Problem z Junkersem

[Bryku]

Witam,

 

Mam kocioł Junkers Eurostar z zasobnikiem 120 l. Od momentu uruchomienia na początku stycznia wszystko chodziło jak w zegarku aż do listopada, kiedy zaczęło się najpierw co parę dni a teraz już trwa cały czas zjawisko w postaci podgrzewania cwu do temp. 55-60 stopni mimo ustawienia prawego pokrętła na kotle na żądane 40 stopni (tj. ustawienie na godz. dziewiątą). To silne podgrzewanie wody jest zwłaszcza wtedy gdy kocioł załącza się do c.o. – grzejniki grzeją jak trzeba ale jednocześnie kocioł zasuwa i podgrzewa wodę w zasobniku, a za darmo tego nie robi...

Trzy razy już w tej sprawie był serwisant Junkersa. Za pierwszym potraktował płytę główną (potencjometry) jakimś sprayem czyszczącym co niewiele dało, za drugim razem coś mierzył i stwierdził że wszystko jest ok, a po trzecim moim wezwaniu stwierdził że to wina płyty głównej, którą w końcu wymienił i.... guzik! Zjawisko trwa nadal. Zaraz będę dzwonił po raz kolejny, ale może ktoś z Was miał podobny przypadek i mógłby mi podpowiedzieć co to jest...

 

Pozdrawiam

Bryku

[tobo]

w moim kotle też rośnie temp. w zbiorniku podczas grzania CO ale tylko do najwyżej 45 st.

wykorzystuje to zjawisko i nastawiam temp. wody na 30 st. i podczas grzania CO i tak w CWU nagrzewa do 45 st. a podczas przerw w grzaniu CO w nocy i do południa woda w CWU niepotrzebnie nie jest dogrzewana do 45 st.

[Grzesiek13]

W twoim przypadku powinieneś sprawdzić:

1. czujnik temperatury c.w.u. w zasobniku (może się obluzował, lub jest przesterowany ),

2. zawór trójdrogowy przełączający czy otwiera i zamyka (szczelnie),

3. czy masz założony zawór zwrotny na kotle,

4. dolną temperaturę wody kotłowej zakodowaną w kotle, może się okazać że ten typ tak ma i minimalna temperatura wody w kotle ma około 50 st. C,

i zawsze będzie przegrzewał c.w.u. ,

Jak to sprawdzisz to daj znać , będziemy dalej kombinować.

[szczyglo]

Witam!

Co prawda nie jestem fachowcem, ale według mnie (i na podstawie mojego doświadczenia), to raczej nie czujnik, i nie zawór zwrotny (piszesz że nie zawsze tak było), tylko problem z zaworem trójdrożnym (być może kamień kotłowy, lub jakaś inna usterka mechaniczna lub elektryczna), który nie do końca zamyka obwód wężownicy zasobnika, w momencie kiedy obwód c.o. jest już otwarty. Proponuję na początek (a może i koniec), skupić się właśnie na nim.

Szczyglo

[agent07]

jesli masz pompe do ładowania zasobnika i druga do ogrzewania powinny być przy nich zawory zwrotne przy wiszacym kotle do zasobnika powinien być zamontowany zawór zwrotny

[Bryku]

Dzięki za wasze podpowiedzi - z moich obserwacji sprzętu wynika że najprawdopodobniej to może być ten zawór trójdrożny. Wczoraj np. po powrocie z pracy przed wieczorem na zasobniku było prawie 60 st. a dużo wcześniej małżonka nastawiła ogrzewanie na sterowniku. – obwód c.o. był otwarty a obwód zasobnika nie został zamknięty. Do północy temp. na zasobniku spadła już do ok. 40 st. Wtedy po większym poborze wody (prysznic) kocioł znów się załączył na chwilę i „dobił” temp. wody do żądanych 40 st., według nastawienia na kotle. Zasugerowałem dziś to serwisantowi i powiedział że to może być tez zawór, tylko nie rozumiem czemu dotąd upierał się przy awarii płyty głównej... Skoro jest fachowcem autoryzowanym przez Junkersa to sam powinien chyba rozpoznać defekt na podstawie mojego opisu sytuacji, a nie z moich podpowiedzi. W każdym razie w przyszłym tygodniu przyjedzie i mam nadzieję sprawa się zakończy.

 

Pozdrawiam

Bryku

[Grzesiek13]

Właśnie udowodniliśmy co to jest serwisant autoryzowany, - to taki twór który aby usunąć awarię kotła musi najpierw dowiedzieć się od inwestora co jest zepsute w kotle, po czym jako fachowiec autoryzowany usuwa awarię bo w przeciwnym wypadku inwestor straci gwarancję. To jest właśnie paranoja autoryzacji.