Czy folia paroprzep. powinna byc rozcieta na kalenicy?

[tomek_2]

Taka teorie wyluszczyl mi dzisiaj wykonawca docieplenia stropu (ktory jest takze ciesla). Tlumaczyl, ze powinna byc rozcieta aby zapewnic poprawna wentylacje poddasza. U mnie folia nie jest rozcieta i jest laczona na kalenicy tasma do laczenia folii dachowych. Jest to folia wysokoparoprzepuszczalna. Wazna to dla mnie w tej chwili informacja, bo zabieram sie do ocieplania skosow welna mineralna i nie wiem, co zrobic z ta folia w kalenicy. Nad folia sa laty, kontrlaty i blachodachowka.

[Tadeusz M]

U mnie wysokoparoprzepuszczalna jest nierozcieta i tak podobna ma być. Przcież oprócz pary przepuszcza duzo powietrza

[tomek_2]

Tym samym kierowali sie moi dekarze, Natomiast obecny ciesla twierdzi, ze bez wzgledu na podawana przez producenta paroprzepuszczalnosc folia i tak po pewnym czasie sie zapcha i wtedy nie zapewni wystarczajacej wentylacji poddasza.

[KrzysiekMarusza]

Ja na poddaszu nieużytkowym mam folię rozciętą

 

Krzysiek

[am00]

Folii nie zawijałem przez kalenicę i mam w kalenicy przerwę na kilka cm.

Skroplona para ma szansę kapać na folię dopiero przy pierwszym załamaniu (fali).

[PRO]

ja nie mam rozcięcia

[PRO]

ja nie mam rozcięcia

[wiaterek]

Ja nie mam rozciecia. jakby sie tak zdarzylo, ze wiatr w czasie deszczu wcisnalby wode przez szczotki pod gasior, to wtedy woda bedzie splywac po folii w dol do rynny, jesli przeciecie to moze zamoczyc welne a mokra welna traci swoje wlasciwosci, chyba ze wyschnie zanim zaplesnieje. Pozdr. Wit

[tomek_2]

Czyli - reasumujac - zglupialem w tej kwestii. Nie wiem, czy zostawiac szczelne polaczenie folii czy tez ja rozciac zostawiajac przerwe.

[maciejon]

Uważam, że nie ma potrzeby rozcinania.

Masz przecież folie wysokoparoprzepuszczalną. Poza tym pod samą kalenica będzie trochę pustki. Ocieplasz skosy a pod kalenicą będzie przecież kawałek płaskiego sufitu. Będzie więc pusta przestrzeń czyli sporo powierzchni gdzie między nią a dachem bedzie wysokoparoprzepuszczalna folia.

 

Ja mam poddasze nieużytkowe. Ocieplenie będzie tylko na stropie. Pod kontrłaty dałem folię niskoparoprzepuszczalną bez żadnego rozcinania na kalenicy.

[kortezjan]

cześć. jeśli przestrzeń pod kelenicą jest prawidłowo wentylowana nie ma potrzeby rozcinania folii. cześć

[KrzysiekMarusza]

U mnie to rozcięcie bardzo się przydało, gdy nie miałem skończonego sufitu (drewniany na dolnym pasie wiązarów kratowych - była już wełna na rusztowaniu, a nie było płyt g-k), a wytynkowano mi dom w zimie tynkim gipsowym. Wtedy cała folia dachowa wprost spływała wilgocią i wątpię czy folia paroprzepuszczalan by to odprowadziła

hej - Krzysiek

[Czarek C.]

Zasadą parę lat temu było, że przy zastosowaniu folii wysokoparoprzepuszczalnych (ponad 1000g...) nie robiło się rozcięcia, natomiast stosując folię o niskiej paroprzepuszczalości (150-300) stosowało się szczeline wentylacyjną w kalenicy. Nic się raczej nie zmieniło pod tym względem. Jeśli zastosujesz szczelinę przy folii o wysokiej paroprzepuszczalności to na pewno nie pogorszy to warunków wentylowania połaci dachowej. Natomiast ocena ryzyka wpadnięcia kilku kropel wody przez kalenicę przy silnej ulewie i silnym wietrze należy do Ciebie. Na pewno trochę racj ma twój fachowiec, że z czasem parametry folii tylko spadają (starzenie materiału).

[zgudi]

ja będe zmuszony chyba przeciac--zauważyłem dzisiaj wilgoć przed założeniem płyt rigips

mam wełnę na skosach do samej kalenicy ( na struszku--dach dwuspadowy pokryty ceramiką --i wydaje mi sie ,że bez przecięcia będzie się tam wszystko kisiło)

[mmmad]

Zapytalem o to dekarzy, ktorzy kladli u mnie dach. Odpowiedz byla: "to zalezy od folii". Podobno niektorzy producenci zalecaja tak, niektorzy inaczej.

 

Poza tym dekarz stwierdzil, zeby zostawic odstep miedzy welna a folia (pomimo wysokoparoprzepuszczalnosci folii).