swmariusz 21.12.2004 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 czy ktoś mógłby doradzić mi czym mógłbym zlikwidiwać pęknięcia -nieduże-na tynku.Próbowałem je wypełnić celolem uprzednio pogłębiwszy szpachelką pęknięcie.Jednak gdy cekol stwardniał i chciałem papierem ściernym-bardzo drobnym-go dotrzeć, aby zrównać ze ścianą nałożony cekol to rysowałem papierem ściernym powierzchnię tynku, czyli rysy nie było ale powstały zarysowania obok.Może jest na rynku jakiś inny środek na rynku ?na wiosnę będę sam malował ściany a farba chyba mi tych rys nie przykryje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.12.2004 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 czy ktoś mógłby doradzić mi czym mógłbym zlikwidiwać pęknięcia -nieduże-na tynku.Próbowałem je wypełnić celolem uprzednio pogłębiwszy szpachelką pęknięcie.Jednak gdy cekol stwardniał i chciałem papierem ściernym-bardzo drobnym-go dotrzeć, aby zrównać ze ścianą nałożony cekol to rysowałem papierem ściernym powierzchnię tynku, czyli rysy nie było ale powstały zarysowania obok. Może jest na rynku jakiś inny środek na rynku ? na wiosnę będę sam malował ściany a farba chyba mi tych rys nie przykryje. Robiłeś wszystk prawidłowo, jeśli papier ci rysował ścianę, to albo był za mało drobny, albo go za mocno dociskałeś. Gładź gipsową, czy zaprawki szpachlowe można do idealnej gładkości zeszlifować siatką nr 120, przypuszczam, że numeracja papieru ściernego będzie zbliżona (róznica między papierem a siatką sprowadza się w zasadzie do tego, że siatka się tak nie zapycha jak papier i dużo wolniej się zużywa), szlifujesz kolistymi ruchami, dociskając jedynie lekko, wychodzi idealnie gładko. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 21.12.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 na to daj troche szpachlówki akrylowej i papierem 800 nie 120 i bdzie ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swmariusz 21.12.2004 13:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 używałem papieru ściernegoo ziarnistości 180 lecz w kontakcie z gładkim tynkiem i on zostawia ślad.Tynk knaufa był kładziny z agregatu i docierany packami na mokro.Może po prostu gdy on już stwardnieje tworzy lustrzaną powłokę którą papierem można tylko porysować.Zastanawiałem się czy to papier zostawia ślady czy też zawarte w tynku żiarenka wyczuwalne w niektórych miejscach na ścianie.Możesz podać dokładną nazwę tej szpachlówki akrylowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.12.2004 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 na to daj troche szpachlówki akrylowej i papierem 800 nie 120 i bdzie ok papier 800 do tynku? To może polerka od razu, po co iść na maliznę? Papier 120, czy jak przedpiśca pisze 180 w zupełności wystarczy, albo źle szlifuje (równolegle, a nie koliście, bądź zbyt mocno dociska) i mu się rysy tworzą, albo po prostu przesadza - przecież w wyniku nie musi osiągnąć lustrzanoszklistej powierzchni bez najmniejszych smug nawet, ona ma być jedynie równa i tyle. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 21.12.2004 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 Jarek.P sory ale czytalem w kilku watkach twoje rady i widze ze to co piszesz trzeba traktowa to z przymrózeniem oka papier 800 do tynku? To może polerka od razu, po co iść na maliznę? sory ale to jest tynk gipsowy i 800 do szlifowania szpachlówki akrylowej to raczej standard. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mela 21.12.2004 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 sory ale to jest tynk gipsowy i 800 do szlifowania szpachlówki akrylowej to raczej standard. ?????? serioserio ???????