kze 14.12.2005 15:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2005 A oto jak została zabezpieczona budowa przed zimą: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/25_348.ts1134222812000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/26_348.ts1134222816000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/27_348.ts1134222834000.jpg I po 2 miesiącach bojów powstało takie cudo http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/28_348.ts1134222838000.jpg z takimi soplami w środku http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/31_348.ts1134222944000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/29_348.ts1134222918000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/30_348.ts1134223014000.jpg od poniedziałku 12.12.2005 jest odwilż, tak więc urokliwe sople zapewne zniknęły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 07.02.2006 15:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2006 5.02.2006 Dawno nic nie napisałem w dzienniku... No, ale była zima i nic się nie działo nowego... Aż tu w niedzielę było spotkanie grupy Tarchomin - Białołęka. Spotkanie naszej grupy rozpoczęło się od objazdu i oglądania postepów w budowie. Nie mogłem takiej okazji przegapić i sfotografowałem odwiedziny... Poza tym było olbrzymie świeto. Jakie? Żona pierwszy raz pojawiła się na budowie. Do tej pory tylko oglądała zdjecia, słuchała moich relacj... Ma włączyć się jak będzie wykończeniówka... Oto widok grupy podziwiającej moje dzieło... Pierwsza z prawej to moja Żona. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/45_1024.ts1139259300000.jpg A potem było w tył zwrot i fotograf zmienił miejsce.. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/46_1024.ts1139259304000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/46_1024.ts1139259304000.jpg A to historyczne, pierwsze zdjęcie Żony na budowie... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/48_1024.ts1139259310000.jpg A tutaj Żona podziwia świat przez okno. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/49_348.ts1139259314000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/50_348.ts1139259318000.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 04.04.2006 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 03.04.2006r. No to wznowiłem działalnośc budowlaną. W pracy nie mogłem wysiedzieć, a po pracu ile sił w nogach pognałem na działke. A tam od rano (powiedzmy późnego) już działali robotnicy. Przyjechali po przerwie zimowej. Prawie 4 miesiące ich nie było.. Taką w tym roku mielismy srogą zimę.. A jak juz przyjechali to zabrali się za rozszalowywanie stropu. Tutaj to chyba pobiłem rekord wszechczasów: strop był zaszalowany prawie 4 miesiące. Betan na pewno już związał.... Ależ to budowanie jest ekscytujące... Już w z niedzieli na poniedziałek nie mogłem dobrze spać, bo czekałem na moment jak pogadam z moimi robotnikami i zobaczę mój domek bez otuliny z desek... No i to zobaczyłem po przyjsciu: Widok z miejsca gdzie tradycyjnie obserwuję postę robót: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/64_348.ts1144094440000.jpg Widok od frontu: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/63_348.ts1144094436000.jpg Moje olbrzymie nadproże długosci 5m nad bramą garażową http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/67_1024.ts1144094482000.jpg No i widok od ogrodu http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/68_348.ts1144094524000.jpg a także zaczyna widać te czterdzieści kilka mkw garażu.. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/66_1024.ts1144094472000.jpg Dziś znowu mogłem wziąć telefon i zacząć zamawiać materiały... Och, jak mi tego brakowało... 4 miesiące bez budowania to bardzo długo.. A teraz znowu będę zastaniał sie jak im idzie robota i ile już wybudowali... U mnie budowaniu toważyszą ogromne emocje.. Ale to pewnie u innych osób tez tak jest... Niedługo zobaczę ścianke kolankową.. Oj moja budowa zaczyna powoli przypominać jakiś domek tzn. dom w fazie dojrzewania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 05.04.2006 08:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 04.04.2005 Nie mogłem wytrzymać i .. pobiegłem po pracy z niezapowiedzianą wizytą na budowie. W sumie nawet dobrze się złożyło, bo jednej fazy nie było i musiałem zgłosić to do STOENU.. A tutaj widze, że rozszalowywanie w toku (zostawili część szalunku podpiwerającego strop, w miejscach w których na stropie bedą stały palety z pth). I w dodatku zobaczyłem kawałek ścianki kolankowej.. Jak to człowiek może ucieszyć się z kawałka muru... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/69_348.ts1144222708906.