Zimna strefa podłogówki - jak uniknąć?

[haryztybetu]

Witam spece,

Zabieram się do układania podłogówki i przygotowałem projekt pod to zadanie. Ale w momencie jak wrzuciłem go sobie do photoshopa i nałożyłem gradient od czerwonego do niebieskiego (aby wizualnie zobaczyć gdzie ciepło uderzy najpierw) to okazało się, że przedsionek (wiatrołap) chyba nie powinien być na jednej pętli z pokojem. Zasady przyjąłem następujące:

- przy dużych oknach i zimnych strefach (duże przeszklenia, brama garażowa) układ membranowy, przechodzący w ślimakowy

- w standardowych pokojach bez okien przy podłodze - układ ślimakowy

- w łazienkach rurki gęściej 10cm w pokojach rzadziej - 15cm, w garażu rzadko - 25 cm

- na piętrze co 10cm wszędzie, bo pompa ciepła ma opcję chłodzenia w lecie, a tam się robi termos latem

- pętlę wiatrołapu złapałem z pokojem, żeby uzyskać podobną długość pętli jak wszędzie, i też nie chcę tysiąca obiegów na rozdzielaczu

 

Informacje:

- dom będzie grzany niskotemperaturową podłogówką na blu kan therm, 16mm, pompa ciepła

- Średnia wymagana temperatura dla pomieszczeń 19-22 stopnie

 

No i pytanie kluczowe:

Czy można tak robić pętle jak ja to zrobiłem z pokojem i wiatrłopem, że wychodząc z Gabinetu na rozdzielacz, zawinąłem jeszcze o przedpokój. Czy to jest jakoś wbrew sztuce, alby wyjdzie mi tam za zimne pomieszczenie itp.

- moja logika podpowiada mi, że wiatrołap i tak będzie się wychładzał bardziej niż inne pomieszczenia, a w wiatrołapie jest umieszczony rozdzielacz, więc jak rozumiem, sporo ciepła i tak będzie sobie tam z niego wędrowało na wyjściu z każdej pętli

- zależało mi, żeby przedpokój też grzał się pętlami idącymi na dom, a żeby nie robić dodatkowego obiegu

 

Dobrze to jest czy nie?

 

Rzut ze ścianami:

 

Widok pętli:

 

Dzięki z góry za pomoc!