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niesmiertelny 21.12.2004 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 Trzeba lekko wygladzic paierem a pozniej jak pomalujesz farba nic nie widac .U mnie tez tynk zatarli na gladko i po kontroli halogenem widac drobne ubytki i rysy na tynku czego w normalnym swietle niema.Po przetarciu siatka 120 i pomalowaniu dwa razy kontrolnie narazie kawalka sciany nie widac ani rys ani ubytkow .A tez myslalem ze trzeba bedzie wszystko szpachlowac jeszcze cekolem a wtedy juz bym kogos ?! zamordowal .No dobra zartowalem tylko bym go troche postraszyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 21.12.2004 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 Jarek.P sory ale czytalem w kilku watkach twoje rady i widze ze to co piszesz trzeba traktowa to z przymrózeniem oka . Znaczy? Jedyna "wpadka" którą kojarzę miałem w weekend, kiedy pomyliwszy środki wprowadziłem kogoś w błąd, pokajałem się i przeprosiłem. Te pozostałe wątki, pokażesz mi? Czy tak tylko sobie piszesz? sory ale to jest tynk gipsowy i 800 do szlifowania szpachlówki akrylowej to raczej standard Może u Ciebie Ewentualnie mylisz z zaprawkami w blacharce samochodowej Wybacz, ale dla mnie szlifowanie ściany papierem nr 800 brzmi delikatnie mówiąc dziwnie. Ściany w swoim obecnym mieszkaniu docierałem 120 a jak mi się nie chciało zmieniac siatki, to i 80 w niektórych miejscach i powierzchnia jest idealna. Widoczna jest na niej głównie faktura od wałka po malowaniu, od szlifowania nie ma ani smugi. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 21.12.2004 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 Sa to wyrazne pekniecia?. U mnie jak gruntowalem sciany byla tez siatka takich mikro-pekniec narmalnie przy suchym tynku niewidoczna. Troche sie przestraszylem ale po malowaniu farbami wszystko zniklo. Moze niepotrzebnie drapiesz i powiekszasz te rysy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 21.12.2004 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 Podobno są farby, które nie tylko kryją pęknięcia, ale w razie nowych rys potrafią się z nimi rozciągnąć jak guma do rzucia. Jakiś elastyczny akryl czy cuś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 22.12.2004 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Jarek.P sory ale czytalem w kilku watkach twoje rady i widze ze to co piszesz trzeba traktowa to z przymrózeniem oka . Znaczy? Jedyna "wpadka" którą kojarzę miałem w weekend, kiedy pomyliwszy środki wprowadziłem kogoś w błąd, pokajałem się i przeprosiłem. Te pozostałe wątki, pokażesz mi? Czy tak tylko sobie piszesz? sory ale to jest tynk gipsowy i 800 do szlifowania szpachlówki akrylowej to raczej standard Może u Ciebie Ewentualnie mylisz z zaprawkami w blacharce samochodowej Wybacz, ale dla mnie szlifowanie ściany papierem nr 800 brzmi delikatnie mówiąc dziwnie. Ściany w swoim obecnym mieszkaniu docierałem 120 a jak mi się nie chciało zmieniac siatki, to i 80 w niektórych miejscach i powierzchnia jest idealna. Widoczna jest na niej głównie faktura od wałka po malowaniu, od szlifowania nie ma ani smugi. J. swmariusz ma tynk gipsowy i naprawia peknicie. Ja zalecilem aby peknicie które potraktowal gladzia i papierem 120, który wydrapal kruszywo z tynku i powstaly rysy, potraktowal to szpachlówk akrylowa i papierem 800. ty opisujesz jak szlifowales gladz na scianach mieszkania i wstawiasz tu znak równosci, ze obie prace mozna wykonac tak samo i tymi samymi narzedziami i materialami, tym samym wprowadzasz w blad forumowiczów. A tak poza tematem spróbój potraktowac tynk gipsowy zatarty na mokro np. papierem 300. to zobaczysz co sie narobi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swmariusz 22.12.2004 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 do Karol Nja też już jestem po gruntowaniu ścian i gdzie niegdzie pojawiły się takie siateczki którymi się nie przejąłem , ale te rysy....Zrobiłem tak że dałem więcej cekolu i dotarłem tak że pozostała lekka górka. Może po malowniu