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/73_348.ts1144222995749.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/72_348.ts1144222964953.jpg I już niedługo będą wymurowane wszystkie ścianki nośne Mam tylko wątpliwość jak zrobić z warstwami podłogi na parterze.. Do tej pory myslałem, że dam 10cm styropianu i 5cm wylewki. Ale.. Okazało się, że jak chcę podłogówkę (wodną) w holu, kuchni, łazience to wylewka musi być .. 7cm. A poza tym myślałem, żeby moze dorzucić 2cm styropianu. Wtedy chodzi 12 styropianu + 7 wylewki = 19cm, a schody są wylane przy założeniu 10+5=15cm.. To że pomieszczenie bedzie niższe o 4cm to nie przejmuję się. Nie jest to duża wielkość. Ale co zrobić ze schodami? Przeciez nie może być tak, że pierwszy schodek jest niższy od pozostałych... To później wszystkie ciut podlać betonem? A może jak będę kładł na nich drewno to pianką "zgubić" te 4cm.. No i mam watpliwość jak zrobić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 06.04.2006 08:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2006 No to ścianki kolankowe dalej rosną w górę... Dziś już prawie poznałem ich prawdziwą wysokość tzn. wysokość do wieńca... Prawie jednak robi dużą różnicę.. Mój hobby room nad garażem zaczyna nabierać coraz wyrźniejszych kształtów.. Te 42-44mkw zaczyna być widoczne... (do tej pory miałem mniejsze mieszkanie czyli 37mkw.. ) A oto jak rosna ściany tego pokoju: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/74_348.ts1144265586000.jpg A tu będzie pokój Madzi. Będzie 20mkw i wyjście na balkonik + 1 okno połaciowe. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/76_348.ts1144265610000.jpg A tutaj widać jak uwija się ekipa. Specjalnie nie rozszalowywali wszystkiego na dole by móc spokojnie postawić palety na ścianach działowych i podciagacg. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/77_348.ts1144265626000.jpg a tu tańczą na balkonie..http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/78_348.ts1144265644000.jpg A tu widać jak z frontu rośnie domek http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/79_348.ts1144265688000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/80_348.ts1144265698000.jpg A tu widać docelową wysokość wymurowanej ścianki kolankowej. Na razie w jednym rogu. Na to pójdzie wienic grubości 25cm. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/81_348.ts1144265730000.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 10.04.2006 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2006 08.04.2006r. Udało mi się Żonę zaciągnąc na budowę!!! To był olbrzymi sukces... Żona obejrzała, sprawdziła czy jest wybudowane zgodnie z planami, upewniła się, że łóżko da się ustawić w naszej sypialni i ... inspekcja była skończona. Wnioski Żony: Juz widać te wielkości i mkw! Uff! Moje zabiegi budowlane nie poszły na marne... Żona siedzi na sofie w salonie i .. opala się.. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/89_348.ts1144503438000.jpg Sprawdzenie, czy łóżko zmieści się w sypialni.. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/94_348.ts1144503486000.jpg A tu czy spiżarnia jest wymurowana zgodnie z dokumentacją.. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/88_348.ts1144503518000.jpg Tu Żona pokazuje gdzie bedzie stał piec gazowy (a moze udaje piec ) http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/92_348.ts1144503520000.jpg Tutaj Żona pokazuje którędy bedę wnosił siatki z zakupami..http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/93_348.ts1144503520000.jpg A tu mamy dumnego inwestora.. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/90_348.ts1144503454000.jpg biorącego prysznic..http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/91_348.ts1144503472000.jpg po grze w bilarda http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/95_348.ts1144503494000.jpg A tutaj widać moją budowę od przodu... Dopóki nikt przede mną nic nie wybuduje to będzie tak wyglądać... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/96_1024.ts1144503516000.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 25.04.2006 07:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 11.04.2006r. Robotnicy postarali sie i zaszalowali wieniec, sciankę kolankową i schody. Beton miał być na 17.30 (tak bym był przy betonowaniu i nie musiał brac urlopu) i co...? Beton nie dojechał.. Okazało się, że mogą lać o 15.30 lub 18.00 Wybrałem zmiane na 18.00 i co? Przedłużyło się lanie na innej budowie i w efekcie do mnie mogli przyjechać na 20... Dałełem sobie spokój.. Po nocy nie bedę betonował. Zresztą budowlańcy tez nie bardzo chcieli betonowac przy sztucznym swietle... