Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

problem z łazienką- wentylacja


Recommended Posts

Cześć

łazienka ~14m2, od lat w rogu i na suficie pojawia się grzyb (w sezonie zimowo jesiennym, w lecie często uchylone okno więc problemu nie ma), na oknie krople wody, na ścianie jest kratka wentylacyjna, w domu wentylacja grawitacyjna, kilka miesięcy temu zamontowałem wentylator wyciągający w miejsce kratki, para z łazienki znika szybciej, grzyb się wolnej rozwija, jest go stanowczo mniej, ale jest, szykuje się pełny remont łazienki, skuwanie płytek, podłogi itp.

Chciałbym raz na zawsze się pozbyć tego problemu, zastanawiam się nad rekuperatorem ściennym o średnicy 10cm max. 15cm albo nawiewniki w oknie, co radzicie? Przeszukałem forum i były przypadki, że nawiewnik i wyciąg w postaci wentylator zdał egzamin. Wentylator podłączony do światła w łazience działa jeszcze ~8 min po wyłączeniu światła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze co to za ściana? Zewnętrzna, wewnętrzna, z ociepleniem czy bez? Łazienka jest na parterze czy na piętrze?

Grzyb rozwija się dzięki zawilgoceniu ściany, które pojawia się w wyniku kondensacji pary wodnej z powietrza (ewentualnie z powodu braku hydroizolacji lub jakiegoś stałego przecieku). To czy wystąpi kondensacja (tzw. punkt rosy) jest funkcją jednocześnie wilgotności powietrza (to kontroluje wentylacja) oraz temperatury powierzchni (to kontroluje system ogrzewania, tym bardziej im mniejsze jest ocieplenie).

Jakie jest ogrzewanie w łazience? Jakie są utrzymywane temperatury zimą?

Kontroluj czy ciąg w kratce wentylacyjnej jest zawsze poprawny, nie występuje nigdy tzw. cofka.

Zdecydowanie powinny być nawiewniki. Jeśli okna są szczelne to nawieniki są niezbędnym elementem wentylacji grawitacyjnej. Nawiewniki powinny być w oknach w innych pokojach natomiast drzwi w łazience mieć podcięcie lub kratkę/otwory, bo nawiewnik w oknie w łazience może powodować dyskomfort termiczny podczas kąpieli.

 

Poprawnie obliczona wentylacja (nie tylko ilość i lokalizacja kominów ale również ilość i lokalizacja nawiewników) i wykonanie tego zgodnie z projektem (jak i innych elementów) zawsze rozwiązuje takie problemy. Jak rozumiem budynek ma swoje lata i takich rzeczy nie ma w projekcie, więc pozostaje metoda prób i błędów w doborze nawiewników. Wentylator wyciągowy to tylko dodatek, który pomaga, gdy warunki pogodowe nie sprzyjają wentylacji, ale nie jest to element niezbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybki odzew,

budynek nie jest ocieplony , łazienka na parterze w rogu budynku, ściana zewnętrza, tak budynek z lat 70-80, o kratce w drzwiach będę pamiętał (również będą wymieniane) Ogrzewanie: grzejnik aluminiowy (13 żeber) na ścianie wew. nad nim przy suficie kratka/wyciąg elektryczny. Cofki raczej nie ma, z pół roku temu śledziłem temat przy pomocy świeczki (jego płomienia) wtedy jeszcze nie było wyciągu elektrycznego. Temperatura nie wiem raczej chłodno łazienka od zachodu, ale nie mam jak dogrzać, grzejnika nie planuje wymieniać, w sezonie grzewczym wg mnie temp są znośne. Okna są szczelne teraz nawet delikatnie je uchylam, by zniknęła rosa.

Rozumiem, że mogę zacząć od nawiewników?

 

Jeśli tak możecie polecić jakąś firmę, osobę z woj. mazowieckiego, okolice Halinowa, Sulejówek, Rembertów itp. która się tym zajmuje?

