alek_wawa 22.12.2004 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 WitamCzy ktos moglby mi poradzic jak odpowierzyc zeliwne stare grzejniki bez odpowietrzacza? DziekiAlek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.12.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 żabką lekko luzujesz korek na końcu grzejnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 22.12.2004 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Witam Czy ktos moglby mi poradzic jak odpowierzyc zeliwne stare grzejniki bez odpowietrzacza? Dzieki Alek 1. Zakręcasz zawór grzejnikowy (trzeba ostrożnie bo jeżeli nie był ruszany długo może zacząć przeciekać. Jeżeli zacznie cieknąć należy lekko dokręcić nakrętkę z której wystaje trzpień pokrętła) 2. Odkręcasz nakrętkę mocującą zawór do grzejnika. 3. Jak wyleci całe powietrze i zacznie lecieć woda zakręcasz. 4. i fertig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alek_wawa 22.12.2004 12:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Dzieki Kanadyjczyk. Nie bylem pewien wlasnie kolejnosci tych czynnosci Alek Witam Czy ktos moglby mi poradzic jak odpowierzyc zeliwne stare grzejniki bez odpowietrzacza? Dzieki Alek 1. Zakręcasz zawór grzejnikowy (trzeba ostrożnie bo jeżeli nie był ruszany długo może zacząć przeciekać. Jeżeli zacznie cieknąć należy lekko dokręcić nakrętkę z której wystaje trzpień pokrętła) 2. Odkręcasz nakrętkę mocującą zawór do grzejnika. 3. Jak wyleci całe powietrze i zacznie lecieć woda zakręcasz. 4. i fertig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 22.12.2004 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Ja preferuję dwa sposoby. Pierwszy to zakręcasz zawór grzejnikowy i luzujesz lekko śrubunek. Drugi to lekko poluzować korek grzejnikowy. Ten z tyłu. Należy pamiętać, że zazwyczaj korek z tyłu grzejnika ma lewy gwint, to kluczem trzeba kręcić w prawo. Zgodnie ze wskazówkami zegara patrząc na grzejnik od tyłu.Aha. Dlatego zakręcamy zawór, bo wtedy woda powrotem przepchnie nam powietrze przez cały grzejnik i wypchnie przy zaworze.Z odkręceniem korka mogą być straszne kłopoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 22.12.2004 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Ja preferuję dwa sposoby. Pierwszy to zakręcasz zawór grzejnikowy i luzujesz lekko śrubunek. Drugi to lekko poluzować korek grzejnikowy. Ten z tyłu. Należy pamiętać, że zazwyczaj korek z tyłu grzejnika ma lewy gwint, to kluczem trzeba kręcić w prawo. Zgodnie ze wskazówkami zegara patrząc na grzejnik od tyłu. Aha. Dlatego zakręcamy zawór, bo wtedy woda powrotem przepchnie nam powietrze przez cały grzejnik i wypchnie przy zaworze. Z korkiem na końcu grzejnika może być różnie. Grzejniki żeliwne z reguły w starych instalacjach wieszane były ze spadkiem (pochylenie końca grzejnika) i w ten sposób przy odkreceniu korka na końcu grzejnika można go nie od końca odpowietrzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.12.2004 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Z tym zakręcaniem zaworu przy odpowietrzaniu korkiem to lekka przesada. Woda od zawodu wypycha właśnie powietrze przez poluzowany korek. Luzowanie śrubunka na zaworze nie zawsze skutkuje (nie odpowietrza całkowicie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.12.2004 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Z korkiem na końcu grzejnika może być różnie. Grzejniki żeliwne z reguły w starych instalacjach wieszane były ze spadkiem (pochylenie końca grzejnika) i w ten sposób przy odkreceniu korka na końcu grzejnika można go nie od końca odpowietrzyć. Ja bym powiedział wręcz przeciwnie. Wszystkie grzejniki mam ze spadkiem do zaworu i właśnie dla tego odpowietrzanie przez śrubunek przy zaworze nie daje pożądanych efektów. Przy odpowietrzaniu przez korek przygotuj sobie pakuły - jest to bardziej skomplikowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 22.12.2004 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Z tym zakręcaniem zaworu przy odpowietrzaniu korkiem to lekka przesada. Woda od zawodu wypycha właśnie powietrze przez poluzowany korek. Luzowanie śrubunka na zaworze nie zawsze skutkuje (nie odpowietrza całkowicie). Nikt przecież tutaj nie napisał, że przy odkręcaniu korka należy zawór zakręcić. Zawór zakręca się, jak odpowietrzamy przy zaworze śrubunek luzując. Inna sprawa, to grzejniki należy wieszać w poziomie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 22.12.2004 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Z korkiem na końcu grzejnika może być różnie. Grzejniki żeliwne z reguły w starych instalacjach wieszane były ze spadkiem (pochylenie końca grzejnika) i w ten sposób przy odkreceniu korka na końcu grzejnika można go nie od końca odpowietrzyć. Ja bym powiedział wręcz przeciwnie. Wszystkie grzejniki mam ze spadkiem do zaworu i właśnie dla tego odpowietrzanie przez śrubunek przy zaworze nie daje pożądanych efektów. Przy odpowietrzaniu przez korek przygotuj sobie pakuły - jest to bardziej skomplikowane. To pewnie dlatego ci się zapowietrzają. Po to właśnie były wieszane tak aby powietrz e mogło być wypychane do wyższych części instalacji a tam do układu odpowietrzenia. Ja miałem tak jak ty zamontowany jeden grzejnik w bloku i ciągle się zapowietrzał mimo że zamiast korka miał zamontowany autoamtyczny zawór odpowietrzający. