Gość 29.12.2004 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2004 Czy ktoś z Was, drodzy forumowicze, może wypowiedzieć się w kwestii jak w temacie? Coś niecoś już wiem, dobry cieśla w 7 pokoleniu powiedział mi , że bierze ok. 70 zł/m2 (mat. + rob.) za gont cięty, metrowy. Problem w tym, że ma już robotę na najbliższe 2 lata i mnie nie wciśnie. W porównaniu z dachówką cementową (ok. 140 zł/m2 z obróbkami, mat. + rob. ostatnia oferta za Braas) to nawet niezła cena, zważywszy, że w goncie drewnianym właściwie nie ma tych wszystkich elementów wykończeniowych (dachówki brzegowe, gąsiory, itp.), które w znacznym stopniu decydują o koszcie dachu. Przy dużym okapie nawet nie trzeba podobno rynien zakładać. No i jest to pokrycie lekkie, co decyduje o koszcie więźby. A może ktoś już położył taki gont na dachu i podzieli się swoim doświadczeniem? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 31.01.2005 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2005 Matka,Gont łupany (b. drogi, ale o trwałości ok. 100 lat bez renowacji) lub cięty (żywotność o połowę krótsza, chyba że rodzaj impregnacji coś tu zmienia). Nie dość, że piękny, lekki, to jeszcze łatwy i szybki w układaniu. Nie wiem co masz na myśli pisząc "gont metrowy" - jeśli długość poszczególnych deszczułek - to byłby to gont gigant. Te o których piszę były ok 30 cm x 8cm, pióro-wpust, dolna krawędź w dziubek. Pokrycie znakomite. Takie metrowe dechy, to czasami w Alpach na dachach kładli, ale wtedy na wielowarstwową zakładkę, a bez pióra/wpustu. Szukaj cieśli na Podhalu - oni powinni mieć najwięcej doświadczenia. Podciągnęłam wątek, może ktoś dorzuci jakiś konkretny namiar? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.