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/98_348.ts1144785000000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/99_348.ts1144784960000.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 25.04.2006 07:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 12.04.2006 Przyjechali z betonem o 10.00 Niestety nie byłem przy wylewaniu wieńca, ale szalowanie i zbrojenie sprawdziłem poprzedniego dnia (kierownik był 10.04 na budowie). Jak przyszedłem to zobaczyłem wylane MOJE schody. Jak to miło widzieć i mieć własne schody wejściowe.... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/102_348.ts1144870696000.jpg Przyszedłem na budowę w dobrym momencie, bo budowlańcy własnie mierzyli i zaczynali budowę wnęki na prysznic w łazience. Rzutem na tasme zwiekszyłem wymiary z 100cm na 100cm na 105cm na 105cm. Przeciez dojdzie tynk i glazura, a ja chciałem mieć efektywnego 100x100... Trzeba być czujnym na budowie... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/103_348.ts1144870774000.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 25.04.2006 08:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2006 13.04.2006r. Przed wyjazdem na świeta przyjechałem podlać schody i wieniec. Budowlańcy przed odjazdem raz polali, to ja jeszcze raz polałem. W końcu później juz mogłem liczyć tylko na siły przyrody (czyli deszcz).. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/104_348.ts1144944102000.jpg I jak już pańszczyznę odrobiłem to mogłem podziwiać efekty prac moich murarzy... Oto wymurowana łazienka http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/105_348.ts1144944108000.jpg i wnęka prysznicowa http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/106_348.ts1144944162000.jpg Z moich wyliczeń wyszło, że na długosci łazienki pomylili się o 1cm. Miało być 2,30m a jest 2,29m... Jednak nie da się wybudować domu bez błędu... Potem zacząłem podziwiać i kontolowac moją spiżarnię: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/107_348.ts1144944162000.jpg i nadproże lane na budowie w środku spiżarni http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/108_348.ts1144944126000.jpg a tu mój kibelek w garażu http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/111_348.ts1144944166000.jpg i oczywiscie moje pomieszczenie gospodarcze. oto widok z garażu: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/109_348.ts1144944164000.jpg wyjscie z pomieszczenia gospodarczego jest w głębi po prawej stronie. Widok wyjścia z pomieszczenia gospodarczego do holu jest taki: http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/110_348.ts1144944166000.jpg No i teraz mam watpliwość... jak już wymurowali to wydaje mi się, ze pomieszczenie gospodarcze jest niefunkcjonalne i więcej w nim z korytarza niż z pomieszczenia gospodarczego... Wymyśliłem, że może wyjscie z pomieszczenia gospodarczego zrobiłbym w ścianie na wprost wejscia, a tam gdzie teraz jest wyjscie to bym zamurował i od srony holu bym miał wneke 60cm na szafe przedpokojową, a od strony pomieszczenia gospodarczego miałebym wnekę ok. 50cm np. na wózek dziecięcy... I jak myslicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 05.05.2006 07:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2006 04.05.2006r. No to po długiej przerwie wielkanocno-patryjotycznej dojechała więźba. Ponoć nawet jest wskazane by wieniec odstał 2 tygodnie... W każdym wypadku ze wzgledu na kalendarz mielismy przerwę po wylaniu wieńca i własnie skończyła sie. Więźba - szumna nazwa.. A tu po prostu przywieźli kilkadziesiąt bali przypominających przydrożne słupy. Tylko, że w kolorze zielonym... Nawet nie wiem jak sprawdzić czy ta więźba jest dobra... Tak więc spytałem sie ciesli. Oni powiedzieli, że zwykła, typowa, w normie. Ani kiepska, a super, ot taka sobie. Skoro w normie to uspokoiłem się. Jak przyjechałem na działkę to pokazałem cieslom zmiany jakie konstruktor zrobił (tzn. poprzestawiał na moje życzenie słupy tak by nie nie były na środku pokojów na poddaszu, tylko w ścianach działowych). http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/231_1024.ts1146776070000.jpg Jak przyjechałem na działke to kilka krokwi, murłat było juz na stropie. W sumie to nawet wyglądały na równe i solidne. