Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy myślisz czasem o budowie kolejnego domu?


Czy myślisz o budowie kolejnego domu?  

129 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy myślisz o budowie kolejnego domu?



Recommended Posts

Hej budujący,

Ciekaw jestem czy w waszych głowach rodzi się czsami myśl o kolejnej budowie :D . Zapewne przyczyny mogą być bardzo różne, np obecny dom "trochę nie wyszedł" i następny zbuduję lepiej, zły projekt, zła lokalizacja za blisko lub za daleko, zła okolica, za mały / za duży, zmiana miejsca pracy (inne miasto) słowem obecny dom nie spełnia lub nie będzie spełniał waszych oczekiwań. Ja przyznam, że mimo iż przed chwilą się wprowadziłem do nowego domu, myślę, że z powodu np. zmiany miejsca pracy, może to nie być mój dom na całe życie. Dodam ,że obecnie jestem z niego bardzo zadowolony :D

Krzyś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jeszcze nie wybudowaliśmy się do końca. A już myślę, że jest to zadanie gigantyczne, wprost nie na siły jednego człowieka, jednej rodziny. Myślę, że w niedalekiej przyszłości będziemy wybierać wśród gotowych domów budowanych przez firmy. I w takiej opcji dopuszczam możliwość przeprowadzki. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się wprowadzamy, jestem z tym domem bardzo emocjonalnie związana, miejscem też cały czas jesteśmy zachwyceni :p poza tym budowa tak nam dała w kość, że w ogóle w tej chwili nie wchodzą w grę żadne zmiany. No chyba, że przeprowadzka do innego miasta, ale właściwie to też nie wchodzi w grę, przynajmniej nie na dłużej, bo z Gdańskiem jesteśmy bardzo związani :)

Natomiast jeśli kiedyś będziemy bardzo bogaci, to może wybudujemy drugi dom jeszcze bliżej morza, na działce z kawałkiem lasu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaznaczyłabym dwie opcje - możliwość przeprowadzki (cały czas nad nami wisi, ale gdybyśmy się tym wiszeniem tak bardzo przejmowali i poddali wahaniom, emerytura by nas w bloku zastała ;-)) no i mały domek na starość (też w planach, nawet mamy namierzone potencjalne okolice).

Tylko ja nie do końca jestem miarodajna - to co najpiękniejsze w budowie u mnie zacznie się na wiosnę. Może wtedy zmienię poniższą wypowiedź na coś w rodzaju "nigdy w życiu"?

Ale nie sądzę - na razie strasznie mi się to całe przedsięwzięcie podoba :D

BabaB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może znalazłby się inny powód.

Kto wie, czy w jesieni życia nie zechcemy zamieszkać gdzieś, gdzie więcej słońca i stare kości można wygrzewać do woli ?

 

Ha, mały domek w ciepłym kraju, gdzie życie toczy się w zwolnionym tempie- nie powiem- z lubością sobie wyobrażam :o

 

O losie, bądź mi przychylny! ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom, który teraz kończymy kupiliśmy w stanie surowym otwartym. Oczywiście przed podjęciem decyzji zastanawialiśmy się czy miejsce, wielkość działki, okolica spełniają o czekiwania. Cóż właściwie spełniały. Tylko teraz im bliżej terminu zamieszkania tym więcej widzę mankamentów i więcej mam ochotę zmienić. Niestety na pewnym etapie te zmiany nie są możliwę. Według mnie największą wadą mojego domku jest brak dodatkowego pokoju na dole. Wiele też na tym forum przypisywało się minusów "bliźniakom". Jeżeli o mnie chodzi to póki co cieszę się, że mam sąsiada, czuję się bezpieczniej nawet gdy przez tygodnie całe na budowie nie bywam. Jak będzie później? Jestem dobrej myśli bo mój sąsiad to bardzo miły i życzliwy człowiek. No i oczywiście schody. W moim następnym domu nie będzie schodów. Zbuduję parterówkę na niewielkiej działeczce a ten z użytkowym poddaszem zostawimy synkowi. Jak nie będzie chciał biegać po schodach... No cóż, to już jego problem.

Pozdrawiam MM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja buduję już drugi dom. Z pierwszego zrezygnowalismy bo nie odpowiadała nam lokalizacja i to że był z poddaszem użytkowym i piwnicą. Swoją drogą dziwny mieliśmy pomysł.

Drugi już wybudowany to parterówka w pieknej okolicy z tworzącym się miłym osiedlem. Mieszkamy od września. Bardzo lubię nasz dom ale niedawno kupiłam katalog z projektami i wiem że ten dom nie będzie ostatni .Może za jakieś 5 -8 lat pomyslimy o czymś innym tym razem o zupełnie nowoczesnym domu takim "szkło i metal" . No i oczywiście większa działka jakieś 40 arów.

 

Paty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za parę lat kiedy skończę swoją budowę, trochę pomieszkam, nacieszę się, uporządkuję działkę .... tak, sezonowy dom ( ale do całorocznego użytkowania ) parterowy, bez garażu, do max. 80 m2, na działce którą mam :D nad pięknym jeziorem z piękną panoramą 8) 8)

Pozdro

J

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budować nowy dom?

Nie – starczy...

 

Niemniej od lat mam takie marzenie by kiedyś w przyszłości - po przejściu na emeryturę zakupić mały kamienny domek z salonikiem i dwoma innymi izbami na atlantyckim wybrzeżu Portugalii. Emerytura w euro wpłynie na konto. Polskie gazety codzienne przejrzy się w internecie. Przez internet także zobaczyć się będzie można codziennie z dziećmi. Nawet nie wiem jak technika pozwoli nam za ileś tam lat ułatwic kontakty...... Latem pojedziemy do Polski do wnuków. Wnuki przyjadą na ferie zimowe do nas.

Trzeba czegoś więcej dla starych (wówczas) kości niż łagodny klimat Portugalii?

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z innego powodu...

 

Po prostu jest to niezwykle emocjonujace. Jako inwestor mam wplyw na wszystko. Obecnie wybudowany i wykonczony nie ma moim zdaniem wad. Jest oparty na naprawde ciekawym projekcie, zbudowany z dobrych materialow. Wszystko w nim jest odpowiednio przemyslane i zrobione fachowo. Jednak mam mnostwo nowych pomyslow, ktore zrodzily sie podczas budowy pierwszego. Co gorsza :-) wiem jak je zrealizowac.

Najchetniej sprzedalbym juz ten dom i za te srodki stawial nastepny. Mam gdzie mieszkac i zyje mi sie tu w miare dobrze. A postawilbym cos zupelnie innego. Przy tym domu trzymaja mnie jedynie sentyment i chec sprobowania tego w co wlozylem sporo pracy. Gdybym mial srodkow choc na sama budowe kolejnego domu (ok. 300 tys.) to chetnie zaczalbym juz dzis. Mam do dyspozycji dzialki z przylaczami, co znacznie ulatwia sprawe.

Poza tym w budowaniu nastepnych domow widze niezly interes. Czasy jakie mamy kazdy widzi. W swojej pracy nie zarobie uczciwie wiecej niz obecnie, a mamy rozne plany i potrzeby.

 

Pozdrawiam

Jay

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...