Edytowane przez szuldek_ms
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też myślałem, najprawdopodobniej głównym winowajcą jest właśnie brak ocieplenia budynku, więc sama poprawa wentylacji może nie wystarczyć, by zlikwidować przyczynę grzyba.

Lokalizacja grzejnika też nie jest najszczęśliwsza pod kratką wentylacyjną - część ciepłego powietrza znad grzejnika praktycznie od razu zabierana jest przez komin zamiast ogrzewać całą kubaturę łazienki.

Zatem nawet jeśli temp. powietrza w łazience jest znośna dla człowieka to i tak może to być za mało, by podnieść temperaturę ściany w rogu powyżej punktu rosy. Grzejnik powinien być po przeciwnej stronie kratki i blisko okna, choć pewnie układ łazienki na to nie pozwoli. Swoją drogą jestem ciekaw jak to było zaprojektowane, gdy ten budynek powstawał.

 

Ja bym zaczął od nawiewników i otworów w drzwiach łazienki (albo przynajmniej pilnowałbym aby były często otwarte/uchylone) - to powinno poprawić cyrkulację powietrza (nie tylko w łazience). W mieszkaniu są jeszcze jakieś kratki wentylacyjne poza łazienką? Wszystkie kratki muszą być wyciągowe, bez efektu cofek.

Kup albo pożycz pirometr, którym w czasie zimy zmierzysz temp. powierzchni ściany tam gdzie powstaje grzyb. Znająć temp. i wilgotność powietrza w łazience zgrubnie będziesz mógł ocenić o ile jesteś w stanie zmniejszyć wilgotność poprzez wentylację a na ile musiałbyś podnieść temp. pomieszczenia aby uniknąć temperatury punktu rosy: https://pro-dry.pl/osuszanie-po-zalaniu/kalkulator-temperatury-punktu-rosy.html

 

Niestety nie znam nikogo z mazowieckiego, jestem z Poznania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też myślałem, najprawdopodobniej głównym winowajcą jest właśnie brak ocieplenia budynku, więc sama poprawa wentylacji może nie wystarczyć, by zlikwidować przyczynę grzyba.

Lokalizacja grzejnika też nie jest najszczęśliwsza pod kratką wentylacyjną - część ciepłego powietrza znad grzejnika praktycznie od razu zabierana jest przez komin zamiast ogrzewać całą kubaturę łazienki.

Zatem nawet jeśli temp. powietrza w łazience jest znośna dla człowieka to i tak może to być za mało, by podnieść temperaturę ściany w rogu powyżej punktu rosy. Grzejnik powinien być po przeciwnej stronie kratki i blisko okna, choć pewnie układ łazienki na to nie pozwoli. Swoją drogą jestem ciekaw jak to było zaprojektowane, gdy ten budynek powstawał.

 

Ja bym zaczął od nawiewników i otworów w drzwiach łazienki (albo przynajmniej pilnowałbym aby były często otwarte/uchylone) - to powinno poprawić cyrkulację powietrza (nie tylko w łazience). W mieszkaniu są jeszcze jakieś kratki wentylacyjne poza łazienką? Wszystkie kratki muszą być wyciągowe, bez efektu cofek.

Kup albo pożycz pirometr, którym w czasie zimy zmierzysz temp. powierzchni ściany tam gdzie powstaje grzyb. Znająć temp. i wilgotność powietrza w łazience zgrubnie będziesz mógł ocenić o ile jesteś w stanie zmniejszyć wilgotność poprzez wentylację a na ile musiałbyś podnieść temp. pomieszczenia aby uniknąć temperatury punktu rosy: https://pro-dry.pl/osuszanie-po-zalaniu/kalkulator-temperatury-punktu-rosy.html

 

Niestety nie znam nikogo z mazowieckiego, jestem z Poznania.

 

dzięki, zacznę tak jak napisaleś, co do rozlokowania grzejnika pomysle, bo będzie generalny remont i zmieni to bardzo juz "gotowy" projekt, w domu są kratki, prawie w każdym pokoju i wszystkie wyciągowe,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...