jej nie będzie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 22.12.2004 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 swmariusz ma tynk gipsowy i naprawia peknicie. Ja zalecilem aby peknicie które potraktowal gladzia i papierem 120, który wydrapal kruszywo z tynku i powstaly rysy, potraktowal to szpachlówk akrylowa i papierem 800. Post wyżej twojego zalecenia ja napisałem mu, że do doszlifowania tej rysy spokojnie wystarczy to, czego używa (dla jasnosci: używał cekolu!), dopisując uwagę o siatce nr 120. Twoja odpowiedź brzmiała: "na to daj troche szpachlówki akrylowej i papierem 800 nie 120 " Jesli szlifowanie cekolu papierem 120 wydało ci się tak zabawne, to tak jak pisałem, możesz to robić nawet i polerką. Ale nie pisz o wprowadzaniu w błąd. ty opisujesz jak szlifowales gladz na scianach mieszkania i wstawiasz tu znak równosci, ze obie prace mozna wykonac tak samo i tymi samymi narzedziami i materialami, tym samym wprowadzasz w blad forumowiczów. Piszę, jak szlifowałem ściany, mając na myśli głównie zaprawki typu bruzdy pod kable, "dziury" po przerabianych ścianach itp. nie wymieniałem tego, pisałem po prostu skrótowo o "szlifowaniu ścian", bo wydawało mi się to oczywiste, że skoro piszemy o zacieraniu rys, to mowa o takich zaprawkach, a nie o gładzi. A tak poza tematem spróbój potraktowac tynk gipsowy zatarty na mokro np. papierem 300. to zobaczysz co sie narobi Przestanie być szklisty a stanie się matowy? I co z tego? Skoro i tak ścianę potem pomalujesz przynajmniej dwoma warstwami i farba to pokryje na równo? No chyba, że ty z tych fachowców, którym szkoda kilku złotych na pacę do szlifowania albo choćby drewniany klocek i szlifujesz arkuszem papieru trzymanym luzem w łapie - wtedy nie dziwię się, że docierasz na równo osiemsetką... Przekopałem przed chwilą strony producentów szpachli akrylowych itp. niestety nie znalazłem wskazań na konkretną gradację papieru, niemniej jednak w kilku miejscach przewija się zalecenie szlifowania szpachli papierem ściernym lub siatką. Siatki o gradacji drobniejszej niż 180 w sklepach nie widziałem. Czyżby dlatego, że nie jest potrzebna? J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
REX RoD 22.12.2004 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 ja u siebie szlifuję wypełnienia (np.: łączenia płyt, czy po bruzdach) papierem 120. Wychodzi dość gładko, ale jak sie przyglądalem w pełnym świetle to miałem wrażenie, że nie jest to zbyt ładnie . Olałem jednak sprawę i zacząłem malować. Po papierze nie ma śladu (mam pomalowane dwa pomieszczenia). Nawet jak wezmę halogen to nie znajdę rys ponieważ obecne farby nie mają konsystencji farb olejnych, a ich struktura to coś nazywane "skórką pomarańczy". Wszelkie delikatne rysy po papierze znikną bo: 1. przykryje je i wyrówna kilka (2-3) warstw farby, 2. zanikną w strukturze farby wierzchniej. Dużo (i to bardzo dużo dużo) grożniejsze są wybrzuszenia (i wgłębienia) o których ktoś wyżej. Tego sie trzeba pozbyć.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 22.12.2004 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Jesli szlifowanie cekolu papierem 120 wydało ci się tak zabawne, to tak jak pisałem, możesz to robić nawet i polerką. Ale nie pisz o wprowadzaniu w błąd. zabawne jest to ze chyba nie znasz wlasciwosci tynku gipsowego i nie miales z nim doczynienia, a radzisz ludzia zle rozwizania. Juz w 2 wypowiedzi swmariusz napisal ze 180 porysowal tynk. REX RoD - tynk gipsowy to nie plyty i tu malowanie nie zalatwi sprawy, nawet w takiej technologi jak sugerujesz. Plyty i gladzie szpachlowe nie zawieraja grubszych niz gips frakcji kruszywa jak tynk gipsowy, a to jego ubytki powoduja widoczne rysy. Tak wiec najlepiej dac na to szpachlówke akrylowa i do pelnego wygladzenia uzyc papieru który swa gruboscia nie naruszy kruszywa w tynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 22.12.