ściana z pustką powietrzną

[msaga]

Witam wszystkich przeglądających ten post. Mam problem w starym domu, zbudowanym na początku lat 60tych XX wieku. Jak zakłada temat posta (chociaż pewności co do nomenklatury nie mam), posiadam tu ściany z pustką powietrzną. Wygląda to tak: z zewnątrz pustak, przerwa powietrzna 5cm, wewnątrz płytka gazbeton (jakoś tak). W ramach małego remontu okazało się, że z jednej ze ścian odpał całkowicie tynk niestety też ściana, która jest wewnątrz domu pod naciskiem dłoni się chwieje. Jak to teraz ratować? Nie chcę murować tej ściany od nowa, boję się, że poleci powała bo nie mam pojęcia jak jest wsparta, czy na zewnętrznej czy na tej właśnie wewnętrznej ścianie. Gdzieś tam ktoś doradzał wstrzyknąć między te ściany w tą pustkę piankę pur. Ma to sens? Czy może jest inny sposób. Z góry dziękuję za konstruktywne odpowiedzi.