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.12.2004 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Wieszanie pod górkę poprawia obieg grawitacyjny.Ale idąc Twoim tokiem to jesli odwrotne powieszenie zapobiega zapowietrzaniu to czemu przy takim układzie zalecasz odpowietrzanie od strony zaworu? Przecież wg tego co mówisz nie powinno się wcale zapowietrzać.Wydaje mi się, że zawsze powinno się odpowietrzać w wyższym punkcie grzejnika. Przy odpowietrzaniu z korka powietrze dodatkowo jest wypychane przez wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 22.12.2004 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Wieszanie pod górkę poprawia obieg grawitacyjny. Nie poprawia Rafałku. A jak poprawia to uzasadnij to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.12.2004 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 W domu rodzicó były 3 wersje CO grawitacyjnego. Stare na stalowych rurach. Każde działało dobrze. Każdy z hydraulików które je ukłądał ukłądał rury ze spadkami w stronę kotłą (łącznie z grzejnikami) czyli grzejniki mają spadek w stronę zaworu. Kay motywował to tym, że dzięki temu układ grawitacyjny funkcjonuje poprawnie. Fakt, że często zmiana pochylenia grzejnika wpływałą na jego grzanie lub nie grzanie. Teraz z firyki bo przecież na tym opiera się układ grawitacyjny. Ciepłą woda unosi się do góry (podobnie jak powietrze). Łatwiej jest jak podchodzi po pochyłości niż jak się wciska pod spód. To tak Ogólnie. UWAGA - jestem otwarty na rozmowy. Oczekuję ciekawych argumentów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 22.12.2004 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Wieszanie pod górkę poprawia obieg grawitacyjny. Ale idąc Twoim tokiem to jesli odwrotne powieszenie zapobiega zapowietrzaniu to czemu przy takim układzie zalecasz odpowietrzanie od strony zaworu? Przecież wg tego co mówisz nie powinno się wcale zapowietrzać. Wydaje mi się, że zawsze powinno się odpowietrzać w wyższym punkcie grzejnika. Przy odpowietrzaniu z korka powietrze dodatkowo jest wypychane przez wodę. Stary, w technice nie ma zawsze i nie ma nigdy. Nie likwiduje tylko zmniejsza zagrożenie zapowietrzeniem, przewody też dlatego prowadzi się ze spadkiem. A nie zastanawiałeś się dlaczego gałązka zasilania idzie pod kątem w dół do grzejnika a powrotu od grzejnika w dół do pionu. Właśnie z tego samego powodu. Jak masz grzejniki powieszone odwrotnie to ktoś ci to delikatnie mówiąc spieprzył. W trakcie normalnej pracy instalacji jeżeli grzejniki są powieszone tak jak pisałem to nie powinny się zapowietrzyć, chyba że spuściliśmy i napuściliśmy wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.12.2004 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Zgoda, tylko jak będziesz miał w obiegu pompkę to ona będzie ci te powietrze dopychać w drugą stronę... Wychodzi z tego co piszesz, że każdy z instalatorów był partaczem - wszyscy co montowali CO u rodziców - grzało i grzeje wybornie i u mnie w pracy. Właśnie się mu przyjrzałem i grzejniki wiszą ze spadkiem ku zaworom. Zasilanie idzie faktycznie jakby w dół. Ale co z tymi grzejnikami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 22.12.2004 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Zgoda, tylko jak będziesz miał w obiegu pompkę to ona będzie ci te powietrze dopychać w drugą stronę... Wychodzi z tego co piszesz, że każdy z instalatorów był partaczem - wszyscy co montowali CO u rodziców - grzało i grzeje wybornie i u mnie w pracy. Właśnie się mu przyjrzałem i grzejniki wiszą ze spadkiem ku zaworom. Zasilanie idzie faktycznie jakby w dół. Ale co z tymi grzejnikami? Faktycznie chyba wszyscy. A może u was taka moda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 22.12.2004 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Jakby na to nie spojrzeć, do góry zadarty tył grzejnika, czy do dołu opada, to zawsze jest to robota niefachowa. Grzejnik ma wisieć dokładniutko w poziomie. Sprawę odpowietrzenia mają załatwić rury, lub modne ostatnio odpowietrzniki automatyczne. Wieszanie nierówno grzejników i potem kombinowanie jak je odpowietrzyć nie jest chyba robotą człowieka, który może powiedzieć o sobie, że jest fachowcem. Fachowiec wykona nam instalację tak, że zapomnimy o tym co to jest odpowietrzanie. Czy idąc spać mam się zastanawiać nad tym czy odpowietrzyłem dziś grzejniki, czy nie? Albo sprawdzać na okrągło czy grzeją? Mamy chyba ważniejsze sprawy na głowie, no nie? Nawet spuszczenie i ponowne napełnienie instalacji wodą, nie powinno nam przypominać o odpowietrzaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.12.2004 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Dobra dajmy temu spokój. Odpowietrzać można z każdej strony i o to chodziło... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kanadyjczyk 22.12.2004 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Chcesz wierzyć to wierz nie chcesz to nie. Układanie rur ze spadkiem w kierunku kotła tzn przy kotle powinna być najniżej a w miarę oddalania się wznosić. I nie ma tu nic do rzeczy lepsze działanie instalacji grawitacyjnej ale właśnie zmniejszenie ryzyka zapowietrzania instalacji. Jest z grubsza tak, jak to ładnie opisałeś, ale zauważ, że przy takim powieszeniu grzejnika jak ty masz powietrze gromadzić się będzie w końcu grzejnika właśnie przy korku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ariete 22.12.2004 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Dobra dajmy temu spokój. Odpowietrzać można z każdej strony i o to chodziło... Pozdrawiam Masz rację. Nawet człowiek może się odpowietrzyć z dwóch stron Tzn. na dwie strony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.