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/233_348.ts1146776074000.jpg http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/234_348.ts1146776076000.jpg A to cudo wyglądające na machinę oblężniczą mieli ze sobą ciesle. W sumie jakby mieli wnosić te belki po schodach to strasznie by się chyba zmęczyli.. http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/232_348.ts1146776072000.jpg Teraz to dopiero zacznie sie... Więźba dach... Toz to prawie cały dom już będzie.. W stanie surowym, bo w stanie surowym, ale dom... Cieśle powiedzieli, że skończą swoją robotę do ... połowy przyszłego tygodnia.. Mają tempo chłopaki, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 08.05.2006 12:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2006 6 maja 2006r. Kupowałem teowniki (a dokładnie ceowniki) i przy okazji zajrzałem na działkę. Poza tym miał przyjść spec od odkurzacza centralnego... Cieśle ostro pracują. Juz nawet zbili kawałek konstrukcji nad hobby roomem... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/239_348.ts1146944610000.jpg Jak przyjechałem to zbijali nad drugą częscią domu... Wyglada tak, że używali krokwi jako nart i żeby dobrze zrobić więźbę to cieśle prawie na pal dali się nabić... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/238_348.ts1146944608000.jpg Sprawdziłem wytrzymałość krokwi. Te 22cm na 20cm przeszły test wytrzymałości, więc chyba mogę zacząć już spać spokojnie... http://kzegarowski1.photosite.com/~photos/tn/240_348.ts1146944612000.jpg I jeszcze chciałem dodać, że głową sprawdziłem też twardość krokwi i belek... Powinny wytrzymać, skoro wytrzymały potężny cios mojej głowy i nawet nie zachybotały się, a ja przez dłuższą chwilę musiałem dochodzić do siebie... Najciekawsze było to, że jak przyszedł gość od odkurzacza centralnego i ogladalismy poddasze, to cieśle tak zawzięcie cieli drewno, że mieliśmy deszcz wiórów... No, ale na parterze doło się stać i dyskutować. Wniosek: jak się zgrywa ekipy nalezy względnić, czy przypadkiem jedna ekipa nie będzie wykonywała takich czynności, które utródnią pracę innej ekipie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 12.05.2006 08:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2006 09.05.2006r. A więźba rośnie, rośnie i trzyma się zębów wieńca... Dziś nadzorowałem prace ciesli, wybierałem okna (kolor udało się wybrać, ale cena na razie nie podoba mi się.. ) i przyjmowałem dostawy.. Przywieźli 12 metrowe ceowniki. Wszystko byłoby OK, tylko zapomnieli o 1 blaszcze 10mm i 2 śrubach... Zapomnieli wydać.. Nastepnego dnia dowieźli. Więźba nad hobby room:http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160229_348.ts1147419592676.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160228_348.ts1147419537542.jpg nad częścią mieszkalną http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160230_348.ts1147419598780.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160236_348.ts1147419708295.jpg A tutaj inwestor (jak to brzmi dumnie.. ) sprawdza wytrzymałość więźby (tym razem nie poprzez uderzanie głową, tylko poprzez sprawdzenie jak zareaguje na punktowy nacisk i czy za bardzo nie wygnie sie... ) http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160232_348.ts1147419664408.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160231_348.ts1147419607650.jpg A tutaj sprawdzam, czy więźba dobrze została zaimpregnowana. Trzeba zobaczyć przekrój krokwi...http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/1160235_348.ts1147419700006.jpg PS Fajna jest taka praca ciesli.. Moze sobie piłą popiłować drewno... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 18.05.2006 14:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2006 17.05.2006 Dziś zakończyłem casting na ekipe hydrauliczna... Było ciężko, bo codziennie od 3 dni od 19 do 20 gadałem tylko o rurach, podłogówce, piecu i grzejnikach... Strasznie męczące, ale udało się. Wygrała ekipa polecona przez wykonawcę, który u mnie muruje i dach stawia. W finale była tez ekipa sąsiada, ale nieznacznie przegrała ceną oraz tym, ale ekipa polecona przez wykonawcę w deklarowała zakup Junkersa (ponoć ma części Boscha..), a sąsiada oferowała jakiś włoski piec (Czy Włosi ze swoim klimatem moga cos wiedzieć na temat ogrzewania?? ).. A to zjawisko zajawisko zaobserwowałem wczoraj obok działki: http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/8_1024.ts1147468184000.jpg Dziś na budowie w jednym momencie pracowało 9 osób i szef.. Cieśle, dekarze i murarze... Oj działo się.. A tak wyglada efekt, czyli stan aktualny mojego domu: http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/10_348.ts1035846188000.