Jak sprzedać mieszkanie żeby nie zwracać upustu?

[jacekska]

Witam.

Mam problem polegający na tym że w przyszłym roku chcę wprowadzić się do wybudowanego domu, mieszkam w mieszkaniu komunalnym. Mogę je wykupić od miasta. Jeśli płacę gotówką to dają mi 70% upustu, ale zastrzegają że nie mogę go sprzedać w okresie 5 lat bo jeśli to zrobię muszę im oddać kwotę tej bonifikaty czy upustu. Wolałbym coś wykombinować i sprzedać. Ma ktoś pomysł?

[Macieii]

A dlaczego tak nieładnie chcesz kombinować ?

[mdzalewscy]

no właśnie co za kombinatorstwo, zasady jasne, może jakieś młode malżeństwo czeka na komunalne

[Wowka]

Wiele młodych rodzin "na dorobku" czeka na jakikolwiek własny kąt...Oferta wykupu z tą wysoką bonifikata jest skierowana właśnie do nich.

A tu okazuje się, że tego kąta mieć nie będą jeśli wiele osób wykupi mieszkania komunalne w celach (to dobre słowo) spekulacyjnych.

Baza mieszkań komunalnych się zmniejsza a kolejka oczekujących wręcz przeciwnie.

[neuron]

Przyjmij taki scenariusz

Kup mieszkanie z upustem.

Wez kredyt w banku pod zastaw mieszkania, np. na dokonczenie domu, najchetniej z karencja. Wynajmij mieszkanie tak by zwrocily sie odsetki. Po pieciu latach sprzedaj mieszkanie.

 

A teraz podlicz ile na tym zarobisz/stracisz w odniesieniu do wariantu zerowego - tj nie korzystasz z upustu.

Jesli koszt przekroczy rzeczony 30% upust to nie warto.

 

plus:

- 30% bonus

- nieokreslony wzrost wartosci nieruchomosci

- wynajem jesli bedziesz mial do niego prawo

 

minus

- kapital 7 %/ rocznie przez 5 lat co daje wiecej niz 35 % (procent skladany)

 

Wydaje sie, ze przepis skutecznie ogranicza pole do spekulacji w tym kierunku, preferujac ludzi trwale wiazacych swe plany z mieszkaniem.

30% i 5 lat to tak jakby zapraszac do inwestowania w to mieszkanie, obecny wlasciciel pokrywa koszt kredytu przez piec lat.

 

Spekulacja nie jest czyms zlym. Wbrew prl owskiej propagandzie.

[Macieii]

Zauważ od czego zaczęły się rozważania: jak sprzedać PRZED upływem 5 lat. Spekulacja jest dla mnie pojęciem PRLowskim, dziś masz działanie zgodne i niezgodne z prawem. Ewentualnie tzw. falandyzację , zwaną też kombinatorstwem

 

Aha, zauważ też że nie mówimy o 30% upustu - tylko o zakupie za 30% wartości.

[neuron]

OK, zakup za 30% to gratka. I trudno w zamian nie wymagac niczego.

Dyskusja jak ominac taka w sumie fajna umowe jest nieinteresujaca.

To troche jakby chciec orżnąć darczynce.

Wychodze z watku

[Wowka]

Zauważ od czego zaczęły się rozważania: jak sprzedać PRZED upływem 5 lat. Spekulacja jest dla mnie pojęciem PRLowskim, dziś masz działanie zgodne i niezgodne z prawem. Ewentualnie tzw. falandyzację , zwaną też kombinatorstwem

 

Aha, zauważ też że nie mówimy o 30% upustu - tylko o zakupie za 30% wartości.

 

Masz rację - to nie jest spekulacja. Spekulacja jest działaniem legalnym zgodnie z jej definicją -

SPEKULACJA [łac.], ekon. dążenie do osiągania zysku z transakcji kupna–sprzedaży zgodnie z zasadą: kupić tanio, sprzedać drogo; może występować zarówno na rynku dóbr i usług, jak i na rynku kapitałowym.

 

To czego dotyczy ten wątek należy nazwać po prostu oszustwem bądź też wyłudzeniem

 

Podobnie jak neuron także opuszczam ten wątek.

[jacekska]

Dość odważne słowa tu padają, więc pozwolę sobie na komentarz.

Mieszkanie jakie posiadam nie wpadło mi za free. Koszt tego komunalnego to około 30 tyś zł, który ja poniosłem. Prawo zezwala na wykupienie go, czy to się komuś podoba czy nie.

Mogę bez żadnych przeszkód prawnych wykupić je po czym wynajmować przez okres 5 lat, a następnie sprzedać. Tak stanowi umowa. Więc o jakimkolwiek oszustwie nie może być mowy. Koszt wykupu to około 20 tyś. z bonifikatą. Łącznie mieszkanie to kosztuje mnie więc ok. 50 tyś zł a warte jest na wolnym rynku około 70 tyś. zł.

Mogę wybrać też opcję typu oddaję mieszkanie za free, tracąc poniesione koszty.

Więc pytam o jakim oszustwie ludzie mówicie.

Może wklejcie w swoje posty darowizny np. na rzecz młodych małżeństw o wartości 30 tyś. zł jakie przekazaliście. A może podacie przykłady gdy kupujecie jakikolwiek materiał na budowę drożej bo to np. krajowa firma i chcecie wspierać nasz przemysł, a tym samym dacie zarobić innym.

