GWC po latach

[SniQ]

Dzień dobry,

Stoję przed wyborem GWC (jestem przed rozpoczęciem budowy). Wybór pierwsze padł na rurowy (chciałem puścić ziemią 2x25m równolegle rury giętkie 160 SOL-FLEX Ag), ale zastanawiam się czy nie lepszym rozwiązaniem by było GWC żwirowe/grzebieniowe - ogólnie wymiennik bezprzeponowy. Generalnie najbardziej obawiam się grzyba, ogólnie 'zapachu piwnicy'

 

Czy mógłby wypowiedzieć się ktoś, kto używa GWC przez dłuższy czas jak to wygląda w praktyce? Czy odgrzybiacie rury?? Jakie macie rury? Z tego co widziałem dużo ludzi robi nawet kanalizacyjnymi, mnie osobiście bardziej przekonują rury z powłoką srebra.

 

GWC rekuperatora. Instalację chciałbym zrobić samodzielnie. Grunt bardziej kamienisty.

[link2jack]

GWC nie mam - ale zastanawiam się po co miałbym zakładać. Do chłodzenia latem odpada - przy upałach i tak będzie gorąco, zresztą u mnie klima od maja do września jest nie wyłączana i rachunek za klimę był w 2020 roku okolo 300zł. Znowu podobne pieniądze (tyle że w skali roku) generował rekuperator stojący w nieogrzewanym pomieszczeniu. Możliwe ze dzięki GWC zaoszczędziłbym okolo 100zł. Jeśli całość zamknie się poniżej 3k to jeszcze bym się zastanawiał. Wolałbym tą kasę przeznaczyć na lepszy rekuperator albo klimę.

[SniQ]

Zapomniałem dodać, że całkowicie nie mam na myśli chłodzenia w lecie. Myśląc o GWC chciałbym zaoszczędzić zimą wprowadzając cieplejsze powietrze.

[Owczar]

Zaoszczędzisz podobnie, bo większość energii wyrzucisz wyrzutnia.

[SniQ]

A pomijając kwestie oszczędności? Przede wszystkim w tym temacie chciałbym poruszyć kwestie higieny, utrzymania GWC. Jakieś problemy z niemiłym zapachem, grzybem, wilgocią?