez miodas007

[pandzik]

Tyczy sie też łazienki.

[maaszak]

Dzięki za wyjaśnienia - nigdy na to nie zwróciłem uwagi, a oglądałem kilka domów stanie deweloperskim - ciekawe czy tej dylatacji nie było, czy po prostu było to już ładnie podcięte i nie zwróciłem uwagi.

 

Nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie:

 

To zdanie tyczy się też łazienki ? No bo tam to chyba ciężko zachować mi jakąś dylatację - już nie mówiąc pod prysznicem.

 

Brak takiej dylatacji to szkolny błąd, obstawiam więc raczej że była już docięta na równo.

 

Dotyczy to też łazienki, z tym że szczelina wypełniona zostaje fugą elastyczną (silikon) - dylatacja spełnia swoją funkcję i jest szczelna.

[miodas007]

Dotyczy to też łazienki, z tym że szczelina wypełniona zostaje fugą elastyczną (silikon) - dylatacja spełnia swoją funkcję i jest szczelna.

Teraz mieszkam w bloku i łazienke mam całą opłytkowaną, ale wszędzia mam taką samą fugę (nie mam silikonu na styku ściana/podłoga) - czyli to oznacza że nie mam tam zachowanej dylatacji ?

[maaszak]

Teraz mieszkam w bloku i łazienke mam całą opłytkowaną, ale wszędzia mam taką samą fugę (nie mam silikonu na styku ściana/podłoga) - czyli to oznacza że nie mam tam zachowanej dylatacji ?

 

Płytki na ścianie nachodzą na płytkę podłogową, więc tak za bardzo nie widać w jaki sposób wykonana dylatacja między okładziną podłogi a ścianą.

Sama fuga mineralna ma też pewną minimalną elastyczność względem płytek.

Jeśli zatem podłoga nie jest ogrzewana a samo płytkowanie wykonywano w temperaturze zbliżonej do temperatury użytkowej pomieszczenia to i naprężenia (różnice temperatur i wynikające z niej ruchy rozszerzalności cieplnej materiałów), które musi przenosić taka dylatacja są stosunkowo niewielkie. Mimo wszystko bezpieczniej jest wykonywać we wszystkich narożach fugi wysokoelastyczne (np. silikon pomiędzy płytkami, akryl między płytką a sufitem), ale jeśli teraz nie masz spękań na fudze a tym bardziej na płytkach to nie ma co się przejmować i analizować.