Proszę jedynie o obiektywizm i troszkę samooceny. Pozdrawiam

[beno11]

witam

"Mieszkanie jakie posiadam nie wpadło mi za free. Koszt tego komunalnego to około 30 tyś zł, który ja poniosłem. Prawo zezwala na wykupienie go, czy to się komuś podoba czy nie.

Mogę bez żadnych przeszkód prawnych wykupić je po czym wynajmować przez okres 5 lat, a następnie sprzedać. Tak stanowi umowa. Więc o jakimkolwiek oszustwie nie może być mowy. Koszt wykupu to około 20 tyś. z bonifikatą. Łącznie mieszkanie to kosztuje mnie więc ok. 50 tyś zł a warte jest na wolnym rynku około 70 tyś. zł. "

 

wez je wykup i spokojnie wynajmować mozesz przez te 5 lat - potem albo mozesz go sprzedac albo dac dzieciakowi ewentualnie dalej wynajmowac

 

"Mogę wybrać też opcję typu oddaję mieszkanie za free, tracąc poniesione koszty. " pewnie ci szlachetni co cie tak napietnowali by tak zrobili dodajac jeszcze te swoje nowowybudowane domy

 

szczesliwego nowego roku zycze i duzo rozsadku w podejmowaniu decyzji i w opiniowaniu innych

 

pozdrawiam

[Macieii]

Zajrzałem na ten wątek i widzę samych uczciwych.

 

Cytuję: "Wolałbym coś wykombinować i sprzedać". W domyśle - przed upływem 5 lat. A może się mylę ?

 

EOT

[piotr.nowy]

Witam.

Mam problem polegający na tym że w przyszłym roku chcę wprowadzić się do wybudowanego domu, mieszkam w mieszkaniu komunalnym. Mogę je wykupić od miasta. Jeśli płacę gotówką to dają mi 70% upustu, ale zastrzegają że nie mogę go sprzedać w okresie 5 lat bo jeśli to zrobię muszę im oddać kwotę tej bonifikaty czy upustu. Wolałbym coś wykombinować i sprzedać. Ma ktoś pomysł?

 

Darowizna i sprzedaż przez osobę obdarowaną.

Trzeba zrobić darowiznę najlepiej na osobę bliską (dziecko, rodzice, rodzeństwo) i ta osoba sprzedaje mieszkanie. Taki sposób jest dosyć popularny i w pełni legalny, chyba że gmina od której wykupiłaś mieszkanie wprowadziła specjalne warunki, które nie zwalniają ze zwrotu upustu przy darowiźnie a wiem że są takie.

[MarzannaPG]

Witam! Generalnie to o czym się wypowiem dotyczy wspomnianej w wątku bonifikaty, pomijając sprawę mieszkania komunalnego ponieważ nie jestem w tej dziedzinie zorientowana. Bonifikata, która tutaj zdaje się 'ugryzła' niektórych nie jest to coś narzuconego przez państwo jako nakaz dla każdego jak np. płacenie podatków. Otóż jedne spółdzielnie jej wymagają, inne nie. Mówię tu o spółdzielniach lokatorskich, gdzie można dokonać przekształcenia mieszkania we własnościowe. Nie dzieje się to za darmo, choć też nie za cenę rynkową, bo niby dlaczego, skoro lokator przez 20 albo i więcej lat spłacał kredyt tzw. lokatorski do tego ma jeszcze wkład własny. I w momencie przekształcenia jedna spółdzielnia nakazuje spłatę, jeżeli nastąpi zbycie lokalu przed upływem 5 lat a druga nie - ot widzimisię prezesa. Co ciekawsze niektóre mają zwyczaj o tym powiadamiać dopiero w akcie przekształcenia (drobnymi literkami). Ja jestem właśnie 'szczęśliwą' posiadaczką takiego aktu. Nic z tym nie robię, nie dlatego, że brzydzi mnie takie działanie, ale dlatego, że wiem, że z urzędnikami nie wygram. A nie brzydzi mnie takie działanie, bowiem państwo w imię prawa ograbiło mnie z pieniędzy przeznaczonych na mieszkania a które moi rodzice przez 30 lat zaciskając pasa odkładali na tzw. książeczce mieszkaniowej. Dobrze, ze choc je na tyle zrewaloryzowało, że starczyło na przekształcenie lokum męża, bo np. za tzw. lokatę posagową po 26 latach opłacania kupiłam sobie reprodukcję na plakacie i do tego ramkę.

Dlatego chętnie bym coś doradziła autorowi wątku, ale niestety nie wiem jak obejść ową bonifikatę.

[maxymov]

Witam.

Mam problem polegający na tym że w przyszłym roku chcę wprowadzić się do wybudowanego domu, mieszkam w mieszkaniu komunalnym. Mogę je wykupić od miasta. Jeśli płacę gotówką to dają mi 70% upustu, ale zastrzegają że nie mogę go sprzedać w okresie 5 lat bo jeśli to zrobię muszę im oddać kwotę tej bonifikaty czy upustu. Wolałbym coś wykombinować i sprzedać. Ma ktoś pomysł?

 

 

Polecam lekturę---->http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=37452

[jacekska]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, sądzę że wybiorę opcję zakup - wynajem.

Szczególne podziękowania i nominację do mistrza hipokryzji w tym wątku przyznaję Wowce. Jest nie do przebicia.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich