Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze Zawróconego Emigranta


Recommended Posts

Dzięki kze :p

:oops: przy okazji oczywiście miałam na myśli ściankę równolegle do rogu łazienki, zaczynającą się od ścianki kolankowej. Może mieć początkowo wysokość ścianki kolankowej a potem w pewnym momencie schodkowo obniżać się ( gdyby górna warstwa ścianki była z luksferów, to co luksfer w dół ). Może ciekawa byłaby też ścianka zaokrąglona obłożona mozaiką.

Jestem ciekawa waszych pomysłów:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Fajnie, ze masz pomoc projektanta. Połowa decyzji z gowy :lol: Mi najwiecej problemów sprawil dobór kolorów. Za duzo ich :lol: Ja pomalowałabym wszystko na szaro najchetniej :wink:

Mamy wujków architektów i ciotka bawi się też w projektowanie wnętrz. Podczas budowy niewątpliwie przydatna znajomość... 8) :wink:

Wiem, wiem Ty masz dosyć oryginalny styl urządania.. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kze :p

:oops: przy okazji oczywiście miałam na myśli ściankę równolegle do rogu łazienki, zaczynającą się od ścianki kolankowej. Może mieć początkowo wysokość ścianki kolankowej a potem w pewnym momencie schodkowo obniżać się ( gdyby górna warstwa ścianki była z luksferów, to co luksfer w dół ). Może ciekawa byłaby też ścianka zaokrąglona obłożona mozaiką.

Jestem ciekawa waszych pomysłów:P

Miło, że podpowiadasz mi, ale powiem szczerze, że .. nie za bardzo zrozumiałem ten opis.. :oops: Jak zrozumiałem ma być ścięty róg w łazience i do niego przyczepione geberity. Skoro mam mieć bidet i sedes to ten ściety róg musiałby mieć 1-1,5 długości.... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze, ogarnia cię syndrom wisi-mi-to'stwa wykończeniowego :roll:

 

Nie łam się, już sama końcówka, prawie jesteście u celu! Walnij sobie lufę, albo co tam lubisz, zrelaksuj się i nabierz resztek sił na ten ostatni etap.

Dasz radę! :D

Dzięki za radę. 8)

No troszkę mnie ogrania.. :oops: :roll:

Na szczęscie zaoktywizowałem Żonę i u niej nie ma takiego syndromu... Po prostu do etapu wykończeniówki to głownie ja jeździłem i ustalałem. Tak więc troszkę zmęczyłem się psychicznie... :(

 

A ostatnie "walnięcie" skończyło się ... kolką nerkową.. :o Na szczęscie już po (no ze 2 dni były wyjęte z życiorysu), ale teraz przez co najmniej tydzień ma być zero alkoholu. Nawet piwka niet... :( I jak tu wytrzymać "końcówka budowy, bezmyśni wykończeniowcy i zero znieczulacza"... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze co u ciebie tak cichutko :p w dzienniku.

Pochwalcie się postępami i pomysłami .

Musiałam rzucić okiem na twoją bramę. Możesz zdradzić ile takie cudo kosztuje?.

Aktualnie jestem na etapie dokupowana ostatnich ważnych rzeczy do domu. Specjalnie nic się nie dzieje. Poza tym, że udało mi się już dokładnie ustalić aranżację łazienki górnej i drobnych poprawek w projekcie kuchni... Nie obyło się bez 2 wizyt u architektów. Namówili nas na wersję kuchni w takich kolorach by nie rzucała się w oczy. W kańcu kuchnia jest tylko dodatkiem i takie coś jak kanapa powinna być bardziej widoczna i wyeksponowana..

No nic... Zobaczymy jak to wszystko w całości wyjdzie.. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze współczuję kolki nerkowej.. łączę się w bólu... Jeśli zostały Ci jeszcze kamyki to podzielę sie namiarami na miejsce gdzie usuwają bezinwazyjnie...

i wrzuć jakieś nowe zdjątka pliiis

Miło, że współczujesz mi. 8) W tym tygodniu idę na usg do luxmedu i upewnię się jak sprawy stoją... Mam nadzieję, ze już nie mam kamieni.