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 zabawne jest to ze chyba nie znasz wlasciwosci tynku gipsowego i nie miales z nim doczynienia, a radzisz ludzia zle rozwizania. Tynk gipsowy nakładany maszynowo mam u siebie w obecnym mieszkaniu. A w nim masę bruzd itp. wypełnianych gipsem oraz kilka rys wypełnianych szpachlą akrylową. Wszystko potem zacierane siatką o gradacji max. 120, jesli koniecznie chcesz zobaczyć efekty, zapraszam na priv, swojej pracy się nie wstydzę. Ja z kolei chciałbym zobaczyć, jak papierem nr 800 szlifuje się zaprawki na ścianie. Powiedzmy, że poczuję się przekonany, jesli pokażesz mi opis użytkowania jakiegoś produktu bądź pochodzący z wiarygodnego źródła poradnik budowlany z zaleceniem finalnego szlifowania papierem o takiej gradacji. Pokażesz? J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxymov 22.12.2004 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Tylko się nie bijcie Obaj macie rację tylko, że każdy na swój sposób. Tynk gipsowy zawiera drobiny piasku i dlatego po położeniu a przed wyschnięciem jest gładzony przy pomocy filcu. Jakiekolwiek poprawki na tynku nanosi się dopiero po zagruntowaniu go farbą (pół na pół z wodą) co zapobiega właśnie min wyciąganiu piasku przy docieraniu. Gruntowanie likwiduje drobne pęknięcia powierzchniowe spowodowane np punktowym nasłonecznieniem (przyspieszone wysychanie), wzmacnia tynk oraz uwidacznia nierówności. Więc w kolejności: tynkujesz - gładzisz (filc) - gruntujesz - zaprawki - docierka - gruntujesz - ostateczna ocena - malujesz - ocenia żona - wieszasz obrazki Reasumując swmariusz potraktował zaprawkami i packą tynk po wyschnięciu a przed zagruntowaniem co spowodowało "wyciągnięcie" z tynku piasku i porysowaniu go, JarekP natomiast łatał bruzdy w tynku już pomalowanym i porysować mógł jedynie gips zaprawkowy (no jak by się uparł i powiesił się całym ciężarem na pacce to wytarł by dziurę do samej cegły) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldon 22.12.2004 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 zabawne jest to ze chyba nie znasz wlasciwosci tynku gipsowego i nie miales z nim doczynienia, a radzisz ludzia zle rozwizania. Tynk gipsowy nakładany maszynowo mam u siebie w obecnym mieszkaniu. A w nim masę bruzd itp. wypełnianych gipsem oraz kilka rys wypełnianych szpachlą akrylową. Wszystko potem zacierane siatką o gradacji max. 120, jesli koniecznie chcesz zobaczyć efekty, zapraszam na priv, swojej pracy się nie wstydzę. Ja z kolei chciałbym zobaczyć, jak papierem nr 800 szlifuje się zaprawki na ścianie. Powiedzmy, że poczuję się przekonany, jesli pokażesz mi opis użytkowania jakiegoś produktu bądź pochodzący z wiarygodnego źródła poradnik budowlany z zaleceniem finalnego szlifowania papierem o takiej gradacji. Pokażesz? J. Poradnik chcesz poszukaj sobie go w sieci na stronach producentów farb cienkowarstwowych, jezeli czyms takim pomalujesz oskrobane sciany 120 to wspólczuje. Na priv nie wpadne raz ze kierunki nie po drodze a z opisu wiem czego sie mozna spodziewac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 22.12.2004 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Poradnik chcesz poszukaj sobie go w sieci na stronach producentów farb cienkowarstwowych, jezeli czyms takim pomalujesz oskrobane sciany 120 to wspólczuje. Chcę żebys poparł czymś swoje wywody na temat szlifowania szpachli papierem numer 800. I tyle. Na priv nie wpadne raz ze kierunki nie po drodze a z opisu wiem czego sie mozna spodziewac Taaa, takie dyskusje są na wszelkich forach najfajniejsze... Pozwolisz, ze zanim dojdziemy do argumentów w stylu "a ty jesteś głupi" skończę w tym miejscu? Zwłaszcza, że merytoryczne podsumowanie tego, co istotne zrobił już maxymov? J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.