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/11_348.ts1035846204000.jpg Najbardziej podoba mi się wykończenie lukarny nad balkonikiem. Wg mnie ciesle postarali się.. A tak wyglada ułożony kawałek dachu.. Folia na ściance - dachu naszej małżeńskiej sypialni.. http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/9_348.ts1035846172000.jpg a tu widok mojej lukarny nad balkonikiem, ale od środka.. http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/12_348.ts1035846236000.jpg Najważniejsze, że wszystkie słupy sa w ścianach i nie będzie ich widać.. Cel został osiagniety i pokoje nie będą zagracone... Poza tym te skosy wcale nie zabieraja aż tak dużo.. Wiem, wiem ze nie ma jeszcze wylewek, ale w hobby room mam taką wysokośc bez wylewek jak w pomieszczeniach z wylewkami będzie. Tak więc wygada, że nie bedzie źle.. A oto mój wał przeciwpowodziowy w ogródku: http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/7_1024.ts1147468168000.jpg Co prawda Wisła jest z drugiej strony domu i w razie powodzi to ten wał chroniłby szklarnie sąsiada, ale.. wał to wał... Aktualnie to w zimie może robić za górkę do zjeżdżania na sankach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 22.05.2006 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2006 19.05.2006r. Dzis była wizytacja architektów. http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/22_348.ts1036017466000.jpg Na szczęście wszystko wygląda OK. Nie mieli zastrzeżeń. Ustalilismy, że wysokośc parapetów w pomieszczeniu gospodarczym i kuchni mają byc na wysokości 90cm. Czyli trzeba zmieniejszyć wysokość okna.. (wszystkie okna są wymurowane 160 na 150, a po zmianie ma być 150 na 150). Pogadaliśmy o aranżacji łazienek, wysokości drzwi wejściowych itd... Aktualnie mój dom na pieterku wygląda troszkę jak.. hangar http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/19_348.ts1036017434000.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/18_348.ts1036017382000.jpg A wszystko przez to, że ciesle juz zaczęli owijać dom folią, a murarze jeszcze nie zdążyli wybudować ścianek działowych... A tak oto pracują dekarze... Ja bym się bał bez żadnego zabezpieczenia.. Ale widać są to odwazne chłopaki.. http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/20_348.ts1036017402000.jpg A takie mam wykączenie nad balkonikiem. Musze powiedzieć, ze bardzo mi sie podoba to co zrobili cieśle... http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/21_348.ts1036017420000.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 30.05.2006 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 29.05.2006 No to pierwszy raz coś nie poszło. W poniedziałek mieli przyjechać murarze by dokończyć ścianki działowe na poddaszu. No to po południu dzwonię do wykonawcy, żeby spytać się co i jak. Czy coś nie trzeba kupic, zamówić itp. I co sie okazuje? Murarze ... zwolnili się. W sobotę wzieli jak zwykle kasę, a w poniedziałek nie pojawili sie... Nawet nie zadzwonili. A jak szef firmy zadzwonił, gdzie są to powiedzieli, że nie będę już dla niego pracowąć... Dobrze, że mam umowę z firmą. A ta firma ma kilka ekip (w tym kilka ekip murarzy).. Tak więc we środę mają przyjść drudzy i mi wymurować ścianki działowe i zmienić co tam mi się nie podobało.. Ot murarze uznali, że już nie chcą pracować dla mojego wykonawcy... Ot życie... Jak ja się ciesze, że mam umowę z firmą z referencjami, a nie zatrudniałem na gebę lub nie brałem ekipy z łapanki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 26.06.2006 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 13.06.2006 Ekipa dekarzy kończy prace związane z łatami i kontrłatami. A cieśle wraz z dekarzami posprzatali na budowie.. Byłem pod wrażeniem... http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139666_348.ts1151245141118.jpg Słup stalowy został przeniesiony we własciwe miejsce i juz stoi na belce. Jak widać nalezy zawsze mieć oko i sprawdzać co robią budowlańcy. Pracę ciesli oceniam na ok.3+.. Mogłobyć lepiej, ale conajmniej poprawnie wykonali swoją robote. http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139661_348.ts1151245132528.jpg Oczywiście musiałem sprawdzić pracę cieśli i dekarzy dlatego wdrapałem sie na dach... na prawdę super było oglądać świat z takiej wysokości. Co prawda nie miałem stroju sportowego, ale jakoś udało mi się bez problemu chodzić po dachu... http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139643_348.ts1151245106795.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139654_348.ts1151245121912.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 26.06.2006 07:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 20.06.2006r. Skoro trwały poszukiwania ekipy do wymurowania mi ścianek działowych to postanowiłem nie tracić czasu i ... sami zobaczcie jak spędzałem czas przestoju na budowie: http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142090_348.ts1151254463686.