wężownica do kominka

[zibi2]

Czy ktoś ma albo przymierzał się do wspomagania podgrzewania cwu zwykłym kominkiem przy pomocy miedzianej wężownicy ?

 

Kominek z płaszczem tylko do cwu to za droga impreza, myślę o prostym układzie 2 rury, wężownica z miedzi, otwarte naczynie wzbiorcze i może pompka, który podgrzeje dodatkowo i przy okazji wodę w bojlerze zasadniczo podgrzewanym prądem.

 

czekam na opinie

 

pozdro

 

PS: proszę o nieumieszczanie opinii typu "po co ci to lepiej grzac gazem albo pompą ciepła"

[_bogus_]

Poszukaj wśród postów jakie wysłał niezły - jest hydraulikiem i pisał że takie rozwiązanie - tymczasowo - stosował u swoich klientów (oni chcieli się wprowadzić, gazownia nawaliła - a tu mieszkać i grzać trzeba). Wydaje mi się że tak sprzd miesiąca-dwu był to post. Byłło to w jakimś wątku o kominkach ale nie pamiętam jego nazwy.

 

Pozdrawiam

[galatos]

Mam takie rozwiązanie nad moim kominkiem Tarnawa. Jest to 40 m rurki miedzianej skręconej na kształt prostopadłościanu o zaokrąglonych bokach. Rurkę z miękkiej miedzi okracaliśmy wokół czterech okrągłych drewnianych klocków. Umieszczona ona jest nad blaszanym dystrybutorem. Trochę był problem z rozplanowaniem miejsca na przewód kominowy i cztery wyjścia do rozprowadzenia powietrza. Najpierw szukałem specjalnego bojlera z wężownicą do systemów niskotemperaturowych. Były takie przystosowane do systemów solarnych ale bardzo drogie. Poprzestałem więc na zbiorniku Ariston 100l z grzałką elektryczną i dodatkową wężownicą (cena ok 480 zł w 2003 roku). Pompka jest sterowana zwykłym termostatem do bojlerów przy czym końcówka termopary jest umieszczona nad komorą kominka w górnej jej części. Miałem ułatwione zadanie gdyż pomieszczenie gospodarcze znajduje się za ścianą na której jest kominek. Tak więc obieg wody jest włączany gdy temperatura powietrza nad kominkiem rośnie powyżej 60-90 stopni zależnie od ustawień termostatu. Sprzedawca bojlera powiedział mi, że w życiu nie podgrzeję wody zwykłym kominkiem. Ja jednak ufałem swoim "wyliczeniom" że do 40-60 stopni powinienem wodę spokojnie podgrzać. Wydajność systemu jednak przerosła nawet moje oczekiwania. Prze pół dnia woda potrafi podgrzać się na maxa i z kranów leci wrzątek. Zimą więc bojler jest wyłączony z prądu. Spokojnie mógłbym do systemu podłączyć kilka grzejników, ale takowych w domu nie posiadam. Problemem są wyłączenia prądu, które przy rozgrzanym kominku powodują zagotowanie wody, która wylatuje wtedy do słoika przez otwartą rurkę umieszczoną pod sufitem. Od września 2003 przydarzyło się to chyba ze 3 razy. Planuję z czasem małą modernizację systemu aby się jakoś przed tym zabezpieczyć.

[godul1]

Galatos, wydaje mi sie że w twoim przypadku przesadzieś z długościa weżownicy. Moim zdaniem jej powierzchnia nie powinna w żadnym wypadku byc wieksza od tej w bojlerze. POza tym najlepiej aby taki układ mógł pracowac grawitacyjnie(niestety czasem trudno to osiagnac - szczególnie w parterowym domu).

Wydaje mi sie ze wężownica nie powinnn abezpośrednio stykac sie z czopuchem bo to moze powodowac zbyt szybke zagotowanie wody. Poza tym nad kominkiem temperatura jest wystarczajaco wysoka aby nagrzać weżownicę.

[Zdun Darek B]

Taki patent jest stosowany od dawna ale ta długość rurki to przesada . Najlepsze efekty daje oparcie rury o wkład i zapewnienie cyrkulacji grawitacyjnej w wypadku awarii pradu . Systemy odzysku ciepa do wody przez ciepłe powitrze z obudowy dają gorszy efekt . Darek B http://www.kominki.xip.pl

[Karol N.]

Sparthem ma takie rozwiazanie lacznie z zabezpieczeniami i o ile dobrze pamietam kosztowalo to okolo 1000 zl

[zibi2]

Dzieki, chyba się zdecyduję

 

pozdro

[Zdun Darek B]

Jest nowy wyminnik do odbioru ciepła ze spalin przełanczany z obiegu normalnego wkład-komin na wkład-wyminik-komin . Oczywiscie moc takiej instalacji jest ok 8kW ale czasami warto.

[kadwa]

co to za wymiennik, czy mozesz podać więcej szczegółów

[Patos]

Ja też bym chciał wiedzieć więcej na temat tego wymiennika.

Czy dowiemy się coś od pana, panie Darku B.?