A zdjęcia czego byś chciała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze zdrówka jeszcze raz zdrówka :) .

 

Widzę postępy i to jakie postępy dobrze że ci architekt pomaga, jak ja chciałem architekta wnętrz to zaczął mi wciskać że najlepiej to urządzić nowocześnie itd itd :o :evil: znowu bym był w kolejnym hotelu (syndrom ciągłych podróży). dobrze ze dopasowuje się do ciebie, zresztą z rodziną rozmawia się inaczej :wink: .

Trzymam kciuki no i zdrówka :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Eugeniusz! 8)

Architekci mają 50-60 lat i generalnie nie przepadają za super nowoczeną aranżacią.. Co po części odpowiada naszym oczekiwaniom. Poza tym mają nowe mieszkanie (no takie co ma 10lat) i tam sami urządzali. Stąd jak cos podpowiadają to od razu możemy sprawdzić naocznie jak to wygląda.

A z tym, że z rodziną czasami jest łatwoej to fakt. Przykładowo kolory (glazura, terakota, fugi) dobieraliśmy na 2 spotkaniach... I zawsze można zawdzonić i spytać się co sądzą o takim lub innym rozwiązaniu. :wink:

 

Może wybrałeś złego architekta lub takiego co chce się wyrzyć intelektualnie... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia powinna stanowić tło, być dodatkiem do całości, troszkę taką rzeczą, która jest ciut przeźroczysta...

Chodzi oto, co jest ważniejsze: kominek, sofa czyli salon czy kuchnia? To tak troszkę jak z garażem doklejonym do domu. On zazwyczaj powinien być niższy, mniejszy i nie rzucać się w oczy. W końcu jest tylko dodatkiem do domu...

 

Łazienka będzie tak, że zrobimy prostopadłą ściankę do okna połaciowego. Wtedy po jednej stronie będzie sedes i bidet, a z drugiej wanna. Wanna narożna, ale obudowana kafelkami w taki sposób ze z drugiej strony murka będzie taka płaszczyzna (prostokąt) z wanną narożną w środku. Człowiek będzie leżał w wannie tak troszkę po przekątnej tego prostokąta..

Nie wiem czy jasno wytłumaczyłem. :oops: :roll: Jesli nie to daj znać to coś narysuję.. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze skąd ty to wszystko wiesz ?

To ja się już nie dziwię ,że żona powierzyła ci budowę :roll:

Ja zawsze kombinuję od końca. Toteż domu nie ma a kuchnia w zamyśle już jest.

Dobrze ,że mnie ostudziłeś :wink:

A łazienkę sobie wyobrażam , widziałam chyba coś podobnego ( tylko wanna była owalna) przy okazji przeglądania aranżacji wnętrz.

Trzymam kciuki za łazienkę :p

Oglądałeś Derby Śląska? ( mąż pyta) :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kze skąd ty to wszystko wiesz ?

To ja się już nie dziwię ,że żona powierzyła ci budowę :roll:

Ja zawsze kombinuję od końca. Toteż domu nie ma a kuchnia w zamyśle już jest.

Dobrze ,że mnie ostudziłeś :wink:

A łazienkę sobie wyobrażam , widziałam chyba coś podobnego ( tylko wanna była owalna) przy okazji przeglądania aranżacji wnętrz.

Trzymam kciuki za łazienkę :p

Oglądałeś Derby Śląska? ( mąż pyta) :roll:

Ale co wiem? Co masz na myśli? Możesz uszczegółowić?

W jakim temacie ostudziłem Cię?

 

Oglądałem derby. Kibicowałem Górnikowi, bo kiedys pracowałem w Allianz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...