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142094_348.ts1151254473537.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142107_348.ts1151254498409.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142085_348.ts1151254452129.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142120_348.ts1151254525786.jpg i oczywiście http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2142100_348.ts1151254487604.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 26.06.2006 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2006 24.06.2006r. Dachówka przyjechała (3 tygodnie po terminie w którym się jej spodziewałem... ). No i dekarze raźno wzieli się do roboty... Jak przyszedłem to już jedna połać dachu była ułożona.. http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139670_348.ts1151245152972.jpg A potem to zaobserwowałem inwazje dachówek na moim dachu... http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139681_104.ts1151245167809.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139684_104.ts1151245175573.jpg http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139675_104.ts1151245160428.jpg Oczywiście musiałem spróbować też pracy jako dekarz... Murarka bardziej podoba mi sie... http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139688_348.ts1151245186493.jpg No i na końcu dekarz (przy mojej pomocy ) ułozył jeszcze jedną połać dachu...http://kzegarowski2.photosite.com/~photos/tn/2139696_348.ts1151245196526.jpg W sumie praca dekarzy jest bardzo niebezpieczna. Po łatach i kontrłatach chodzi się spoko, ale po dachówkach juz mniej... Poza tym doszedłem do wniosku, że siedzenie na dachu (na łatach i kontrłatach) jest fajne i posiedziałem sobie tak.. Widziałem budowy innych sąsiadów. Poopalałem się.. Pełny luzik.. Fajnie jest mieć własny dach (no powiedzmy na razie same łaty i kontrłaty..) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 20.07.2006 08:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2006 17.07.2006 Jestem strasznie zarobiony w pracy. Na nic nie mam czasu... Efekt? Dziś przyszli elektrycy izaczeli robić instalacje na parterze. Ale zanim zaczęli to musieli posłuchać co ja mam do powiedzenia, czyli gdzie kikiet, gdzie żyrandol, a gdzie kontakt... No tak, ale jak to zrobić skoro ja zarobiony i jeszcze w dodatku ponad miesiąc temu sprzedałem samochód... ? Mój wykonawca przyjechał po mnie do pracy, zawiózł mnie na działkę, zostawił na 1h i zabrał z powrotem do pracy!!! To sie nazywa kompleksowa obsługa... (Oczywiscie elektrycy byli od mojego wykonawcy). 1h wystarczyła, bo miałem już rozrysowane gdzie co chcę, więc wszystko szybko poszło... A tak to ścianki na poddaszu pną się do góry, wejście z pomieszczenia gospodarczego do holu wybite i coraz bardziej to wszystko podoba mi sie. Przede wszystkim poddasze juz powoli przestaje wyglądać jak jeden wielki hangar, tylko widać kawałki ścianek działowowych => czyli widzę juz jak duże będe miał pokoj.. A najbardziej zszokowała mnie łazienak. Wiedziałem, że ma mieć ok.13mkw ale teraz jak te ścianki pojawiły sie to po prostu dla mnie taka wielka wydaje się... Jak ktoś ma w bloku łazienke 5mkw to taka wydaje się jak salon kompielowy... PS Zdjęcia będą niedługo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 21.07.2006 06:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2006 20.07.2006r. Wczoraj jak byłem na działce to nie mogłem z niej wcale wyjechać... Nie zakopałem sie, tylko tak już podobało mi się moim przyszłym domku... Chodziłem, sprawdzałem, mierzyłem, analizowałem, ogladąłem... Prawie cała elektryka na parterze, prawie wszystkie ścianki na poddaszu.. Mogłem już zobaczyc jak mniej więcej moje pokoje będa wyglądać. Gdzie będzie padało słońce.. I przekonałem się, że zrobienie z jednego okna na parterze wyjscia na taras było bardzo dobrym posunieciem... Ponieważ taras będzie od strony wschodniej, to wieczorem będzie mniej słońca. A tak to poprzez przeciwległe okno (które jest od strony zachodniej) do tego wycietego okna przechodzą promienie słoneczne!! Słońce przechodzi przez cały dom (a dokładnie kuchnię, jadalnię i kawałek salonu) i oświetla mi przyszły taras! Tego chyba architekt nie przewidywał i jest to niezamierzony, ale bardzo ładny efekt wizualny... Wczoraj tak się zachwyciłem moimi kabelkami na parterze, że zrobiłem.. 106 zdjęć w ciągu 1,5h pobytu .. Poza tym ścianka między pomieszczeniem gospodarczym, a holem została wybudowana. tak więc już mam wnekę na szafę przedpokojową w holu i wnękę na regalik w pomieszczeniu gospodarczym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.